LXXVIII KONFLIKTY DRUGOPLANOWE
to jednak cechy awanturniczego romansu przygód górują nad elementami sentymentalizmu, zwłaszcza że pogłębia je motyw zaginionych, w cudowny prawie sposób odnalezionych dokumentów, legalizujacycli pretensje bohatera do dziedzictwa możnowładczego nazwiska i ogromnych dóbr.
Nic dziwnego, że z takich elementów powstała całość barwna, pełna kontrastujących ze s‘obą scen i rozbudowanych, pełnych napięcia sytuacji, ciekawa przez szereg drugorzędnych konfliktów. Poznajemy przecież konflikt między Zborowskimi a Firlejem, między grupami dworzan a faworytkami Zygmunta Augusta, między klechami na plebanii, a nawet między Czuryłami — ojcem i synem. Występują one obok konfliktu pierwszoplanowego — między zbrodniczymi zamiarami Krzysztofa Sołomereckiego i akcją obronną matki Stasia. Zygmuntowskie czasy realizują w ten sposób również postulaty ciekawej i tajemniczej intrygi. Przez pewien czas nie wiemy przecież, przed kim Staś ucieka i kto oraz za co go prześladuje. Nie wiemy, kto i z jakiego powodu porwał Stasia po raz drugi, bo nawet ks. Beata obciąża odpowiedzialnością za tę nową zbrodnię najbardziej całym zajściem zaskoczonego ks. Krzysztofa. Niepokoi nas postać tajemniczego żebraka ostrzegającego księżnę i Stasia przed niebezpieczeństwem nowego porwania. Po pewnym dopiero czasie dowiadujemy się, jakie były przyczyny konfliktu między Czuryłami, ojcem i synem.
Takim właściwościom gatunku powieściowego odpowiada charakterystyka osób, czasem rozbudowana w rysunku zewnętrznym i w próbach psychologicznej motywacji czynów. jak w wypadku; konwencjonalnej zresztą postaci ..czarnego charakteru”, ks. Krzysztofa, czasem szkicowa — przez podkreślenie kilku wyłącznie rysów sylwetki i usposobienia; za przykład niech posłuży kucharka Magda. Jak zwykle w dziełach tego typu „wychodzą” wyraziściej, z większą plastyką postaci z rodzaju charakterystycznych, a zwłaszcza postaci negatywne. Sam bohater, już z racji wieku, jest wyłącznie przedmiotem starań i opieki z jednej, a zdradzieckich zamachów z drugiej strony; dlatego też w naszej wyobraźni rysuje się raczej fizyczna sylwetka ściganego chłopca aniżeli konkretne zarysy indywidualności. Plastyki brak bohaterom wątku romansowego, młodemu Czuryle i ks. Beacie, którzy są nazbyt z jednej bryły zbudowani, tj. z miłości ku dziecku i z zapamiętałego uczucia ku ideałowi lat młodzieńczych.
Zgodnie z typem powieści autor nie zapuszcza się w subtelności charakterystyki, ale ukazuje raczej swoje postaci w działaniu, w reakcji na gwałtowne zmiany losu, koncentrując swe wysiłki w tej dziedzinie głównie na opisie i uwydatnianiu cech środowisk: żakowskiego, dziadowskiego, plebańskiego klechów, dworu królewskiego, dworu Firleja i Sapiehy.
Tekst powieści cechuje się słusznym rozłożeniem proporcji między narrację autorską, wraz z wypowiedziami wprost, o charakterze historycznych często informacji (np. wywody o protestantyzmie na początku t. III), a dialogi, które są walnym środkiem beletryzacji źródłowych materiałów historycznych. Za przykład może służyć rozmowa mieszkańców plebanii w Zębocinie w rozdz. Rybalci, t. II. Poza partią' niewoli tatarskiej, przedstawioną „w trybie” narracji omal w całości, inne części tekstu cechuje duża ilość dialogów, co utworowi nadaje znamiona żywości i odpowiada energicznemu tempu wypadków.
Postaci posługują się językiem swoich środowisk; widoczna jest troska autora o indywidualizację ich języka. Scharakteryzowana w Nocie wydawniczej stylizacja językowego kształtu całości tekstu na mowę potoczną, codzienną, operowanie prowincjonalizmami dla uzyskania kolorytu dawności — wszystkie te zabiegi i środki podno-