ekonomicznej, w której telekomunikacja stanowi rodząj awangardy” (Hills 1998:199-20). Rzeczywiście, szybkość ponadnarodowego połączenia i zjednoczenia w sektorach telekomunikacyjnym i medialnym nie są niczym niezwykłym. Napędza je pozioma i pionowa integracja firm poprzez różne typy mediów (media radiowo-telewizyjne, przemysł filmowy, wytwórnie muzyczne, działalność wydawnicza, telefonia) według podziału, który oddzielił firmy zaangażowane w zawartość produkcji od tych, które kontrolują infrastrukturę transportową, poprzez jaką wytwory mediów są udostępniane i rozprowadzane. Efektem tego jest to, co zostało opisane jako „globalny oligopol medialny”, składający się z coraz trudniejszych do opanowania globalnych tytanów oraz szeregu konglomeratów narodowych i regionalnych (Herman i McChesney 1997: 70).
Łączy się to z kolejną konsekwencją położenia społeczeństwa sieci w ramach kryteriów neoliberalnej, kapitalistyczny globalizacji: demokratycznych powinności tej ekonomii politycznej. Jak zauważąją Murdock i Golding, neoliberalne zmiany „ogromnie zwiększyły skalę i rozmiar zasięgu korporacji w kluczowych sektorach komunikacyjnych” (Murdock i Golding 2001: 114). To cieszące kapitał prywatny rozszerzenie kontroli nad infrastrukturą komunikacyjną i usługami pomniejsza możliwości zinstytucjonalizowanej ekspresji demokratycznej oraz możliwości działania w tym sektorze w interesie publicznym, ponieważ w obu tych przypadkach interesu tego nie odzwierciedląją automatycznie rezultaty rynku. Stąd, bez względu na to, jakie możliwości swojego instrumentalnego zastosowania mogą mieć technologie sieci dla utrzymania polityki demokratycznej, pozostąją one umiejscowione w obrębie ekonomii politycznej, gdzie spora część demokratycznej, powszechnej kontroli nad komunikacją! kluczowym zasobem demokracji - poświęcona została prywatnymi interesom ogromnych aktorów korporacyjnych, którzy od-powiadąją przede wszystkim przed udziałowcami i (w mniejszym stopniu) przed klientami, nie zaś przed obywatelami czy ich rządami. W tym przynajmniej sensie gospodarka społeczeństwa sieci jest taką, w której ci, którzy byli już wcześniej potężni, znąjdiją raczej możliwości do powiększenia swojej siły niż jej znaczącej utraty.
Nowa ekonomia?
Jak pokazaliśmy w rozdziale 1, myśl, że „wiedza” bądź też „informacja” jest zasadnicza dla późnego kapitalizmu, nie wywodzi się z dyskursu otacząjącego społeczeństwo sieci. Idea ta ząjmuje centralne miejsce w dyskursach ogłasząjących nadejście społeczeństwa „postprzemysłowego” lub też „informacyjnego”. Jednakże wyłoniła się ona ponownie z poważnego działania na rzecz współczesnych opisów społeczeństwa sieci. Zasadnicze twierdzenie, które pozostąje względnie niezmienione, od kiedy zostało ono sformułowane w teoriach o społeczeństwie postprze-mysłowym, brzmi: podstawa życia ekonomicznego przesunęła się w sposób dramatyczny, nie z kapitalizmu do jakiegoś innego systemu, ale raczej z gospodarki napędzanej wydobywaniem zasobów i ich przemysłowym przetwarzaniem do gospodarki napędzanej krążeniem i zastosowaniem wiedzy. Usługi (coraz bardziej zróżnicowane i na wieloznacznie określonym poziomie) przejęły tutąj główną rolę w gospodarce, a informacja i wiedza nabierąją najwyraźniej nowego znaczenia, upodobniąjąc się do zasobów produkcyjnych czy towarów. Dla większości ludzi to znaczące przesunięcie w stronę nowej ekonomii jest bardziej widoczne w odniesieniu do ich własnego doświadczenia ze świata pracy i zatrudnienia. Jak wskaziye May: „Rozumowanie jest tu proste: w nowej gospodarce informacyjnej pracujemy przede wszystkim używąjąc raczej naszych umysłów niż rąk, i te zawody są nąjbardziej postrzegane jako związane z usługami, takimi jak dostarczanie informacji, rozmieszczenie wiedzy [...] w tej nowej ekonomii są to pomysły, które się liczą, wiedza jest nąjbar-dziej pożądanym zasobem” (May 2002:14). Do kwestii charakterystyki pracy w nowej ekonomii powrócimy poniżej.
Związek pomiędzy nowymi technologiami informacyjnymi i technologiami komunikacyjnymi a nową ekonomią ma zasadnicze znaczenie dla tezy o społeczeństwie sieci, ale nie może być wyolbrzymiany. Jak pokażemy poniżej, technologie sieci mąją decydujące znaczenie dla koordynacji złożonych, terytorialnie rozproszonych przedsięwzięć i zdecentralizowanych firm, które są coraz bardziej charakterystyczne dla gospodarki sieci. Poza tym jednak, twierdzi się także, że te technologie ponownie
93