Mert
on
^alczaiao .
ec mej za bezspornie 1?B iR £J^V
od dawne j
konflikty iHlii■■*.<«>
grup/1
ou
tsiderzy
~ :tvm znaczeniom xhh
Colina Wilsona. Różni s«
socjologów, od rozumienia tego W| .. .^n o soc] Glazera, Price’a lub Ho-
patriotyzmu wśród ne konflikty międzygrupowe hiperlojalności wśród etnocentryków rasy’4> religii. Takie całkowite zaangażowanie łatwo im H się z postawy solidarności wobec „naszej grupy ^ czy złej” w kierunku moralnie i intelektualnie B tej postawy wobec naszej grupy, zawsze dobrej nw złej." ’
Przechodząc od aspektu normatywnego z jego ideologu nawołującą do dawania pierwszeństwa lojalności wota tej czy innej grupy do aspektu poznawczego, zwró^y uwagę na to, że doktryna przynależności zakłada szczę, gólne wyobrażenie struktury społecznej.
wytwarzają skw. ^
Społeczna struktura z perspektywy członków grupy i outsiderów
Dotychczasowe nasze rozważania ukazują jasno, że przy jąłem strukturalną koncepcję członków grupy i outsiderów. Zgodnie z tą koncepcją, członkowie należą do określonej grupy czy zbiorowości i posiadają określony status społeczny; outsider to tyle, co mieczłonek.80 To
414
U S t,^rniani jako kategorie struktury społecz-jako - 1 — besserwisserzy,
4 * Wtajemniczeni posiadacze ezoterycznych infor-drugiej zaś jako typy społeczno-psychologiczne ®^czone wyobcowaniem, brakiem zakorzenienia i za-
Ujmując
rzecz w terminach strukturalnych jesteśmy,
wywińcie, wszyscy zarazem członkami i outsiderami: uczestnikami pewnych grup i, co czasem jest prostą konwencją tego uczestnictwa, osobami pozostającymi na wewnątrz innych: ludzie, którym przysługują pewne statusy, będą tym samym wyłączeni z innych, pokrewnych. Jeśli te podstawowe fakty z zakresu struktury społecznej są oczywiste, to wnioski, jakie z nich wynikają dla epistemologicznych doktryn przynależności i outsiderstwa, nie są tak ewidentne. W przeciwnym bowiem razie doktryny te nie przyjmowałyby, jak to zazwyczaj czynią, że w społecznie zróżnicowanych zbiorowościach jednostka ludzka może być w sposób wystarczający scharakteryzowana przez przypisanie jej do jednego tylko statusu społecznego, kategorii czy grupy afiliacyjnej (biali lub czarni, mężczyźni lub kobiety, mający mniej niż 30 lat lub więcej niż 30) lub przez kilka takich kategorii traktowanych raczej oddzielnie niż łącznie. Doktryny te lekceważą tym samym fundamentalny fakt z dziedziny struktury społecznej, a mianowicie to, że jednostce przysługuje nie pojedynczy status, lecz cały zespół statusów po-
415