/'"/• / i /mi .(/i iiii.i
n.ili / \ I o wpili' • 1 I’1,1 I i I'1 'I' iii / I n l'nl',1 i -.ilu.i i uh - i i> u 11« jj.| i nigdy m< pi/v
siani,' O In wali z\ •
Skii'Kiw.iliMii\ u.i • i«; 111111 • im 111 /11 u >w < na h min.| sylłjuc |ę, |.il .i zaistniała po Polsku 1 WOHjfl
„kosjaule In <1 / Iw i ii lud/ii", wc-ih | u i.|| ( lnu < lilii „ 11 mino l« li « /.is.iml /m/ii mleć. Wyłazi z uli li llik < zęsto li li dziku, prymitywu.! natura" Nic* o później powie il/i.il nu jes/c /«•; „Paiulęlam, /r pewnego rtt/U, j'<I> St.illn liyl mnlin goś* leni, to /.i chowywał Mc l.ik brutalnie I lak lim brukowało l.iklu, ze zmuszony byłem cląc mu oslrg odprawę Musiałem się sam /.u liowai po grubi.uisku Iłęd/lemy mieli / nim ilti/n kłopotów", kontynuował ( bure bill. „Niech ml pan wicizy. Ale nle< h ml pan le/ wierzy, j*<ly mówię, że |a będę zuws/e po wuszej Mironie".
W lc| almosler/e /erwanyi b stosunków polsko rosyjskich, /ostałem mianowany premierem w dniu 14 lipca !!)•! ł roku Postaraliśmy się oczywiście najpierw o z go dę polskiego parlamentu pod/icmncgo za pomoi <| koniak Iow radlowyi li z Londynu
Warunki w Jakich d/lałalo nasze podziemie były ogromnie niepokojące, W dodat ku do wielkich trudność I Jakie stwarzało operowanie tajnych sil, atakowanych nie ustannic przez wojska Millera I nękanych polowaniami Gestapo, byliśmy pod pre sjg pierwszych przejawów „pomocy" ze strony Sowietów, Czerwoni zr/uc all do Pol skl spadochroniarzy, ale nie w tym celu, aby nieść nam pomoc wojskowa, czy leź wsparcie moralne, tylko po to, aby przygotować grunt do politycznego opanowaniu naszego kraju. Hyli oni uzbrojeni w pierwszym rzędzie w środki propagandy. Ich pomoc fizyczna polegała na rzuceniu granatu (In mieszkania, lub na zebranie, im którym znajdowali się Niemcy, a czasami I Polac y.
K/.|d polski robił stale wysiłki w tym kierunku, aby skoordynować walkę podziemia z poc zynaniami Armii Czerwonej. W grudniu 1041 roku, w czasie swe Ko pobytu w Moskwie, generał Sikorski wypracował porozumienie z generałem /.u kowem. Zastrzegało ono harmonizowanie akcji wewnątrz Polski, na co Zuków, ge nerał NKWD wyraził zgodę, ale tylko słownie, liyl on wtedy oficerem łącznicowym przy Armii Polskiej. Po powrocie do Londynu, Sikorski otrzymał wiadomość , że sia Im odrzucił to porozumienie.
Mimo lej formalnej umowy, Stalin w dalszym dtjgll wysyłał do Polski swoich skoe/ków. Przed końcem grudnia I!)41 roku, koincndani Armii Krajowej, generał Groi kowec ki skontaktował się z dowódeg łych spadochroniarzy. Ten właśnie ic h dowódca przesiał Stalinowi przez Londyn prośbę Polaków o ściślejsza współpracę. Wszystko co ot i zym.illśmy w zamian, było pozwolenie Stalina na lulonnowanle go
0 działalności naszego podziemia, Posianie /godzili się na dostarc/unlo Im Inloi iriae |l, dotyc/gcych militarnych operacji na/lslów, odmówili Jednak zgody na współpracę z tymi, którzy dostać* zali lyc h wartość Inwyc h wiadomość I.
Pod koniec I ?)42 roku elowóel/iwo ninnle* kle w Pulsc e ro/pne zęln ewakuację ty .1*:* y Polaków z okolic Lublina I /ustępowanie leli Niemcami z licssarabll I państw h.iłty* In* li. Sikorski był w tym < /asie w Meksyku I robił starania o umles/c zenie tam dzien polskie b (bez opieki) / /.SUK i Iranu Jako pclntgcy obowlg/kl premiera, wy dylem wtedy rozkaz n.is/emu podziemiu, aby otwarcie stawiło czoło niemieckim Zakusom. I udzie nasi /.u bow.de się bartl/o dzielnie I w wyniku tego Niemcy zaprz esfall masowyc h ewakuac |l.
Wydawało się, /c byi to odpowiedni moment, aby nasz nowy ambasador w Mo dwie. ladeusz Romer, który /ajgl miejsc<• Kola. udał się jeszcze raz do Stalina
1 prosił go o współpracę ora/ pomoc maierluing, tak koniec /lig nam do pos/ei/e ma naszyć h clzi.il.iii wojennyc h