lxlSTY DO MA( 11'JA 0TACHHU8K1KOO1
1 Ver«atile»t d, 24 XI 1B40.
Kochani Bmciii!
Iłrtk>iłi‘ni Znt^yh^ipgo8, aby nutychmlwit po moim wy)2'/,-lt- wysłał mój kuferek rulii/^m « hulletin1 oddania na fu-f t/ v\ O-st-it1 JM ni adrcaem Kuby' 'Ty rr»</a-< rn dziś )u/. blisko N ,j ;< o dochodzi kuferek jut r<i na p» w»)o nodojdzie, a ja nie m1jąc radnej <K1 ^HcryAiltJrj|o azówkI, nie wtem, gdzie po '-ohi kuferka uk;i<- jcRt io tym (fotkiIwan, ź1» miałem
niektóre potrzebne injinatki Mam je1zez£ nadzieje dzi-lub jutro wsjH»mni«hy htillr/tn otrzymać. jeżeliby jednak wyprawił go jos/r, (; Z;1czyriskit niechaj pi1ze wprrmt do Wrsailles. Hue des Tourne Ile1 nr 18. Stanęliśmy tu onegdaj w/orrm. miasto piękno, czyste, powietrze zdrowe, pałac wy-.orny ogrod prześliczny. przewyższając1/ pięknością wszyst-paryskie. Więcej nic jeszcze nie mogliśmy obejrzeć.
Musieliście tam w zeszłą środy otrzymać list od -Wiktora do nas w którym przesyłali swój adres. Nie wiem, czyście go odpieczętowali i czyście w następstwie wyprawili pakę rzeczy i książek, którą przysposobiłem. Jest to ten sam adres, który położyłem wyżej. Wyprawcie pakę natychmiast, jeżeli dotąd wyprą wioną nie została.
■ & t a c h e r1 k i Maciej pracował w redakcji „Demokrity l>o4^k)rf«H » Poitier1. (Listy do Stachei ukiego znajdują siv w B\bli<utćv1 Kórnickiej, sr łitf J
Z1afty i1 1 i1 i I Mcjan, d/iuluc1 Tow. Dem, l\1l»kiegv», u i t-n\i ablacji mpf jrtiHISIa kucjt irni,
K1lłf l^dwiiMiflMrntr.
Henryk, jalm ś v>t»łuikj«t|di ttftfsfiUffly Tmi rMą. f1&iititd4(£$p Mfaizkał w l>Ai>|rtttł umMał paryską ikiiMiayiift paitkai &&1j C