CCF20140103009

CCF20140103009



Miała w sąsiedztwie koleżanką o rok młodszą od siebie, u której lubiła przebywać, czasami było jej tam tak dobrze, że nie chciało jej sią wracać do domu. Ale musiała wiedzieć, że niechęć do powrotu do domu musi mieć konsekwencje i od ojca dostawała wymierzone z dużą siłą klapsy. Mała dziewczynka lubiła przebywać z mamą, bo to tylko z nią czuła się w miarę bezpiecznie (jej brat zazwyczaj dużo czasu spędzał z ojcem, który bardzo szybko stał się jego autorytetem). Mama jednak nie mogła poświęcić jej aż tyle czasu, ile pewnie ona pragnęła - miała dużo obowiązków: domowych, w gospodarstwie, obrządzając zwierzęta, uczestnicząc w pracach polowych. Dzięki temu władca i tyran, miał dużo czasu dla siebie (np. na spotkania alkoholowe).

Ta mała dziewczynka czuła się bardzo zagubiona, samotna i bezbronna, często chowała się w jakimś kąciku, aby nie narazić się ojcu. Ojciec często zostawiał ją z bratem w mieszkaniu, a wychodził z mamą na podwórko, żeby tam się znęcać nad nią, wracał tak, jakby się nic nie stało i wmawiał dzieciom, że to on jest kochanym tatusiem.

Mała dziewczynka została zaprowadzona przez mamę do przedszkola, strasznie płakała, kurczowo trzymała się mamy, nie chciała tam zostać - bała się. Czasami zawoził ją rowerem ojciec - na pożegnanie dostawała klapsa. Kiedyś ojciec był pijany, jak ją odwoził (to było lato) i tak jechał, że przewrócili się na środku drogi. Dziewczynka chciała iść dalej pieszo, ale on zmusił ją, aby usiadła na bagażniku i pojechali dalej.

Zapamiętała, że pewnej zimowej niedzieli siedziała z mamą w ciepłym mieszkaniu, ojca nie było, brat chyba u dziadków, panowała miła i przyjemna atmosfera. Nagle wrócił z jakichś wędrówek ojciec, zaczął się kłócić z mamą, mama kazała jej iść do koleżanki. Jak dziewczynka wróciła, okazało się, że mama wróciła z pogotowia, bo ojciec przeciął jej łuk brwiowy. Mała dziewczynka miała wyrzuty sumienia, że gdyby była, to może by się to nie stało. Było jej żal mamy. Po wielu latach wydawało jej się, że mama chciała ją bronić w ten sposób.

W domu nie mogła być beztroska, mogła się bawić po cichutku, aby nie hałasować i nie zrobić nic złego.

20

(idy mała dziewczynka miała sześć lat, została poddana jakimś IfNlmn sprawdzającym i posłano ją do pierwszej klasy. Było jej ■ ii,/ko, będąc nieprzygotowaną emocjonalnie na jakiekolwiek miimy. Była bardzo skryta, nieśmiała i wstydliwa. Przez pierwsze lulu szkoły, czuła się źle, ciągle słyszała gdzieś za plecami (od dzieci A< swojej klasy lub starszych): „burak” - spowodowane to było tym, h' miała bardzo kruche naczynka krwionośne na policzkach. Mama nu' dbała, żeby czymś je zabezpieczyć lub leczyć - w wyniku wysokiej lub ujemnej temperatury, zawsze te policzki były czerwone, przy lym bardzo się wstydziła, a to jeszcze bardziej wzmagało czerwienienie. W późniejszych latach szkoły mówiono do niej Anka, Ania a nawet Anusia - bardzo to lubiła. W szkole nie miała przyjaciółek, ogólnie miała trudności w kontaktach z rówieśnikami, koleżanka z klasy mieszkała ok. półtora kilometra od niej i nie •.potykały się poza szkołą. W pobliżu domu miała natomiast koleżanki i kolegów młodszych od siebie, z którymi spędzała czas w wolnych chwilach. Natomiast gdy trochę urosła i potrafiła utrzymać np. grabie albo mieć siłę podnosić snopki, jej obowiązkiem było chodzić w pole i ciężko pracować fizycznie, bo tak rozkazał ojciec. ('zęsto zazdrościła swoim koleżankom, które w czasie wakacji miały czas na spotkania, zabawy, czytanie książek, które co najmniej do ukończenia ósmej klasy, nie robiły nic.(Nauka szła jej średnio, zazwyczaj uczyła się sama, bo nie mogła liczyć na niczyją pomoc.

Pod koniec szkoły podstawowej mama coraz częściej mówiła Ani o tym, żeby odejść od ojca, ale w tamtych czasach (początek lat HO-tych) miała jedną tylko szansę - do swoich rodziców. Ale to wszystko było proste w jej myślach. Brat chyba nie chciał odejść od ojca, ojciec zagroził, że dzieci mają zostać z nim, a mama może odejść, ale tylko w tym, w czym stoi. Ania bardzo chciała odejść z mamą, ale dziadek (mamy ojciec) nie mógł dopuścić do siebie myśli o rozstaniu rodziców - uważał, że rozwód to jakaś hańba i tak naprawdę, to by na nich tylko wstyd przyniosła. Babcia (jej matka) mówiła mamie, że skoro tyle wycierpiała, to niech cierpi nadal. Ania wiele razy od swojej mamy słyszała, jak w płaczu i rozpaczy mówiła, że gdyby nie dzieci, to by odeszła nawet na koniec świata.

DDA Autoportret    21


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG 13 (5) XL. z młodszym od siebie nie idź nad czystą wodę albowiem woda ociera się o ciało i szemr
Cale życie uczymy się i zmieniamy. Wybierz ze swojego otoczenia dwie osoby: jedną o wiele młodszą od
CCF20150304010 FAGOTERAPIA 137 okazała się skuteczniejsza od użycia standardowych plazmidowych szcz
Image058 —    łączone pola muszą być sąsiednimi tzn. oddzielonymi od siebie linią pio
lat. Odp.: Kasia ma Tomek ma 16 lat. Filip jest o rok od niego starszy, a Michał o 5 lat młodszy&nbs
CCF20120306009 często kilka krętych korytarzy, a wejścia do nich z zewnątrz są od siebie znacz
Zadania 4. (1 p.) Rok temu Erazm byt 4 razy młodszy od Eustachego /a trzy lata oba) będą mieli w sum
Liceum i studia Dwa różne światy, które dzieli od siebie rok vAvw.demotywatory.pl
1 Ola ma 13 lat i jest o 2 lata młodsza od Kasi. Napisz, ile lat ma Kasia.KOLEŻANKIKasiaOdp.: Kasia
Image49 djvu 140 wo, na rok jeden, chcąc tym sposobem utrzymać króla w zależności od siebie i nie d
CCF20140225006 u< HENRYK PODBIELSKI nych obrazów mitycznych, jakie stwierdzono wśród odległych o
CCF20110129004 lazwisko i imię srana punicry: OCZNA Zadl Dane są oroszą. Ta. i punkt A’(4) oddalone

więcej podobnych podstron