wykonane). Teraz ty pokaz mi, jakie klocki mam wyszukać? Dziecko kładzie wybrany kartonik i mówi: proszę wyszukać wszystkie klocki okrągłe. Jeżeli tak nie formułowało zadania i tylko położyło kartonik, dorosły spogląda na kartonik i mówi: mam wyszukać klocki okrągłe... i wykonuje to polecenie.
Dorosły kładzie dwa kartoniki i mówi: wyszukaj klocki, które są prostokątne i jednocześnie żółte (wskazuje na kartoniki). Dziecko wykonuje to polecenie i układa podobne zadanie. Kładzie na stole dwa kartoniki i formułuje polecenie, a dorosły je realizuje. Po kilku takich ćwiczeniach można układać za-dania-polecenia kładąc trzy, a potem cztery kartoniki. Na rysunku 39 przedstawiłam przykład takiego zadania.
Rys. 39. Zadanie: znajdź taki klatek, który jest żółty, duży, okrągły i gruby
10. Zabawa w sklep pełen klocków1. Dorosły mówi do dziecka: wybierz sobie wszystkie duże klocki, ja będę miał małe... Sprawdźmy, czy mamy tyle samo klocków. Ułóżmy je w pary: jeden twój — jeden mój (rys. 40).
!
itd
@
Rys. 40. Zadanie: czy klockó w dużych jest tyle sumo, ile małych
Mamy tyle samo klocków. Będziemy bawić się w kupowanie klocków. Ułóż swoje klocki tak, abyś szybko mógł odnaleźć klocek, który będę chciała kupić. Ja zrobię to samo. Zaczynamy — masz w sklepie same klocki duże. Proszę sprzedać mi klocek duży, czerwony, okrągły i gruby — dziękuję. Następnie kupuje dziecko, które musi wymienić wszystkie cztery cechy klocka, aby go otrzymać. I znowu kupuje dorosły, a potem dziecko. I tak do końca.
Na początku zabawę tę przeprowadza się tak, aby dziecko mogło zaobserwować Jak dorosły układa swoje klocki. Patrząc na nie łatwiej mu określać cechy kupowanego klocka. Po nabraniu wprawy trzeba podnieść stopień trudności i dorosły ustawia ekran między swoimi klockami a klockami dziecka (może nim być zwykła okładka z bloku rysunkowego). Następnie trzeba kupować klocki „na pamięć”, domyślając się tylko, jakie klocki są „w sklepie”. Można także składać zamówienia posługując się kartonikami, a potem realizować je.
11. Badanie, ile i jakie klocki są w pudełku2. Dorosły mówi: nim zaczniemy następną zabawę, trzeba sprawdzić, ile klocków mamy w pudelku i jakie one są. Ułóżmy je tak. Ja zacznę, a ty mi pomożesz... I układa czerwone klocki tak, jak pokazałam na rysunku 41. Potem, już razem z dzieckiem, porządkuje klocki zielone, żóte i niebieskie. Po każdym ułożonym rzędzie sprawdzają — zestawianie w pary i liczenie — czy klocków np. czerwonych jest tyle samo, co np. zielonych. Na koniec badają wszystkie klocki, w każdym rzędzie i w każdej kolumnie.
H i ? ? ?
Rys. 41. Badanie; ile klocków' jest w pudelku i jakie one są?
(kolory klocków zastosowane również i na następnych rysunkach: b — biały, cz — czerwony, g — granatowy, n — niebieski, p — pomarańczowy, r — różowy, sz — szary, w — wiśniowy, z —t zielony, i — żółty)
12. Zabawa „w schowany klocek”. Przepis tej gry jest podobny do znanej zabawy „w 20 pytań”. Zabawę tę można realizować w wielu wariantach3. Na początku potrzebne będą klocki logiczne i kartoniki oznaczające ich cechy. Dorosły wyjaśnia dziecku: zamknę oczy, ty schowasz klocek,
Podobną zabawę można zrealizować w grupie. H. Moroz (1986, s. 34) nazywa ją „zabawą w proszonego”, natomiast Z. Krygowska i M. Sznajder (1975) zabawą „w zamówienia i przesyłki”. Również i E. Puchalska oraz Z. Semadeni (1984) opisują „zabawę w zamówienia”. Jest ona dostosowana do możliwości poznawczych i wykonawczych dzieci szkolnych, a więc nieco trudniejsza.
Podobną, lecz znacznie trudniejszą zabawę, opisuje E. Puchalska i Z. Semadeni (1984) i nazywają ją „zabawą w układanie klocków w tabelkach prostokątnych’'.
Opis zabaw podobnych, lecz trudniejszych, znaleźć można w pracy E. Puchalskiej i Z. Semadeniego (1984) oraz H. Moroza (1986, s. 30—34).