Chomsky, którego głównym przedmiotem zainteresowań jest składnia, przesuwa moment konstytuowania znaczenia z poziomu powierzchni zdania (struktury powierzchniowej), wyznaczonego przez kategorie gramatyczne, na poziom jego głębi (struktury głębokiej), wyznaczany przez związki logiczne. Strukturę głęboką można pokazać przy pomocy podstawowych znaczników frazowych (base phrase-marker), czyli opis syntaktyczny, przyporządkowujący wzajemnie elementy zdania, co jest równoznaczne z ujawnieniem tej struktury (Chomsky 1982:36).
Zdaniom, jak i mniejszym jednostkom organizacyjnym języka, jakimi są wyrażenia, można często przyporządkować więcej niż jeden opis syntaktyczny. Wynikają stąd dwie doniosłe konsekwencje przekładowcze, mianowicie to, że przekładowca musi dotrzeć do struktury głębokiej i jej możliwych opisów syntaktycznych oraz że musi dokonać wyboru równoznacznego z interpretacją.
Rozważania Chomsky’ego dotyczą idealnego użytkownika języka i abstrahują od pozajęzykowych czynników wpływających na akt mowy: rozkojarzenia, dezorientacji, niejednakowego natężenia uwagi i zainteresowania, błędów, ograniczeń pamięci. Nie mają też I zamierzeniu autora bezpośredniego odniesienia do teorii przekładu. Kompetencja językowa jest tu wyraźnie odróżniona od perfor-mancji: kompetencja oznacza bowiem znajomość języka w sensie zdolności do jego używania, zaś perfonnancja to zastosowanie języka w konkretnej sytuacji (ib. 15).
Opanowanie języka jest możliwe dzięki wrodzonemu mechanizmowi przyswajania języka (Language Acąuisition Device-LAD), którego działanie jest oparte na dwóch przesłankach natury filozoficznej:
- ontologiczno-lHigwistycznej zasadzie uniwersaliów, czyli aksjomacie zakładającym istnienie elementarnego, pierwotnego porządku rzeczywistości transcendentalnej oraz możliwość opisania tego porządku w języku,
- epistemologicznej zasadzie indukcji jako prawomocnej metody poznania.
Chomsky odrzuca jednak tezę o istnieniu jakiegoś naturalnego .porządku myśli”, którego odzwierciedleniem byłby odpowiedni porządek wyrażających je słów (ib. 19 ).
Mechanizm przyswajania języka (LAD) działa bowiem w ten sposób, że na podstawie zasłyszanego materiału językowego uczący się wyprowadza w sposób indukcyjny ogólne reguły funkcjonowania danego języka, które następnie testuje w interakcji ze społecznością posługującą się tym językiem. Uniwersalny charakter ma w koncepcji Chomsky'ego ludzka predyspozycja do empiryczno-induk-cyjnego wypełniania strukturalnych możliwości języka w ogóle. Zadanie językoznawstwa porównawczego polega w tym kontekście na zbadaniu konkretnych realizacji tych możliwości i ich indukcyjnym uogólnieniu w postaci potencji ludzkiego języka, czyli językowych uniwersaliów.
Jeśli przyjąć uniwersalność LAD, to jest oczywiste, że tłumacz dysponuje tą samą wrodzoną intuicją gramatyki możliwej i koniecznej, co autor oryginalnej wypowiedzi. Jeśli ponadto odebrał wychowanie dwujęzyczne i dysponuje wynikającą zeń zdolnością do adekwatnego zachowania werbalnego w każdej sytuacji, można by wnioskować, że problem przekładu nie powinien dla niego istnieć. Wiadomo jednak, że absolutna dwujęzyczność użytkowa -choć niewątpliwie ułatwia pracę tłumacza - nie jest sama w sobie ani warunkiem wystarczającym, ani też koniecznym efektywności przedsięwzięcia przekładowczego. Trudność pojawia się najwyraźniej nie na etapie formułowania własnej myśli, lecz na poziomie reprodukcji myśli obcej. Problem tkwi więc w kreatywnym aspekcie języka, zapewniającym każdemu jego użytkownikowi swoistą indywidualną gramatykę generatywną, czerpiącą z wariantów możliwych opisów syntaktycznych struktury głębokiej. Zatem LAD, który umożliwia rodowitemu użytkownikowi języka zarówno formułowanie, jak i rozumienie zdań, nie odgrywa znaczącej roli w samym procesie transferu z jednego języka na drugi język, który jest przedmiotem zorientowanej na proces nauki o przekładzie. Odgrywa jednak doniosłą rolę w poprzedzającym warunkującym transfer akcie zrozumienia treści, który może przyjąć postać przekładu intralingwalnego (Jakobson) lub dewerbalizacji (Sele-skovitsch)1.
31
O dewerbalizacji u J. Seleskovitsch por. Pisarska + Tomaszkiewicz 1998:88.