M«»l.woS.‘ druga wią..l. s* * prastarą alegorią świata jako ,fattu „ l tcrtc, - x wersM te, alegor,, barda.e, pesymi«yc«n,: <gj,w jako tc.,’r„ i arrnrr^i g którym, by pr*ywol»<! fraszkę Jana Koch^owskicgn b * 0wocśc ludzkim, los człowieczy podobny jest losowi kukiełek: i
Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława,
Wszystko to minie jako polna trawa,
Naśmiawszy się nam i naszym porządkom,
Wemkną nas w mieszek, jako czynią łątkom.
H9 tej konwencji tytuł Lalki kojarzył się z powracającym w niej motywem ■gorzkiej zadumy Rzeckiego nad mechanicznymi zabawkami, które Skrycie nakręci! w opustoszałym sklepie, by poruszały się bez sensu i‘ celu. Kazimierz Ehrenberg w 1890 roku ten motyw "uznał za klucz doi filozofii Lalki: „Najwięksi, najgenialniejsi, najlepsi-to tylko lalki gmttkręcane jak gdyby na żart... I jedną z takich lalek, stanowiących igraszkę losu, jest bohater powieści... Komentarz taki do tytułu nasuwa się sam przez się**
Żadna z tych interpretacji nie wydaje się bezzasadna. Prus jednakże, utrzymując stanowczo* ic^tytuł jest przypadkowy”, replikował Świętochowskiemu z naciskiem: ,Jfranna~lzabela nie jest «lalką» (lalką — jest lalka Heluni Stawskiej)**14.
W roku zaś 1897 dopowiadał, że jedynym powodem takiego zatytułowania powieści była wyczytana w gazecie notatka z procesu o kradzież nri iyw im j lslhi rlTirrirręj; „A ponieważ fakt ten wywołał~w moim umyśle skrystalizowanie się, sklejenie się całej powieści, więc prze* wdzięczność użyłem wyrazu Lalka za tytuł** 7.
i K. Ehrenberg, Piśmiennictwo krajowe i zagraniczne, «Biblioteka Warszawska* 1890, Ł II, s. 299. Cyt. na podstawie przedruku w:H. Markiewicz, HLalka” Bolesława Prusa, s. 196. Z aprobatą o tej interpretacji pisał A* Tauber-Ziólkowski w pastiszowym szkicu Bolesław Prus: O tytule powieści mojej gLaikag [w.] A.Tauber-Ziólkowski, Sugestie interpretacyjne, Londyn 1972, s. 9-29.
I B. PI u s. Słówko o krytyce pozytywnej, s. 393.
H B. Prus, List do redaktora 1 Kuriera Warszawskiego>> (1897) rwi H Markiewicz, ILalkafl Bolesława Prusa, s. 88. g| ,vi
nadto uparte, je su zwazyć, że przypadkowość nie musi wykluczać istnienia aluzji, znaczeii metaforycznych itp.) szło w parze z ostentacyjnym odsłanianiem „kuchni". Jakby i w tym wypadku chodziło mu o
To uparte obstawanie Prusa przy wersji tytułu z przypadku (już
przekonanie czytelnika, że nie ma tu niczego nadzwyczajnego, tym
I 'bardziej niczego tajemniczego; przewrotne zaś czy chytre kombinacje, jakie krytycy przypisują twórcom, to wymysły, z którymi nie należy się liczyć.
III. PIERWSI RECENZENCI I SPRAWA KOMPOZYCJI
Recenzowanie Lalki zaczęło się zresztą z opóźnieniem. Ostatni jej l odcinek w «Kurierze Codziennym» ukazał sięJg4 maja 1889 roku, edycja | książkowa dopiero w styczniu roku 1890. Przerwa między publikacją odcinkową a książkową nie wpływała korzystnie na opinię o dziele. Mogło wyglądać na to, że wydawcy się wahają. Powieści atrakcyjne zazwyczaj drukowano jako książki natychmiast po zakończeniu odcinków. Dopiero takie wydanie nobilitowało utwór naprawdę, zwłaszcza
ia
IV
e
i j >
--------- ” • • 1^7*