Ępsezadernwane inr wń-wn if przez mąńat pemm jwr •
IrnntnwarTBBsew* hah twwftńmhiat nyi—yfc z ag gumru mfc #IU
sznerŁftdtoi i? adrmWq»t ekspertem.
C^węoe^JŚirm ae bmkl k praet Uśne lab ae dbać przemysł aiw- ujrrwnn—nr im ilu piirti fwpawek aeka mmrry lai>iv As-mej |«p<g*^ jniwnn Ol- omego fweraamego Łimhi. - jwiiiyrBi m pacząrkm zajadłą kryryiaę.
H. Pmemi nriimiitm pnwnfi-ioyrti są dobrzy mówcy ii idoą trakcji int kśabfliUteeMi w zgromadzenia pasje jxmatti ■» gmkMtr popsflm - wynikająca choćby z hiigi imr r r lóar grupowych -onz jem wmmt.w jaic ywh pedejmauŁ decyzję wałujący aę aaab-bct 1—■— są ul n sggife Kriune w sową wyborców (;«iii ą Mow.i mpi aągeaBą ebbarani ptdcrywiją wbj brak ritcjśsw ma. Ba meł tamowe są iyozy wygrinrh puuosuiych aaaa feLSP ^ I—y 1Q»—j—kwh taipfh ifaiwj w4i gdy wmtu oifSĆ .tali — ma jeaacae mpnwawa|ch poglądów. ód głosu dochodzą aljubMjOM adótaaaoamammi lwi1 wmgnapowych, klony «ją aię wówczas pawo fancjuBn iwiaaaną chce wrażacie, aby ktoś uasyt waame i podał gmmm nawaąane, zwalniające itbrayi od dalszego myik-su*. tia wyczuje tan moment - a mam oaołaacif ludzi mających węch w tych ąscawedi -1 podda w porę appciHy P<«"y®L mość być prawie pawica sukcesu. Dlatego tez uchwały dał ustawodawczych są zazwyczaj ■ wyrazem ugruntowanych poglądów tylko małej grupy posłów.
W 26. Istnieje otrwalaą i w Polsce zwyczaj, przejęty po poprzedni-r kach, ze grupa polityczna, która przychodzi do władzy, głosi mniej lub bardziej jnnmu! zasadę .Zdobycz należy do zwycięzców!”. Niegdyś premier H. Suchecka określała to zjawisko jako „podział łupów partyjnych". Porwała to obsadzać przewalającą większość urzędów państwowych swoimi zwoleamikami. przy czym podział zdobyczy leży w ręka wąskiej grupy, a formalnie decyzje przechodzą przez tryby parlamentu. Okoliczność ta wystarcza, aby względy osobiste, oparte u zaciąga kombatanckim, prywacie i innych jesacae skrywanych przesłankach, brały górę nad dobrem publicznym.
21. Przywódcy grup parlamentarnych dla pielęgnowania swojego uroku i zachowania maczema rzadko kiedy wyprzedza ją opinię publiczną; prawie zawsze idą śladem tej opinii, me pomi jając jej błędów i kaprysów.4*
22. Vk,a>ca f«1iMiurvK patk poaanśn dkadUpp f)4U-'" zatąmnPPi •mIk e p*fdahpi tloa, bęśaa wmcmą pmmmuI i wal « «^AcMi parne obr-tiw bmamp yaninf>i mai fW^iAfiUWi 0Qą j§ ttMKBOi Ot fwwrtll 111 u fltaBMpM t.WI*, Izbj *»* fUMSaadbaMMi
■4eaMMaąpm, sh>Iw os wiecu, mmmmi .-?■■• - mmimcm mi dewoly. a wiąc^S a-* tcnaioe nnrrdiKU., wypu w4»» » MMCkwM» rfek I < •■Mjm itraM »tb tyiieo, iwmNmm ahMealpo *V • MCMflyd) fMMlTh MNIh ryoatfp riir—rwMi
23- Zdarzają mą partMMMtf^1 h i^r» MfcMMM *e x prrrmruMmMMi eim.aUr prejrjMMMMMi * ipajaną * *#ł^l p**
waandmMMMdca. fwywo^di tarm idh wypennmftM, swedt, imc *f*» wk kąflhMŚd JodM i mch yacrahą powMNftmaf Mli. zda mmmmmi, srani hMą arif Umoii Ami. Jedba i indtaj m Wmu i Aum Mtah
HŁ ho prejMOM^ 4p*|B«MN ooMfi mMm,
24. Mytritsy mą im, kto dKidhr stanąć aa chIi doMw M pafc-«rwa b ryrflm sa sprawą glębokur i wsadtrr > sełariWi lupki i wMmri-ml Pnriuinujt om o rym bw| wypadk/ar mi nbM^ni kr»!«. • sumą pnmA*ntb i jt) pwnlcuwwy donkw ibunia fMutMi «o|6i MM
Pnyodoa mnr być mekieĄ> mudępmtrąpm i udcanywi, ba «■•
HP|ji3d; gkwfcl MM M IUGMJ. M MM pożytek V)ICb4n io*
MMMMI, irękuru H?C złOÓanaÓC rWUI'* fhOMMCOfC jt I SI «P»W
ił—nln zawsze pabiazhuym i znaczni* przytęp** aeaą inw»tf|«PiMX' pnaktemtń i gwałuncnych uczuć, hory kj M& mrtbfśm apaemkm HW* o,, paywilcy imojwiidi anafaun, nrtoacM aa* i <pob fawołucn. post*' duli umysły nadzwyczaj ograniczone i trkitme mypiytszr umysły wjJiiftf* rafy itpfyr rw/iM^fciU) (...}..
Siradt niekiedy przejmuj* na my*3 o omy uiadzu, którą admtńekowi pnnnib^CTniu urok daje silne przekonanie ar ptdączrmu z krańcową <m* marą umysłu*'"
25. kwesbe natury najwynaej roatrtypasw są często w oparciu
0 połwłln aajnizsxe {prawidłowość ogólna* niestety). Thk też bywa
1 w parUmenuctagdsae poklask i postach mogą adobyc me najcelniej* Me i najsilniejsze argumenty, ko hasła trafiające w nastrój chwili -jak u poproednso podkreślałem Ta właściwość psychiki tłumu tłuma-czy apoaób prowadzenia dyskusji - od którego kraj się odwraca - i nie* oblkz&laoec głosowań Kiedy nad tłumem skupionym w izbie parła* aentu górują uczucia oie mające nic wspólnego t szacunkiem dla
C. Im Saa, ap ot, a 217-211*
Zob. Stanisław Ełuiich: „Wstęp d® ataki o państwie i prawie", PWN, Warszawa