KOBIKTY W ŻYCIU TOWARZYSKIM
XU1I
kreślonych toc * znajdziemy „domowej ■—~
W tymże kręgu społecznym stosunek towarzyski
pochopność do przydługich biesiad i obfitych liba~ cyj, do niewybrednych i swawolnych żartów. Tra-dycyjny obyczaj wciąż jeszcze ogranicza żywy^*3 Ł-udział niewiast w życiu towarzyskim, choć uczest- ę 0 ^ niczą one w biesiadach i tancacp. *. Nie wino, wy- v brędne i drogie, ale rodzime ' mVo utrzymdje się na stołach. W Rejowych Fighkach. w z grubsza rymach Otwinowskiego • obrazki z życia szlachty najliczniejszej,
tj. nie znającej zagranicy, rubasznej a hulaszczej
i długo przebywa w ustronnym Knyszynie lub w, nie. Stąd też życie umysłowe i artystyczne wyv żuje teraz znamiona niebezpiecznej rozlewie i płynności, zbyt wiele w nim waży pomyślny wydarzeń i człowiek naprawdę wybitny. Nie krW nie ono i nie pogłębia się w żywotnych instytucją i miejskich ośrodkach, ale — rzekłbyś — rzemwl nym dyszlem wędruje za tymi jednostkami od Kij kowa do Dunajowa, od Szydłowca do Żurowi i W olborza, od Lewartowa i Pińczowa do Wiewaj ki, Tykocina, Czarnolasu i Zamościa.
do kobiet zmienia się nieco w duchu owej rycersko mieszczańskiej galanterii, do której ongiś w Krako- , wie przywykali i wyraz jej dawali w miłosnych ip utworach tylko studenci i dworzanie. Teraz i po- \ spolita szlachta, rozsiana po dalekiej prowincji, na tenże sposób wyraża swoje afekty. Wiernym odbiciem tej właśnie strony życia obyczajowego są znów erotyki Otwinowskiego.
Kontakty z zagranicą, Wstrząsy i przemiany z doby renesansu, ponawiające się w ciągu przeszło stu
* Por. u Anonima-protestanta (Otwinowskiego) wiersze nr 77, 91.
* — zwłaszcza nr 64, 91, 92 (wyd. Bibl. Pis. Pols. Ak. Um.
7 Osobny rozdział o Życiu rodzinnym i towarzyskim —-------------- ,_ w XVI w. zamieścił A. Bruckner w Dziejach kultury pot-
wej, do obrony i umocnienia zdobytych przywileje! ^ (L „ | wyd x WalS2awa im Ł sj_l03h gęsto
Nurt tradycyjny. Skutkiem tego wśród szeroką kręgów tzw. wyższych warstw społeczeństwa pj zewnętrznym polorem nowoczesnej kultury ży wciąż średniowiecze, jego wyobrażenia i przesąd jego mocno zakorzeniony klasowy egoizm. To po części tłumaczy, że po okresie renesansowym fermentów' tak stosunkowo łatwo poddała $ szlachta ponownie pod intelektualną suprema** kleru, że tak ciągle i chętnie karmiła się średni wieczną powieścią, anegdotą, fraszką, prymitn nym widowiskiem. Jej zainteresowania umysłów* rozbudzone przez renesans, reformację, humanhf a przede wszystkim przez silne i ciągle się odą; wiające fermenty społeczno-polityczne, przy kośd trzeciej ćwierci wieku uległy szybkiemu ogranicz Njr 43) niu, zacieśnieniu do walki politycznej i wyznani
wyjątkami
Jęj Życie obyczajowe przejmuje W spadku po sra płatając swoje wywody, obfitujące w szczegóły oiowieczu niektóre rysy rycersko-mieszczanskn utworów treści obyczajowej.