DSCN7050 (3)

DSCN7050 (3)



od gniewu bożego olśnęli,


490 Dwóch się przyjaciół zbiegła oto ręka, _

I zimno śmierci ich uściski ziębi:

Dwojga kochanków spotkało się oko, —

I męty śmierci widać w spojrzeń głębi,

I jęki śmierci z westchnieniem się wloką.

49.) A topielicy skrwawione widziadło,

W skrwawionej szacie, ze skronią rozpadłą, Ciągle Kaniowa przelatuje bruki, W~HzTwmejszycTr ruchach, z dziwniejszemi huki Jak co się wyrwał z łona ziemi matki,

">oo Nieprzetoczone unosząc ostatki:

Bo. jak nad trupem, krążą nad, nią kruki.

14.

Z rękami w niebo, płakał lud skruszony Śród poświęconych sklepień Wszechmocnego: Ściany świątyni wtórzyły płacz jego.

50,; Księża śpiewali pokutnemi tony.

Kaniowskich dzwTonnic jęczały wciąż dzwony, W każdym ołtarzu światła wciąż pałały. Nieocenione słano zewsząd wota,

Z drogich kamieni, ze szczerego złota.

5io Wielkie ofiary, bo i strach niemały!

Płakali wierni, płakali niewierni.

Wprzódy niżeli noc barwy pbczerni,

Dzieci Solimy przed arką bożnicy,

Bez płci różnicy, bez wieku różnicy,

515 Upadli na twarz, w pogrzebowej bieli,

w. 499 Jak co się wyrwał — jak trup, co się wyrwał, w. 500 Nieprzetoczone unosząc ostatki — unosząc mestoca przez robactwo resztki ciała, w 515 w pogrzebowej bieli — w koszulach śmiertelny^!

I pyle ziemi czoła ponurzywszy, podnieśli głucho lament, żałośliwszy,

.'iili go słyszał świata wiek daleki «!a obcych brzegach babilońskiej rzeki, i |zy Dawida z ich się ócz polały.

Szczere to płacze, bo i strach niemały!...

Svnv mej ziemi, o rodacy mili!

\Vy szczerej wiary nie dacie poecie,

| sami pojrzeć na przyszłość nie chcecie, la ucztę długo tłumionej swobody.

Wasi dziadowie widzieli te gody!

[Dwory ich były smutnemi świadkami jAch, zapomnianej zbyt prędko igraszki. Kiedy ze stalą, jak z zemsty żagwiami, Krew żywej piersi lano w trupie czaszki 1 każdą łezkę na pana wylaną iJej dymiącemi kroplami spłacano.


Wiersz ten z powodu odrzucenia go przez cenzurę w pierwszem wydaniu oznaczony był kropkami. W dalszych wydaniach poeta, niewiadomo dlaczego, zapewne przez nieuwagę, nie zastąpił kropek odrzuconym wierszem, pomimo iż następny wiersz (524) domagał się dla siebie rymu. I w ten sposób zaginął jeden wiersz z Zamku Kaniowskiego, na co wydawcy późniejsi wcale nie zwracali uwagi.

J 1527— 530 odrzucone przez cenzurę, wykropkowane w pierwszem wydaniu.

531 jak z zemsty żagwiami; — w pierwszem wydaniu było: »jak z zemsty wachlami«, t. j. pochodniami. F1Nar. Nr. 44 (Gorczyński: Zamek. Kan.)    7



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
821 TEOLOGIA ZBAWIENIA DZIŚ 1, 10), jak i uwolnieniem od gniewu Bożego (Rzym. 5, 9; 1, 32); ma ono w
ScanImage19 Ajas PRZODOWNIK CHÓRU Ależ on wyszedł z najlepszym zamiarem, Aby wyzwolić się od gniewu
skanuj0040 3 Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta, a czwarta traci.
Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta1 Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
HOROSKOP OD( 06 2010 jpeg BARAN Liczysz się z wieloma wydatkami, które trzeba będzie ponieść. Masz z
strzygnięcie zależy od czytelnika tego listu. Jeśli prosi się o pożyczkę, to nieodzowną rzecząjest

więcej podobnych podstron