?i7. p “o
nie ist-ni* W 1 1390. ^ feoŚs
■»iej ^ 3tńymi nie ij» £orony ‘ków 9 zkieg0 ńąl od kładu nikal->lytka :ekrój mają mi — leg-skle-idze-dłu-: od-poza \- że-ęsła. nego ęseł, i; w ino-
dy-
1 się kład
rze-
:kie-
vyż-
Kra-y —
tlsce. Kra-Sw. 19126), rchi-Kra-■ nie wiele łasz-
'pra-l. 214 ltów, fniej ińska 27— siono ieusz aków taniu zaj-n a k,
Ryc. 4. Środa Śląska. Prezbiterium kościoła Św. Andrzeja — fragment sklepień (ok. 1390). Fot. S. Ar-czyński
Sklepienie prezbiterium ma kształt kolebki z lunetami, rozciągniętej nad wszystkimi sześciu przęsłami (ryc. 5). Profil kolebki stanowi łuk ostry o podwyższonej strzałce, znaczący wyraźne załamanie sklepienia na osi i determinujący zdecydowanie stromy bieg żeber. Wspierająca kolebkę i ujmująca lunety sieć żeber daje w rzucie poziomym rysunek identyczny jak legnicka, jeśli pominąć różnice wynikłe z innych proporcji przęseł. Jest to więc układ dwu równoległych krzyży w każdym przęśle, oddzielonym od sąsiednich żebrami jarzmowymi. Konstrukcja przestrzenna nakrycia skle-piennego decyduje jednak o tym, że w naturze efekt optyczny sklepienia krakowskiego jest odmienny tak w stosunku do sklepienia legnickiego, jak i średzkiego (ryc. 6, 7). Ten sam co w Legnicy wzór sieci, tak samo rozdzielający przęsła żebrem jarzmowym, jest jednak jednolity i ciągły, gdyż kolebka nie załamuje się, jak w Legnicy, na granicy przęseł. Ponadto żebra w prezbiterium krakowskiego kościoła dają osłabiony efekt sieci, tylko bowiem na grzbiecie sklepienia układają się na płaszczyźnie prawie poziomej; po bokach, od ścian biegną niemal pionowo, stosownie do znacznej stromizny kolebki. Podobny do obu sklepień śląskich jest tu profil żebra: drobny wałek wysunięty przed głębokie wklęski u nasady12. Podstawowa analogia do sklepień średzkich — to konstrukcja strefy sklepiennej jako jednolitej kolebki, innej jednak z powodu wysokiego ostrołuku w profilu; inny także, bo bogatszy
0 żebra jarzmowe jest rysunek sieci, inny wreszcie — i to wobec obu przykładów .śląskich — jest stosunek sklepienia do ściany, w Krakowie określony silnymi akcentami lizen wspierających spływy żeber i przedłużających na ścianę linie podziałów międzyprzęsłowych. Ogólnie biorąc sklepienie krakowskie, podobnie jak legnickie nie dorównuje średzkiemu w konsekwentnej realizacji wszystkich wymogów późnogotyckiego sklepienia sieciowego. Podobnie jak legnickie łączy ono w sobie pewne elementy tradycyjnego układu gotyckiego z cechami nowatorskimi. Odmienny jest jednak w Krakowie dobór elementów zachowawczych
1 nowych. Podstawowa, bo decydująca o kon-
Kraków gotycki, (w:) Kraków, jego dzieje i sztuka. Warszawa 1965, s. 114 — datuje sklepienia na 1408 r.— Adam M i 1 o b ę d z k i sklepienia te datował dawniej (Póżnogotyckie typy sakralne w architekturze ziem polskich, [w:] Późny gotyk, Warszawa 1965. s. 93) na lata po 1462, ostatnio (Zarys dziejów architektury w Polsce. Wyd. 2, Warszawa 1968, s. 329) przychylił się do opinii o ich powstaniu przed 1408 r — Wyrażony przez Hanulankę, o.c„ s. 81—83, przypisy 43 i 44 — sąd o wykonaniu tych sklepień w przebudowie po
cepcji przestrzeni jednolita kolebka została tu zastosowana wraz z sieciowym zwielokrotnieniem żeber, które tę jednolitość uwydatniają. Trwanie przy tradycji wyraża się natomiast w organicznym związaniu sklepienia ze ścianą przy pomocy lizen, jak również w ostrołucznej stromiźnie kolebki, osłabiającej efekt sieci akcentami pionowymi.
3. Omówione trzy sklepienia sieciowe jednorodne, rozpięte nad kilku przęsłami głównych wnętrz kościoła, stanowią zjawisko wyjątkowe, zarówno ze względu na czas, jak i miejsce swego powstania. Sieć jednorodną zwykło się uważać za późniejszą w środkowej Furopie od „klasycznych” wersji sklepień sieciowych Piotra Parlera, złożonych z dwu par żeber równoległych przecinających się (typ 1850 r. jest pomyłką. Ich autentyczność stwierdziły niedawne badania konstrukcyjno-konserwatorskie — por.: Leon Obtułowicz, Dzieje sklepień kościoła OO. Dominikanów w Krakowie. „Ochrona Zabytków". XII 1959, s. 120—121.
u Profile żeber w tych trzech kościołach są bliskie profilom żeber w p&rłerowakich sklepieniach katedry praskiej, stanowią ich nieco uproszczone powtórzenie — por. G. Febr, o.c., s. 1L
7