22 EWA WOLAŃSKA
SMS JAKO KOMUNIKAT I KANAŁ KOMUNIKACYJNY
SMS to komunikat zawierający maksymalnie 160 znaków alfanume-lycznych — liter, cyfr, znaków interpunkcyjnych lub innych znaków pisarskich (140 bajtów). Wiadomości SMS-owe mogą być nadawane w dwojaki sposób:
— z telefonu komórkowego działającego w standardzie GSM1 2:
(1) Radosnych Świat Bożego Narodzenia oraz dużo miłości i szczęścia w 2002 roku zyczy Barbara G3.
— lub też z komputera podłączonego do Internetu (z tzw. bramki SMS--owej, czyli specjalnego formularza na stronach WWW):
(2) <ek> Czesc Adam! Przepraszam, ze dopiero teraz, ale dopiero Radek mi odpisał. Kwiatami sie zajmę, a pieniądze pozbieram jutro. Do zobaczenia, Ewa R.
(3) SMS OD Anna.Ogonowska@brebank.com.pl:PD:Pr2yslowia informatyków:) EKSTRA! Dopoly dysk dane nosi, póki mu bootsector nie padnie. Jeden Celeron kompa nie czyni.
Odbiór komunikatu SMS-owego następuje zawsze w aparacie komórkowym. Wiadomości przekraczające maksymalną liczbę znaków są w czasie przesyłania dzielone na 160-znakowe fragmenty i wyświetlane na ekranie aparatu jako kolejne SMS-y:
(4#1) 1/3 <qt> Hej Agulek! Skończyłam! Odwaliłam kawał dobrej, żmudnej, nikomu nie potrzebnej roboty. Szkoda tylko, ze to nie calosc. Az mnie ramiona bola, jakbym zami
(4#2) 2/3 ast siedzieć przy komputerze dygała jakieś ciężary. Ale wieczorkiem pobiegnę na wygibasy, to sie rozlUznie. Buziaki, pa, Ewa PS Aha wiedziałaś, ze Aniny Woj
(4#3) 3/3 lek jest Robakowski? (Ja nie) Będziemy mowie do niej Robaczku :))
SMS jako kanał komunikacyjny ma charakter asynchroniczny. Wiadomość SMS wędruje od jednego użytkownika do drugiego za pośrednictwem
GSM, od francuskiego Groupe Speciale Mobile, które później przemianowano
na Global System for Mobile Communications. Ten powstały w 1982 r. standard zakładał możliwość przesyłania w sieci krótkich zlepków bitowych w kanale sygnalizacyjnym. Było to potrzebne z czysto technicznych powodów: trzeba było przesyłać informacje niezbędne do funkcjonowania sieci. Gdy dziesięć lat później powstały pierwsze telefony GSM, wprowadzono w nich funkcje odbierania owych krótkich wiadomości. Po pewnymi czasie pojawiły się telefony umożliwiające wysyłanie SMS-ów. Usługę tę zaoferowano tylko dlatego, że pozwalał na to standard sieci GSM. Pisanie nawet najkrótszych tekstów na klawiaturze telefonu wydawało się tak trudne i niewygodne, że nikt nie wierzył, by usługa ta zdobyła popularność wśród abonentów. Jednak konstruktorzy aparatów nie docenili SMS-ów. Nie wzięli pod uwagę, że telefony trafią do rąk osób młodych, które nie mają doświadczenia w pisaniu na klawiaturze komputera, przez co żmudne wystukiwanie tekstu na klawiszach telefonu komórkowego nie podziała aż tak zniechęcająco.
Ortografia nie jest zagadnieniem ściśle językoznawczym, ale w przypadku SMS-ów trzeba odnotować fakt dysortografleznego zapisu wyrazów ze znakami diakiytycznymi. Przyjęto zasadę — podobnie jak w e-mailach — że SMS-y pisze się bez polskich znaków, co przyspiesza i ułatwia nadanie komunikatu. Mimo że niektóre aparaty komórkowe umożliwiają wprowadzanie liter ze znakami diakrytycznymi, to podczas przesyłania wiadomości zawierającej takie litery zostają one automatycznie zamienione na ich łacińskie odpowiedniki.