tania [aijjeraTiLcj
tfacąues Derrida
-§ strony i dla siebie. Niepostrzeżenie obecność sama
tego, co wykracza poza prawdę bycia, siad (tego), ca SLrvłv . / > i
. , . . . i . ź' m i |., . i J jaie sie jakimś bytem-obecnyro. (...) Istota obecności
nigdy me może sę uobecnić, ślad, który sam nigdy nie ■J ^ .„i,,
. . U A 1* 1 , . . .. •« TT"* .ja los Wesen des Anwesens), a wraz z mą różnica między
może sę uobecnić — czyli ukazać sę i objawić jako tóld Jr* u , J , , __^
w swoim fenomenie, ślad pozostawiony już poza tym, cl |ecnością a tym, co o cne, po a je zapo *
w głębi wiąże ontologię fundamentalną z fenomenolog^ |mnienie o byciu je zapomnieniem o różnicy ^
Siad stale różniony przez siebie samego nie jest diigd| fc*em a kytem *
w samouobeonieniu sobą. Zaciera się, gdy się uobecniS | . . . ? ,
cichnie, gdy pobrzmiewa jako owo a, gdy się zapisujl | Przypond1^ j 3C» że różnica między byciem a bytem gdy wpisuje swoją piramidę w diffćrance. ' jj różnica ontologiczna) jest różnicą między obecnością
Można wykryć pewien ślad zwiastujący to działaifij co obecne, wysuwa Heidegger propozycję, cały ze-w wywodach metafizycznych, a zwłaszcza w wywodać| |?w proporcji, których nie będziemy tutaj przez jakiś współczesnych, obwieszczających przez pewne próby |em^dry pośpiech „krytykować*, ale raczej ukażemy, do (Nietzsche, Freud, Levinas), o których mówiliśmy ^eS° prpwokują.
przednio, zamknięcie ontologii. Szczególnie w tekście He^P^>0S^^Pu3my PPw°łł* Tym, co chce zaznaczyć Heidegger, deggera. . Jylfst więc różnica między byciem a bytem, która zapom-
Skłania on nas do zbadania istoty teraźniejszości, obeęfc3^ Przez metafizykę znikła bez śladu. Zaginął nawet
ności tego, co obecne.
Czym jest to, co obecne? Cd znaczy przemyśleć to, cjj obecne w jego obecności?
I ślad tej różnicy. Jeśli przyjmiemy, że różnią (jest) (sama ■sobie) czymś innym niż nieobecność i obecność, jeśli pzostawia ślad, przeto należałoby mówić tu
Zastanówmy się np. nad tekstem z 1946 r. zatytułoJ fi* I chodzi 0 ĘŚĘĘĘm |EP Wg iS
nym Der Spruch des Anaximander. Heidegger przyporna na w nim, że zapomnienie o byciu zapomina o różnicy mi$j dzy byciem a bytem:
Zbytem) — o zniknięciu śladów śladu. To właśnie, jak się
„Ale rzeczą bycia (die Sache des Seins) jest, by byciem bytu. Forma językowa tego zagadkowo wielo; znacznego dopełniacza wypowiada genezę (Genesis), rc| dowód (Herkunft) tego, co obecne, z obecności (des An-wesenden aus dem Anwesen). Jednakże wraz z rozpostai ciem się obydwu istota (Wesen) tego rodowodu pozostaS w ukryciu (verborgen). I nie tylko ona, ale nawet jtujj sam stosunek między obecnością a tym, co obecne, pojj zostaje czymś niepomyślanym. Od dawna -wydaje śi$ jakoby obecność i to, co obecne, były, czymś/ każde 'M
gydaje, wynika z następującego fragmentu Der Spruch Anaximander: „Zapomnienie o byciu należy do sa-;J mej istoty bycia, którą przesłania. Jest ono udziałem bycia w sposób tak istotny, że już u zarania udział ten za-szyna się jako odsłonięcie tego, co obecne, w jego obecności. To zaś znaczy: dzieje bycia zaczynają się wraz v zapomnieniem o byciu, wraz z tym, że bycie swą istotę, jeżyli różnicę między sobą a bytem, zatrzymuje przy sofcie. Różnica wymyka się. Pozostaje zapomniana. Dopiero to, co odróżnianej czyli obecność i byt-obecny, ujawnia się, ale nie jako odróżnienie. Przeciwnie, również ten zaranny ślad (die friihe Spur) różnicy ulega zatarciu wskutek tego, że obecność jawi się jako pewien byt-obec-ny (das Anwesen wie ein Anwesendes erscheint) i rodo-