58
Cmentarz
Należy uważać, żc ten rodzaj „nowych" cmentarzy nadał funkcję wspólnotową gminie wiernych: cmentarz stawał się ośrodkiem życia kulturalnego i religijnego. miejscem publicznym wokół kościoła. „Tę podwójną funkcję cmentarza - pisze Philippe Arićs • tłumaczy przywilej prawa azylu, przywilej oparty na tej samej zasadzie co grzebanie zmarłych —» ad sanctos. Święty patron zapewniał żywym, którzy go czcili, doczesną opiekę, tak jak zmarłym, którzy powierzali mu swoje ciała - opiekę duchową. W obrębie tych murów tak żywi jak i martwi zażywali pokoju Bożego [...]” (Ph. Arićs, Człowiek i śmierć. Warszawa 1989, s. 73). Funkcja azylu, jaką posiadał w wiekach średnich cmentarz, stwarzała dogodne miejsce spotkań wspólnoty parafialnej. Zdarzało się nawet, że zbiegowie klecili sobie domki na cmentarzach. Stąd synod w Normandii w 1080 r. nakazuje wypędzać uchodźców z cmentarzy z chwilą, kiedy skończy się niebezpieczeństwo. Pojęcie cimeterium nabrało znaczenia „miejsca zamieszkałego przy kościele”. Nie przypadkiem w Selestat (Francja) w XIII w. rada miejska zwalniała mieszkańców cmentarzy od podatków. „Ludzie mieszkali więc na cmentarzach - pisze Arićs - i wcale nie przejmowali się widzeniem pogrzebów, czy sąsiedztwem wielkich wspólnych grobów, które stały otworem, dopóki ich nie wypełniono. Nie tylko ci rezydenci przebywali na cmentarzu, nie zważając na widoki i odory wydobywające się ze wspólnych dołów i kostnic. Cmentarz służył jako forum, jako główny plac i promenada, gdzie mieszkańcy gminy mogli się spotkać, gromadzić, spacerować, załatwiać sprawy duchowe i doczesne, bawić się i zalecać. Średniowieczni autorzy zdawali sobie sprawę z pobliskiego charakteru cmentarzy, widzieli jak bardzo różni się loeus publicus ich epoki od loci soliiarii pogańskich grobowców” (Ph. Arićs, Człowiek i śmierć. Warszawa 1989, s. 75).
„Cmentarz - kontynuuje Arićs - był miejscem przechadzek, spotkań i rozrywek. Zastępował promenadę. I pozostał nią w Bretanii z czasów Anatola Le Brąz: «Młodzienicc niech pod wiązami i cisami cmentarza po nieszporach wyznaczy spotkanie dziewczynie, która się mu spodoba, i niech doczeka dni odpustowych, aby ją zaprosić na przechadzkę albo na tuńce». Zakazy synodów, ponawiane bezskutecznie przez wieki, przekonują nas więc, że cmentarze zawsze służyły rozrywkom i zabawom, a te z kolei towarzyszyły targom i jarmarkom. W 1231 r. synod w Rouen «zabraniał pod karą ekskomuniki tańców (choreas) na cmentarzach i w kościele». Zakaz ten odnajdujemy prawie nie zmieniony w roku 1405: zabrania się wszystkim osobom tańczyć na cmentarzu, grać tam w jakiekolwiek gry” (Ph. Arićs, Człowiek i śmierć, Warszawa 1989, s. 79).
Współczesny cmentarz jest tworem końca XVIII w. Nawet uwidacznia się to w tych samych tendencjach, co rozwój miast. Od XVIII w. rozwijają się obok metropolii —> nekropolie.
W XVI w. mamy do czynienia z tzw. cmentarzami pierwszej generacji, tj. powstałymi w Europie zachodniej od XVI do XVIII w. Cechuje je usytuowanie blisko kościoła, przylegają wręcz do niego. Cmentarze drugiej generacji bywały umiejscawiane daleko od kościołów. To zjawisko zaczyna się dopiero w XVIII w. ..Cmentarze wieku XVIII - pisze Arićs - zaspokajały wymagania demograficzne: wobec przybytku ludności parafie miały, albo chciały mieć, dwa cmentarze, jeden przyległy do kościoła lub chociażby blisko położony, dla bogaczy, którzy dostawali się tam przez kościół, gdzie odprawiano nabożeństwa przy zwłokach, i drugi dla ubogich, których nie wnoszono do kościoła, tylko transportowano bezpośrednio z miejsca, gdzie zmarli, do wspólnego grobu. Topograficzne rozdzielenie w śmierci bogatych od ubogich zostało w ten spo
sób przypieczętowane: jedni w kościołac i na cmentarzach przyległych albo pobl skich, drudzy na cmentarzach odległyt i podmiejskich” (Ph. Arićs. Czlowi I śmierć. Warszawa 1989, s. 314 315).
Od XVIII w. zaczyna się proces r< dzielania kościoła od cmentarza, co i znaczy jeszcze zwrotu ku laicyzacji ( proces dopiero wystąpi w XX wieku).
CMENTARZ AMERYKAŃSKI Model cmentarza amerykańskiego naro się w pierwszej połowie XIX w. (oric cyjnie wymienia się datę 1831 r.). Je data założenia cmentarza Mount Au w stanie Massachusetts.
Jest przede wszystkim krajobr naturalnym i staje się zarazem cmentt patriotycznym i obywatelskim, co p< ślają napisy i epitafia: akcentują i poczucie ciągłości historycznej oraz ' ność korzeni. W XIX w. zwano te ci rze rural cemetery - ze względu na i krajobraz. Cmentarze te w mniejszyn stopniu uwzględniały postulaty pn itości i higieny, a uwypuklały nai (1. połowa XIX w.) ideę miejsca w go spoczynku jako „instytucje kulu czyli stanowiły „miejsce" dla żywy rzy je odwiedzają i spotykają się z znajomymi w celach kulturalnych.
Słowa wypowiedziane w 1831 czas inauguracji cmentarza Mount w swojej koncepcji ideowej nawi; do tych samych źródeł myślowyd Pere-Lachaise w Paryżu oraz inn tarze powstałe w tym okresie w sentymentalny ogró^pomnikan zek historii z naiu|^H winien służyć i ludzkości. Ma
słuchania nikt odmówRKfi|^ każdy człowiek wysłuchać p<W szkołą religii i filozofii” (Ph. Al ^■MMa^Uarszawa 1989,8