Giordano - zbyt mądry, by przeżyć
dynie ludzi
WYKSZtBlCO-
dych. fstnie-jęetnthgitsą
prgtdc ■łpm» mnbm pnfiiy-
n. (mtiw w MfiynflCn |
ccv i f i*i? • |
|K u> »Wm fośfaa G | |
[WWMtnfltwH J!UiVftfyi^vMl bowiem alowtrku /*» |
SiF*!*łWIIJ» Tl- ii' |
gM, ięóiHXi/A kiedy sta doprowadzać go do ban itn. wnątosci i rozjHtczy |
[120 HWfl/f -Wf /v, łUfdoh, ttf" |
Acidalius: - Cóz więc powinno | |
hyc putlsUiwą dobrze państw? |
urządzonych |
Cmttą uę. n wnętmm*-icŃ • r*c/accy Śmierci
GtMteMŚniM «MrY» mm * mami tmimrtn 3 D*6*k óntcjMCy r bś|tfc> Am ją-Mł* J*'*'"1***** J wyi trzydzte ■ tfu *(WŚ*e'. w Putkcrt
« IW>>Au Aam priedetiwW pp» » hriRK )c*n diwo* •JM i. I UCfflkMIk fr*
litcn a mdi, vmHw, * pewnym „Ir.iK IWpi rytli irkuImiI iu
tełcnfr Jnwiwci l*ol*ki. »n Wtocla-» \mJrze) Nowicki tuk pi«e ,3 mi* we “stęp* tk> swojej kaiążki: n*H nutu /97S mśw ».wir is&tótt \Mmp> Miasta robotni-cr i fnfuft nwwi**? l.uhełsktcgo fttpimt*" mi u ftuMWiipi uttn1-| tPtą/l i>Wl|Mrir f>Niw pw ze-hima>i*iV iamn* u ,VNut*uw Ki*-* * ,mówy i pówiff ŻMZur S l*CMUir>w ręs-pesami Na Wimiperri łkpw nitówA* wy [jgmx hurm liAA. Akire r po sapo-MW w : *■**•* - ntzssehnomo Mi* z*t BMfcltBi AD K ER-
,Wa^p«min*tljrf*».rha» Ibmmpi-ngttfth mes Ańinmtm do Awm.
pm iii »WtW *idHj*XK |
im AewraPseta wytat-JWH MMKCŚł Wit- |
kjbw |
Pad i iStt~~t5d$k |
ii mm ■ |
mMCMpni |
pKłtUii, |
łt/HWMim |
liś— IflmBMK |
: lijaś-MBlL ŁuPt |
AtidaSot* (jt-i pmmnt mt Wro- | |
dawni, jprenso ‘ -- i MB |
M‘9ĘĘKtt- ** IVPBt Imbo >/<'■ moi r Wi |
Aaditbw. b&J M potopu z ntf^ar-.hitt pdaUPturmtb^a moptj tpo-
MśMrforiAimiri ś«Wwykla-di;* śwr w UtSetzh /M9-/W • /śiauHfcir i podzńntm po -Oto pnyMcamc w taucs Ao-tUkiM wypowiedzi Gioniwu Brunx I I tr utv» „ fo jedno »wm z >«r prwnoitią, Zr <i, hórzy hulają ud mu Mae wrywutą nut - Mn lenfwn ■ iłi Maew/i z pndu/pminta się MWmwi ftuaim Mi jrst tym, ra odrtiuua ćdó-maU z*/ zmnri. Ifiyiwyąr /mm do wyrzeczenia uę rozumu. chcą więc.
utulmy ,ur stad bezrozunutymi osiami t czynią io po io, żeby nas osio-itkn i jcżtlzić na naszmi grzbiecie. Wiem też, :c nieszczęsne i powszechne przy-iwycMfoiie do wierzenia - consuetu-do credendi - jest największą przeszkodo w rozwoju poznania naukowego ”.
II. Acidalius: - A co sądzisz o lytn. żc podsuwa dobrze urządzonego państwa powinna być wiara?
Bruno: „JRara jest potrzebna dla nauczania nieokrzesanych ludów, które mufą być rzihbunc. bo filozofia, oparta na racjonalnych dowodach, może btć udzta/em ir-
Bruno: „Podobnie jak potlstawt/ rozwoju nauk przyrodniczych nie może być wiara, lecz tylko i wyłącznie rozum, kierujący doświadczeniem i ny-ciągający z doświadczenia prawidłowe wnioski, tak podstawą dobrze urządzonych państw nie powinna być wiara, lecz rozum ”.
Giordano Bruno, wybitny myśliciel, został spalony na stosie przez inkwizycję katolicką 17 lutego 1600 roku na osobiste polecenie papieża Klemensa VIII.
Irena Opalińska
Ideolo nieuczesane
W moim przekonaniu, które graniczy z pewnością, bezsensownie myli się wiarę z wyznaniem, organizacją religijną. To mylenie nagminnie jest nadużywane wa wszelkiego rodzaju modłach, kształtujących przeciąż intelekt ich odbiorców.
Sprawa polega nu tym, że wyznanie rzeczywiście powinno byt |whI> parte wiarą, lecz nie jest z. nią tożsame. Można bowiem wierzyć, nawet bardzo głęboko, w swoje ideały i nie być wyznawcą żadnej religii. Religie są przecież, jedynie propagalo-rami. nośnikami określonych ideolo gii, podobnie jak - nie przymierzając, bez chęci obrazy kogokolwiek - komunizm był propagowany przez stalinizm. Chrześcijaństwo jest więc propagowane przez iuteranizm, katolicyzm. adwentyzm... i setki innych wyznań. Cele wyznania (organizacji) polegają na tym, żeby podporządkować sobie wyznawców. Wyznawcy mają bezwzględnie wierzyć w głoszony przez ideologów pogląd i wspierać ich moralnie oraz (a może nawet przede wszystkim) materialnie.
Wypieranie się chęci posiadania podłoża materialnego głoszonych poglądów jest czystą hipokryzją ze strony głosicieli. Bez materialnego wsparcia przez wyznawców firmy religijne nie funkcjonowałyby, a głosiciele ideologii strącili podstawę istnienia. Można przy tym założyć, żc sama idea jakoś przetrwa, jednak bez wsparcia sponsorów - padnie. Nawet jeśli ideolog (ewentualnie grupa ideologów) porwałby za sobą (Jurny wierzących w głoszone idee. to i tak **•*
I sponsor, jakim byl jeden z ccs.ii/y rzymskich (i jego następcy).’ Podobnie faszyzm bilz materialnego wsparciu dla Musaotinkąto c/y I liilcru, przc-k używanego przez wyznawców ich idei. Komunizm bez zagarnięciu bogactw carskich i dóbr całych narodów prze/ I enitui. Stalina czy Vł.<«> oraz ich zwolenników... W tym kontekście na paradoks zakrawa potępili (lic n ńus l/v». komuny, gdyż leżu* byl jednym / założycieli komun wy/nliniowych, Bylu to bowiem wy-/minie stworziine dla zdecydowanie hiednyelt. żeby nie powiedzieć nędzarzy, a każdy przystępujący do Jc-zuMtwcj komuny musiał pozbyć się własnego majątku nu rzecz współ noty. Czy ma to coś wspólnego z obecnymi głosicielami przesiania tego godnego szacunku człowieka, zwanego „Synem Bożym"?! Niestety, ich działalność potwierdza jedynie wyłożoną pr/c/e mnie lezę, że ideolodzy instrumentalnie wykorzystują wiarę wyznawców w celu pozy-skania jak najwięcej dóbr matcrul-nych wyłącznie dla swoich celów, ą nic dla biednych wspólnot wyznaniowych. Trudno przecież uznać, żc budowanie nadmiernej ilości budynków sakralnych, zakup luksusowych pojazdów, stawianie pałaców mieszkalnych przy świątyniach itp. służy wspólnocie. Jeśli ktoś sądzi inaczej, niech się zwróci do szanowanego przez siebie kapłana o materialne
I wsparcie, kiedy Isędzię w potrzebie.
I Oby tylko nic dostał po gębie!
Ja w ubóstwo jako cnotę nic wie-tzę. tym samym nie jestem hipukiy-