; i Przebywając w Paryżu utrzymywał stałą korespondencją i działającym w kraju Heltmanem. Hasło Towarzystwa — sojuszu z rewolucyjnymi ruchami innych narodów — znalazło wyraz w działalności Darsaza w tym okresie, w podpisywaniu szeregu odezw 1 umów.
Po klęsce rewolucji llMi) roku posypały się zarzuty Polaków' przeciw Centralizacji, iż „niepotrzebnie skłoniła emigrację do wymarszu'' Parasz, jako htorujący, znalazł się po ra2 drugi w opresji I musiał bronić poJllykl Towarzystwa. Centra-lizacja przestała panować nad krajom, >> co gorsza, nad własną organizacją, której wewnętrzną spoistość osłabiły i rozsadziły nowe wciąż do niej napływające i odmienne ideologicznie elementy.
W Hpcu 1849 roku przywódcy Towarzystwa, w ich liczbie Daras zostali wydaleni z Francji przez reakcyjny rząd fran-cusk któn obawiał mi, radykalnie nastawionych działaczy emigracyjnych. Parasz udał się do Londynu. W stolicy Anglii Parasz, Worcell i Podolecki ulworzyli tzw. Centralizację Londyńską która miała kontynuować prace dawnej Centralizacji Wersalskiej. Towarzystwo Demokratyczne Polskie uległo rozbiciu: kierownictwo w Anglii, członkowie we Francji. W Londynie w ładza stała się ciężarem, dokuczał niedostatek". Da-rasza musiał wspomagać brat Paweł, doktor medycyny.
Darasz stał się teraz przywódcą Centralizacji. Przeżywał głęboko klęskę ukochanej organizacji, przypłacał niepowodzenia ciągle pogarszającym się stanem zdrowia. W Londynie Darasz zaprzyjaźnił się z czołowymi demokratami różnych narc dowości, wypędzonymi z własnych krajów przez szerzącą się w Europie reakcję. Znajdowali się wśród nich przyjaciele Polaki, Aleksander Ledru-Rollin, Louis Blanc, Arnold Rugę, Jozef Mazzmi, Aloksandei łlercrn, Ludwik Kossuth. W piśmie l^e-dni-Kollina pt. ,.Le Pruacrit" (Skazaniec) wydrukowano artykuł wspólny Darsaza, Worcella i Podolecki) go pt. Ttndrnna itilt-r tli riioirull(/iie pnłonaii#