Kleant
Wiele nrccay, moja siostro; i to w jednym słowie. Kocham.
Kleant
Kleant o stosunkach rodzinnych w XVII w.
we Francji (obyczajowość)
BR kocham. Ale nim powiem cośkolwiek dalej, wiem, że zależny jertem od ojca i ic powinność syna czyni innie podwładnym jego woli; M nie godzi się przyjmować zobowiązań hez zezwolenia t\ch. którym zawdzięczamy życie; ie niebo uczyniło ich panami tu'/iyoh uczuć i że wolno nam porstędzać sobę jedynie za ich wskazówkę; ie nie ulegajęc wpływom szalonej namiętności, mogę mieć sęd o wiele zdrowszy i lepiej widzieć, co jest dla nas odpowiednie; że raczej trzeba polegać na bystrości ich rozsądku niż na zaślepieniu żędzy; i że młodzieńcze porywy prowadzę najczęściej ku niebezpiecznym przepaściom4. Mówię to wszystko, siostro, abvś l\ me potrzebowała sobie zadawać tego trudu: miłość moja bowiem nie chce o niczym słyszeć i proszę cię, byś oszczędziła sobie wszelkich perswazji.
Czy już związałeś się. bracie, wobec tej, którę tak kochasz?
Nie; ale jestem na to zupełnie przygotowany i błagam raz jeszcze, nie staraj się mnie odwodzić.
Czyż jestem, bracie, tak ograniczonę?
N ie. siostro, ale ty nie kochasz; nie znasz słodkiej potęgi, z jaką tkliwe uczucie owlada sercem: dlatego lękam się twego rozsądku.
Ach. bracie, nie mówmy o moim rozsędku: nie ma człowieka, którego by on nie zdradził przynajmniej raz w życiu. Gdybym ci otworzyła serce, może okazałabym się w twoich oczach jeszcze mniej rozsędna od ciebie.
Och, dałby Bóg, aby twoje serce, podobnie jak moje...
Omówmyż najpierw twoję sprawę: powiedz mi, kto jest ta, którę pokochałeś? Kleanl
Młoda osoba, która od niedawna mieszka w tej dzielnicy. Zda się, niebo samo stworzyło ję po to, aby natchnęła miłościę każdego, kto się do niej zbliży. Na świecie nie 1
może istnieć nic powabniejszego; wyznaję, iż straciłem zmysły od pierwszej chwili, kiedy ją ujrzałem. Nazywa się Marianna; mieszka z poczciwą matkę, która prawie cięgle jest chora i do której przywięzana jest w sposób wprost niewiarygodny. Pielęgnuje ję, tuli i pociesza z czułością, która by cię wzruszyła do głębi.
Kleant o Mariannie (zachowanie, cechy I usposobienia)
każdym postępku dobroć, uczciwość
Wszystko, co czyni, tchnie jakimś niewymownym wdziękiem; w mieszczę się tysięce powabów, słodycz pełna uroku, pocięgajęca bez zmazy...2 ach, siostro, chciałbym, abyś ję mogła poznać.
Eliza
Poznałam ję już niemal, bracie, z tego, co mówisz, abym zaś czuła dla niej sympatię, wystarcza mi, że ty ję kochasz.
Kleant
Kleant - miłość do Marianny
Domyśliłem się, choć nic mi o tym nie mówiły, że nie sę w zbyt świetnych stosunkach i że mimo skromnego trybu zaledwie mogę nastarczyć potrzebom. Czy ty pojmujesz, siostro, co to za szczęście móc się przyczynić do poprawienia losu osoby, którę się kocha? Zręcznie udzielać nieznacznej pomocy skromnym potrzebom zacnej rodziny! Zrozum tedy, jak bolesnym jest uczucie, że wskutek skąpstwa ojca niepodobieństwem jest dla mnie kosztować tej słodyczy i złożyć ukochanej w całej pełni świadectwo mej miłości.
Eliza
Och, doskonale odczuwam, jak to musi być przykro.
Kleant
Kleant o stosunkach rodzinnych: relacja dzieci - rodzice, ważny cytat
Ach, siostro, bardziej, niż sobie można wyobrazić. Bo powiedz, czy może być coś bardziej nieludzkiego niż te drobiazgowe braki, które cierpimy w tym domu, i ta straszna surowość, w jakiej jęczymy bez przerwy? I na cóż się nam przyda, że będziemy kiedyś mieli majątek, skoro posiądziemy go wówczas, gdy miną najpiękniejsze lata!3 Toż dziś, aby się utrzymać, muszę wręcz zadłużać się na wszystkie strony; jestem, jak i ty zresztą, zniewolony uciekać się do łaski kupców, aby po prostu ubrać się przyzwoicie. Słowem, chciałbym z tobą mówić, abyś mi pomogła wybadać ojca, jak się zapatruje na moje uczucie; gdybym napotkał na przeszkody, gotowy jestem wraz z ukochaną szukać szczęścia gdzie indziej... Na wszystkie strony staram się w tym celu zebrać potrzebną sumę. Jeśli ty, siostro, znajdujesz się w podobnym położeniu i jeśli ojciec będzie się sprzeciwiał naszym pragnieniom, opuścimy go oboje i wyzwolimy się z przemocy, w jakiej nieznośne skąpstwo więzi nas od tak dawna.
ń jjj umir ironicznym wymierna argumenty przeciwników samodzielności młodych.
Kleant, wymieniając zalety Marianny, wyjaśnia, dlaczego zdecydowała się ona w następnych aktach na poślubienie Harpagona.
W tym wykrzykniku zawarta jest główna przyczyna konfliktów rodzinnych w XVII w.