4. Genealogia nauką pomocniczą historii. ,% . y > . . , 101
5. Pozanaukowe szlaki genealogii..................... 102
6. Wskazówki bibliograficzne (literatura genealogiczna: rosyjska} czeska, niemiecka,
ROZDZIAŁ V. POLSKA LITERATURA GENEALOGICZNA
1. Herbarze doby przedrozbiorowej .......... , . . .... . . . i 09
2. Genealogia panegirystyczna i pierwsze próby prac krytycznych w XIX w. . 114
3. W służbie postępu nauki historycznej i jej zboczeń........... 118
4. Zestawienie prac o rodzinach monarszych Polski i Litwy......... 132
5. Publikacje genealogiczne dotyczące zachodnich ziem Polski . ....... 134
6. Wykazy dygnitarzy i urzędników ............... 136
7. Wydawnictwa dotyczące szlachty poszczególnych ziem.......... 137
9. Prace hisioryczno-topograficzne ...... „ « r. .. § . ..... 170
I. ZAKRES I METODA BADAŃ GENEALOGICZNYCH
I. PRZEDMIOT | CELE GENEALOGII
Wśród nauk pomocniczych historii trudno o dyscyplinę bardziej lekceważoną niż genealogia. Zasłużyła sobie na to w pełni przez kilka wieków zaspokajając przede wszystkim ludzką próżność, a znacznie rzadziej wspomagając rzetelnymi osiągnięciami wiedzę historyczną. Tę swoją złą reputację przypieczętowała w stuleciu XX, na wszystkie strony używana i nadużywana przez faszyzm niemiecki, któremu miała dostarczyć pseudonaukowych argumentów dla pełnych nienawiści, ’ obłędnych idei rasistowskich.
Pierwsi teoretycy genealogii żyjący w XVIII i w początkach XIX w. nie stawiali iei żadnych zadań o charakterze społecznym czy biologicznym. Miała według nich służyć wyłącznie do lepszego wyjaśnienia wydarzeń z historii_//p©iitycznej. W epoce, w której te wydarzenia tłumaczono sobie działaniem kierowniczych postaci historycznych, dokładną znajomość ich rodzinnych stosunków uważano za rzecz niezbędną nie tylko dla samodzielnych badań naukowych, ale i dla nauczania dziejów. Stąd przeładowanie wiadomościami i tablicami genealogicz-nvmi niemal wszystkich podręczników historii ze schyłku XVTTT w. i z całego niemal stulecia XIX. Dopiero przy końcu tego wieku wraz z wypracowaniem metod dla wszystkich nauk pomocniczych historii, poczęto przyznawać i genealogii własne cele hadawcze. Poczęto dopatrywać się w niej samodzielnej nauki wspomagającej prócz historii także biologię i medycynę. Taki szeroki i ambitny program nakreślił dla genealogii Ottokar Lorenz, autor głośnego podręcznika z końca XIX w.1 ..Genealogia — pisał — jest nauką o rozkrzewianiu się rodu w. iego indywidualnych przejawach. Pełną treść i właściwe oblicze uzyskuje poprzez badanie powstałych skutkiem prokreacji i pochodzenia osobistych powiązań człowieka, który z uwagi na swe fizyczne, duchowe i społeczne właściwości podlega szeregowi przemian. Szczegółowe ich zbadanie należy co prawda do zadań innych gałęzi wiedzy, genealogia jednak bada te przyczyny i skutki (lub szeregi przyczynowe), które szczególniej dotyczą prokreacji i pochodzenia jednostki”1. Mówiąc o badaniu owych przyczyn i skutków Lorenz miał przede wszystkim na uwadze biologiczną stronę zagadnienia, usuwając społeczną na plan dalszy. Program jego, mimo iż przekraczał o wiele ciasne szranki zakreślone genealogii przez rodzaj źródeł jakimi dysponuje, przesądził na długie lata o jej przyrodniczym charakterze. Uczynił z niej ważny element pomocniczy przy badaniach nad za-
9
Lthrbuch dtr gesainteit tvtisemchaft/icJten CmtetilogM, Ecrlin 1898.