Nr 15 (423)
T a własnej skórze bole-I śnie doświadczamy, że v czarna zaraza z Wa-jL. i ty kanu rodem jest stokroć gorsza od czerwonej. To Kościół katolicki przez wieki okradał Polskę, ogłupiał Polaków, a 80 proc. z nich - chłopów - zamienił w niewolników i jak niewolników przez 800 łat eksploatował (patrz; Jak Kościół PoMę okradał"). Podpctrządkowsł potężną JółMcę ttHcrewrm swoim I Nientkc. pchnął g w bezsensowne, wytwzczatącc wojny z morwnercami -Szwecją, k'npi i I Breja f << Kz/fcsół M ^jnrg pscKg uiAmn<mą” j ■ irnurmr p>*uóg| zahrwann zmieść ateiekazc HAnsn z wn łMoiw.
(1793-1796). Przywileje i władza były dla tych „obrońców życia” ważniejsze niż życic wiernych.
Tc obawy są zasadne, bo historia Tybetu to groźne memento. Był kiedyś potęgą, podbił ogromne obszary. Broń Tybcłańczykom wytrącił buddyzm. Pełzł od IX wieku, w wieku XI zaczęły powstawać klasztory. Reiigii. jak zawsze i wszędzie, przeszkadzało silne państwo. Klas/i/ny roatzerzały swoje wpływy, władza królewska //Mała osłabiona, a kraj pr»-d/ieiooy na kwęstwa najechali Mongołrrwłt Jako żywo bisłoria Prrłsld z nr/Mdna (ł/idsłr/Mjsi!
W XIII wieku Cfcmy narzuciły zwierzchność, ale nie ingerr/wafy
Rosji, wobec tego Anglicy porozumieli się z Chinami i w roku 1904 wkroczyli do Tybetu. Jego Świątobliwość" wysłał przeciw uzbrojonym w karabiny maszynowe Anglikom swoją armię zbrojną w... luki. dzidy i trochę muszkietów. Rzeź była w iście bolływood/kim Myło, Mnisi musieli podpisać układ handlowy i otworzyć kraj. /agn/żone ekspansją angielską C hiny wprowadziły .-woje M/fkA i zajęły Ihatę. (rała^ama uciekł do Indu. W ifAu 171 j r rw> /. jr.ja //?,-/. fła w f.hmarh uwniwi, »«. -
sfca orles/ly IItiftirC /Atmr.t/b: fi
PW& Imt \ f r. A/
wrófił f rataj)arna, a z nim (mtkatwn krrśdeśnr J* rafcj k/**!*'’
Największy - Drcpung - liczył 10 tyś. mnichów!!! Religia sprowadziła na Tybctańczyków cywilizacyjną katastrofę. Chińczycy, owszem, najechali Tybet i krwawo rozprawili się z opozycją. Ale pr/y okazji klasz-tororri odebrali szkolnictwo, fciKłał-ną własność i przywileje, i/wrdndi niewolników, w tym dzieci, f ytią-ce mnichów zagoniono dn pracy, utrudniono wsfęprwanie rlo kłasz-torów zaczęto w nich zw«t(i/</
ogfupioaych iwrłzi
sfeSKESS
pyskiem i niewolnictwem.^
Ili niemal całego Tyb«<«- Tego
my. Pnł |
acy. doświadczeń |
i pnwro* |
tern (ki |
łask watykańskie) |
jn |
<< /ymy 7/bctańcyy |
Pfy | |
ł*v, nic /] | ||
dobmc |
jak mc zyczymy 1 |
cbifakicf |
(fk&ęsbci |
j. jo jak zamieni |
C (}/lf/M |
rr*, liy i/łft/p /ą | ||
*/.... -- |
W ZłTftf.. | |
T Wi fł<f f C/*fK» £*«£* ’/£ •* |
1 i Vf/£- | |
:/d '/! • |
■V | |
W/r* tufe- | ||
’*>//• |
1’■ ' /yy | |
. / t / |
W Tybecie yi»ą ladzie i to jest godne najwyższego potępienia. Za co giną? Do tego zwtaszcza my, Polacy, nie możemy podejść bez refleksji, bo naszą dumę ze zrzucenia obcego jarzma studzi fakt, ze z własnej wofi zamiendtśmy jednego okupanta na drugiego.
Niczego nse nauczyła Pobdcow trapera* nóioria, kłócą powtarza aę po trrtuTiuM sowieckiej dominacji. Pachołków Moskwy zastąpili pachołki Watykanu, którzy przywrócili Kościołowi . przewodnią rolę" wydartą PZPR. Największą korzyść Z wolności wyciągnęły czarne pasożyty. Jak przed wiekami są niemal bezkarni, państwo finansuje Ich rc-lioiina iniloktrynaeic. prawie wszyscy w sprawy wewnętrzne. Po wojnie domowej Tybet zdołał się zjednoczyć, a po upadku mongolskiej dynastii w Chinach uniezależnił się. bo nowa dynastia mc interesowała się odległą prowincją. Władza jego królów była ściśle powiązana z religijną, zapanowała tcokracju.
Nie mamy nic do buddyzmu jako takiego. Uważamy nawet, że jest _ to rellttiii najhardziej przyjazna c/ło-
TuKefi