AO KM WIN l'ANOr»KV
w pienia w przyirJoścI." Jeal lei prawdą, ie luki odporowe Charlrea, Jaka kolwlek byłaby Ich wartość funkcjonalna, tok bardzo odpowiadały zmyafo wl Mtltyomamu wzpólrzciinych, że Mlatrz poiąpu Pięknej Mndonny w pół nocnym rumieniu trunm-ptu katedry w Hełmu powtórzył Jc w zrmilejuzo l ** ntu w adlkull tuj rzeźby.
Wzpunllly urcbllckl Ht-Oucn w Rouen, którego założenie najbliżazi jeal nnworieanym normom atatykl", pominął pórny rząd luków przyporo-wych, I ładno racje praktyczno nie tłumaczą owetfo ozdobnego opracowania ayalemu luków przyporowych, które przekuzhilcllo Jc w filigran i « kolumienek, tabernakulów, pliml.ll I mnawerku. Nujwlękare z witrażowych okien w zachodniej faaadzle katedry w Churtrca - przetrwało aledom zluleel bn maawerku; Jeal takie rzeczą powuzechnle znaną, io ślepy um iwerh, nutozowiny do imwlerzchnl nnuu, nie nilu! żadnego znaczenia toehnloinogo,
Jednak enlv len wywód nie nnleiy do uprawy. W odnleuleidu bowiem do architektury XII I XIII w. nllernatywu: „wazyidko aluiy funkcji — Wuiyulko kitli)' Iluzji" Jeal równie nleuluuznn, Jak w odnlealcnlu do filo-lottt leiio okroiu byłoby alternatywa: „wuiyulko Jc»t poutuklwnnlcm prawdy wuiyulko Jrut Inleleklualną gluinnktyką czy retoryką". fcehrn * Vn I Ihnbam Jekieze nie shiuularlltr eolufl — rnrręly niejako mówić o riymi, cieito Jeazcze nie mogły robić. I ukl pi rvporowe tych budowli,
I ii ukryte jeuicze pod dachami naw bocznych, zaczęły upclnluć pewne zada nln, mnlm pozwolono Im powiedzieć o tym otwarcie, (lulutrcmle luki przy• porowe nauczyły kię mówić, a iobra pracować, zaś obydwa te elementy płozić zaczął)' o uwych czynnościach w Języku o wiele bardziej śelulym, wyratnym I ozdobnym, nti wymagała tępo praktyka. Odnnul ulę lo także do ukkzlaltcwanta filarów i mapworku, które to elementy zarówno mówiły o uwych zadaniach, jak t upelnlaly je ml uaiurpo |H>ezątku, Nie mumy więc |n >>l m>Iw| ani „racjonalizmu" w czyalo funkcjonalnym znaczeniu, ani ..•łudzenia" W zenile nowoczeznej eulel)’kl „aztukl dla aalukl". Stoimy In w „W. \epo, co moglibyśmy nazwać widzialną loplhą, llualrują.ą Toina-MOWf „oa»i , i iznzui ioIio ąuofdom »zl" ('ulowlek, ogarnięty kcbola»tyoz-ną zktommśeią, 'poglądałby na len k|maób prezentacji areblteklonloznaj z pnoklo wl.Uenla aaiwdy "MHifi .loilo \l\vaZalhv on za rzecz naturalną, |viWl,\Wo\vy u\ zadaniem elementów tworzących hodowlę hnleib'idiu| ic#\ . rt\'v\vuicuW Jej ulały* mości, podobnie jak było dl»ó czc. n naturalną.
*v podztawoWYm »«daulem elementów Iwmzą. y.h summę |e«l zapewnie u W |a) utttkZWOŚcl
\W nic * zuUw uię on w pclnt zadowolony, piłyby i.uczhmkowanlc Uw\Uv\t w|v pi'i\\nn\ó mu doświadczyć cidcgo pi*^> *u powalawanla kom pozy*u *ncb\lvkbu\b»\\w\. podobnie jak i»\»c»hmko\vanh> *nmmp po»w« Wie m do w. l'»l> ..o, ..Wnu mm mu inzwnmwwwla Ula v*\o\v\ebn tępo wiły iint.iinwk >loi«V iyhei, *k«op w\a*\vevtbw, pinakli t kiok»*t,vnóyv byt zawnawitm I aamowUatulaoWm »iv\dłekhnv pndohwtw jak »wvvzado\vv >c u>d |-,oo'*. diot... łi.'t,n .nwWlhww * t młhttll byt uamoanattką t ««oon aiuśwlwdam toanmowaolw tVm pst»W uuvv%l hwmantatyczoy w v mapą
maksimum harmonii (bezbłędna dykcja w pisaniu, bezbłędne proporcje — których tak bezwzględnie odmawiał gotykowi Vasari44 — w architekturze), umysł scholastyczny wymagał maksimum czytelności. Akceptował on 1 akcentował niczym nie uzasadnione wyjaśnienie funkcji poprzez formę, podobnie Jak akceptował i akcentował wyjaśnienie myśli poprzez Ję*yk.
V
Do osiągnięciu fazy klasycznej styl gotycki potrzebował zaledwie atu łat — od SugcroweJ budowli St-Donls do St-Denis Pierre'a de Montereau — i można by było się spodziewać, że ten niepohamowany i niepowtarzalnie skoncentrowany rozwój postępował w sposób niezwykle konsekwentny i w linii prostej, W praktyce Jednak było Inaczej. Jakkolwiek konsekwentny, rozwój ten nie przebiegał w linii prostej. Przeciwnie, gdy śledzimy ewolucję od początków stylu do ro/.wlązań „ostatecznych", odnosimy wrażenie. że przebiegała ona Juk gdyby skokami - po dwu krokach naprzód nuatę|)owuł krok w tyl - Jak gdyby budowniczowie z własnej woli stawiali przeszkody nu swej drodze. Można to zauważyć nie tylko w owych niesprzyjających geograficznych czy materialnych warunkach, które zazwyczaj powoduję pewną regresję z konieczności, tocz również w zabytkach pierwszej wielkości,
„Ostateczne" rozwiązanie rzutu poziomego całej budowli osiągnięto,
Jak pamiętamy, w założeniu bazyllkalnym o trójdzielnym korpusie naw, trójdzielnym tronzepete (występującym wydatnie poza korpus naw, lecz wtopionym W plęclodzlelne przodehórzo), z koncentryczną częścią wschodnią z obejściem I wieńcem kaplic, oraz z dwiema tylko wieżami - w fa- II. 2t
Na pierwszy rzut oka naturalnym zdawałoby się przypuszczenie, że rozwój przebiegał w Unii prostej od St-tłermer i St-l.uclon w Beauvats. które to budowle zapowiadają niemal wszystkie te rysy Już we wczesnym XII wieku A Jednak miast takiego rozwoju w Unii proste) obserwujemy dramatyczno zmaganie się dwu sprzecznych rozwiązań, z których każde zdaje się wręcz odwodzie od ostatecznego wyniku. Sb-Denis Sugeru l katedra \V Sens ukazują ściśle podłużny schemat i dwiema tylko wieżami a M w fasadzie I z iienseptcm bądź zredukowanym, bądź też całkowicie pominiętym założenie przyjęte w Notre Dante w 1‘aryżu l w Manto*, a tacho wMttc ic- \v takiej tmdowll dojrzałego gotyku. jak katedra w tlwurges “
Jak gdylw protestując przeciw tentu schematowi, mistrzowie l-JZon - g sf uwzględniając zapewne Jedyne w swoim rodzaju pożenię katedr \ n« l " „„cz.wte wzgórza \mwikVlU do germańskie) klot złożonej trrvły » wydatnym tt\\id‘k'hvvm transeptom i wieloma wlotami ipt*y kładem może być katedr* w Twmuatl l trzetm Wyk' dw>Vh Jeszcze katedr, by następne pik krtłettta nwotnh' sto mogły od ttadutkmt w te* ttad trmwoptem i skrzy *ow* niotn Kątedw w t'bart > es posiadać tułała piet wmtnt* w ttapuntał dzłewłąć