Ogólnie rzecz biorąc, rodzina jako grupa snołec™*; „ bywa podstawą do zadowolenia aniżeli atmosfera panująca w domu "zldowT^ ! z rodźmy badan, wyrażali także w częstszym wyborze najwyższego sto™;, „bardzo zadowolony” — 15,8% do 8,4% takich wyborów w przypadku oceny 1" sfery w domu.
Deklarowane zadowolenie z rodziny nie przeszkadza młodym ludziom w pnfr) mowaniu postawy krytycznej wobec najbliższych. Ponad połowa badanych (52,7%) dostrzega potrzebę zmiany w swojej rodzinie. Dwie na pięć badanych osób (42,9%) takich zmian nie potrzebują. Stwierdzają niekiedy, że ich rodzina jest „idealna”, „wspaniała”, i „wszystko w niej jest w porządku” lub po prostu Jest mi dobrze w mojej rodzinie i nie chcę nic zmieniać”. Wśród tych są także ci, którzy dostrzegają słabości w swojej rodzinie, ale są realistami pisząc np. „mamy swoje wady, ale nigdzie przecież nie ma aniołów”. Dorastające dzieci odczuwające potrzebę zmian w rodzinie pochodzenia chciałyby doświadczać w niej więcej pozytywnych emocji: „ciepła”, „miłości”, „wyrozumiałości”, „zainteresowania sprawami drugiego człowieka”. Jeden z badanych chłopców pisze, iż chciałby mieć „normalnego, zwykłego, kochającego ojca”. Negatywne zjawiska w swojej rodzinie, takie jak alkoholizm, awantury i kłótnie („chciałbym, aby mama nie zaczynała kłótni z byle powodu) dostrzega co czwarty respondent Analizując uzasadnienia podawane przez badanych odnosi się wrażenie bardzo spokojnego i dojrzałego stosunku młodych ludzi do swych rodzin, a jednocześnie smutku w związku z niedostatkiem jak określa to jedna z dziewcząt „rzeczy, zdawałoby się normalnych, w rodzinie’. Sąd ten potwierdzają również wypowiedzi dotyczące relacji pomiędzy rodziną pochodzenia a przyszłą rodziną prokreacji. Mimo wielu zastrzeżeń prawie połowa badanych (48,3%) chciałaby przenieść niektóre cechy życia domowego do swego przyszłego domu. Co siódma (16,7%) natomiast odrzuca wzór życia małżeńskiego rodziców. Tylko jeden z dziesięciu respondentów pragnie powtórzenia wzoru wyniesionego z domu.
Na pytanie, czy respondent lubi przebywać w domu, większość młodych ludzi (61,1%) odpowiada twierdząco. Jednakże co trzecia z badanych osób (31,2%) nie lubi czasu spędzanego w domu, z bliskimi. Celują w tym zwłaszcza chłopcy. Wśród tych, którzy lubią swój dom różnice deklaracji dziewcząt i chłopców są niewielkie (48,4% do 46,0%). Natomiast wśród „nie lubiących” proporcja jest jak 1:2 (30,2% dziewcząt wobec 61,9% chłopców).
Poczucie samotności bywa nader częstym doświadczeniem współczesnego człowieka. Towarzyszy ono zwłaszcza tym, którzy z różnych względów nie mogą bvć wśród innych ludzi. Dom rodzinny bywa miejscem, w którym szczególnie czuia sie osamotnieni ludzie starzy, niepełnosprawni, umierający (Szczepański iob J ko-Wiewiórowska 1994; Studia... 1983; Picewicz