DSC 44

DSC 44



w kręgu śródziemnomorskim. Historia tego kręgu wytycza też zasadnicze ramy rozwoju i przemian społeczności chrześcijańskich aż do czasów definitywnego rozbicia jedności śródziemnomorskiej w VII—VIII wieku naszej ery.

Świat śródziemnomorski, zjednoczony ogromnym i systematycznym wysiłkiem Rzymian, osiągnął względnie duży stopień jednolitości w okresie największej świetności Cesarstwa, w stuleciach I—II naszej ery. Już jednak w III stuleciu kryzysy wewnętrzne i najazdy ujawniły głębokie sprzeczności i słabości systemu. Z największym wysiłkiem odbudowywano od schyłku III wieku zagrożone w swej egzystencji Cesarstwo, ale charakter państwa uległ zasadniczej zmianie. W przeciwieństwie do okresu poprzedniego, kiedy jednym z zasadniczych punktów polityki rzymskiej było pozostawienie podbitym krajom i miastom jak najdalej idącej autonomii, rozwija się teraz na olbrzymią skalę kierowany centralnie aparat państwowy, z rozbudowaną biurokracją, uciskiem podatkowym ogółu ludności, kontrolą policyjną. Absolutna władza cesarska otacza się nimbem boskośd i przepychem wschodnim, mającym zaznaczać i pogłębiać dystans dzielący reprezentanta Boga na ziemi od śmiertelników. Nie negując słabych stron państwa typu totalnego, które uwidoczniły się między innymi w postaci tendencji separatystycznych całych prowincji, gotowych nawet do połączenia się z najeźdźcami zewnętrznymi, Arabami czy Germanami, przeciwko władzy centralnej, historycy podnoszą jednak siłę i trwałość systemu zainaugurowanego przez Dioklecjana (284—305). Przecież bezpośrednią kontynuacją państwa późnorzymskiego jest bizantyńskie, które przetrwać miało ponad tysiąc lat, do 1453 r., wykazując w ciągu swej długiej historii ogromną żywotność zarówno w okresach klęsk, jak i sukcesów.

Kryzys III wieku uwypuklił istotne przeciwieństwa między wschodem a zachodem kręgu śródziemnomorskiego, które pogłębiać się będą w stuleciach następnych. Przewaga ekonomiczna Wschodu staje się coraz bardziej oczywista. Tu istnieją i rozwijają się olbrzymie metropolie miejskie, sięgające, być może, miliona mieszkańców, takie jak Konstantynopol, Antiochia, Aleksandria. Węzły wielkiego handlu łączą je z Azją, Indiami i Chinami. Na Zachodzie natomiast prawie zanika życie miejskie. W parze z agraryzacją idzie rozwój wielkiej własności ziemskiej, wchłaniającej drobnych właścicieli; domena ziemska w coraz większym stopniu staje się podstawową ramą życia wielkich mas ludności. Sytuacja tego rodzaju doskonale tłumaczy fakt przeniesienia stolicy Cesarstwa w 330 r. do Konstantynopola. Nowe państwo rzymskie znajduje trwałe oparcie na Wschodzie i coraz mniej istotnych interesów łączy je z upadającymi prowincjami zachodnimi. Coraz częściej zresztą państwo dzielone jest między suwerennych władców, a fikcyjną jedność podtrzymuje tylko jurydyczna zasada kolegialności władzy. Jak obliczono, w okresie 305—395 tylko przez 22 lata rządy Cesarstwa znajdowały się w jednym ręku; później nie spotykamy się już praktycznie z jednością władzy. Obok różnic ekonomicznych i podziału politycznego pogłębiają się różnice kulturalne. Wschodnie prowincje tracą stopniowo łączność z łaciną; stają się coraz bardziej greckie, hellenistyczne, otwierając się zarazem silniej na wpływy od Wschodu, gdy tymczasem Zachód jest coraz wyłączniej łaciński, a znajomość greckiego zanika nawet w elitach kulturalnych.

Tak zarysowany podział kręgu śródziemnomorskiego pogłębia się poważnie w V stuleciu, kiedy to prowincje zachodnie stają się stosunkowo łatwym łupem plemion germańskich. W XIX-wiecznej historiografii wyolbrzymiano niepomiernie znaczenie tych najazdów. Wystarczy jednak uświadomić sobie fakt, że przeciętne plemię germańskie liczyło co najwyżej kilkadziesiąt tysięcy ludz*., by uzyskać właściwą perspektywę wobec ich migracji. Nadto Germanie, zwłaszcza Goci, przybywający na zachód byli już w części, przynajmniej powierzchownie, zasymilowani przez cywilizację rzymską i chrześcijaństwo, chociaż było to chrześcijaństwo ariańskie. podczas gdy ludność miejscowa trzymała się twardo chrześcijaństwa rzymskiego. Wprawdzie Germanie reprezentowali siłę wojskową i obejmowali faktycznie władzę w prowincji czy w kraju, w którym osiedli, wskutek czego Zachód podzielił się w ciągu V wieku na kilka praktycznie niezależnych królestw, ale w historii społecznej czy w dziejach cywilizacji najazd germański nie wprowadził zasadniczych zmian, przyśpieszając jedynie powolny proces agraryzacji i ogólnej regresji kulturalnej.

2 17


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC?44 Powłoki z materiałów trudnościeralnych Ze względów historycznych powłoki można podzielić na:
DSC44 (7) w obrębie terytorium tego państwa, wbrew jego woli. Kiedy wewnętrzny rywal odniesie sukce
10 (7) 44 2. MSP - meandry historii podzielone było wytwarzanie danego produktu, tym więcej ludzi m
DSC 11 Zespół rozrządu Zadaniem tego zespołu jest sterowanie wymianą gazów, umożliwienie
44 Letters by Historicus on some questions of International Law. See: [Harcourt, W.G.G.Y.V.]. Letter
11 listopada jest szczególną datą w naszej historii. Tego dnia 102 lata [zyskała niepodległość po 12
17 Marzec 2016 nr 3 (44) - Słowo Polskie Historia Powstał film „Legion. Kroniki UHA1918-1919” o

więcej podobnych podstron