Mord 15 000 polskich jeńców wojennych Niemcy otwierają groby Niemiecka i rosyjska hipokryzja Prawda o morderstwach Stalin powiedział „zlikwidować”
Lakoniczny komunikat radia niemieckiego z dnia 13 kwietnia 1943 roku o odnalezienia w dniu 12 kwietnia grobów „około dziesięciu tysięcy” polskich oficerów koło Katynia, spowodował zwołanie konferencji prasowej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Berlinie. W ujęciu podanym przez Niemców była to wstrząsająca wiadomość. I jakkolwiek my w Londynie byliśmy nastawieni sceptycznie do wszystkich oświadczeń niemieckich, to jednak sprawozdanie ich o potwornościach Katynia, połączyło w jedną całość wiek dotąd niewyjaśnionych wątków naszych własnych nieustannych poszukiwań tych oficerów.
Upłynęło trzy dni nim Rosjanie zdobyli się na reakcję. W tym to czasie wysłaliśmy na miejsce kaźni przedstawicieli naszego podziemia i zdołaliśmy potwierdzić fakt odnalezienia tych grobów. Nasi ludzie donieśli nam, że ekshumowano około czterech tysięcy dał.
W dniu 15 kwietnia radio Moskwa odrzuciło oskarżenia niemieckie, jako nikczemne kłamstwa i oświadczyło:
W ostatnich dwu czy trzech dniach kłamcy Goebbelsa rozpowszechniali fałszywe wiadomości o wymordowaniu przez Sowiety na wiosnę 1940 roku polskich oficerów w rejonie Smoleńska. W tym nowym wymyśle, pełnym prowokacji i kłamstw, faszyści niemieccy wymienili wioskę Gniezdowo. Milczą oni jednak, gdy chodzi o fakt, że Gniezdowo jest siedzibą archeologicznych badań kopców, w których chowano umartych. Jest to dobrze znane miejsce grobów historycznych. Nikt nie da się wprowadzić w błąd kłamstwami niemieckich faszystów.
Mając nadzieję, że uda się uzyskać bezstronną ocenę tych przerażąjących wiado-mości, generał Sikorski zdecydował się na przekazanie tej sprawy do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. W dniu 16 kwietnia 1943 polski minister Obrony Narodowej, generał Marian Kukieł, wydał następujące zestawienie faktów wraz z oświadczeniem: