76 Syąygia: anima i animm
Ponieważ anima jest archetypem pojawiającym sic w psychice mężczyzny, przeto można przypuszczać, że musi ona mieć swój odpowiednik w psychice kobiety, albowiem podobnie jak w psychice mężczyzny znajduje się kompensujący pierwiastek kobiety, tak i w psychice kobiety zawiera się kompensujący pierwiastek męski. Tym spostrzeżeniem nie chciałbym zresztą wywołać wrażenia, jakoby te kompensacyjne relacje można było w jakiś sposób wydedukować. Przeciwnie, trzeba było wielu doświadczeń, aby empirycznie uchwycić istotę animy i animusa. Toteż wszystko, co o tych archetypach powiemy, da się za pomocą faktów bezpośrednio dowieść lub przynajmniej uwierzytelnić. Przy tym zdaję sobie sprawy z tego, że chodzi tu o pracę pionierską, która z konieczności ma charakter prowizoryczny.
Podobnie jak wobec syna pierwszym reprezentantem czynnika odpowiedzialnego za projekcje wtydaje się być matka, tak wobec córki test nim ojciec. Praktyczne doświadczenie dotyczące tego rodzaju relacji obejmuje liczne przypadki indywidualne, które przedstawiają wszystkie możliwe warianty zasadniczego tematu. Dlatego też zwięzły opis tych relacji musi być z konieczności schematyczny.
Świadomość kobiety jest kompensowana przez pierwiastek męski, toteż jej nieświadomość opatrzona jest niejako „znakiem” męskim. W porównaniu z mężczyzną oznacza to poważną różnicę. Zgodnie z tym sumem rzeczy czynnik odpowiedzialny za projekcje u kobiety określiłem terminem animus. Słow'o to oznacza rozum lub ducha. Podobnie jak anima odpowiada macierzyńskiemu erosowi, tak ani-mus — ojcowskiemu logosowi. Jestem daleki od tego, by obu tym intuicyjnym pojęciom dawać zbyt precyzyjną definicję. Określeń „eros” i „logos” używam po prostu jako pojęciowych środków pomocniczych, żeby opisać fakt, iż świadomość kobiety bardziej określona jest przez łączący charakter erosa niż przez analityczny i poznawczy charakter logosu. U mężczyzn eros, funkcja relacyjna, jest z reguły mniej rozwinięty niż logos. Natomiast u kobiety eros jest yyrazem jej prawdziwej natury, podczas gdy logos nierzadko bywa jedynie żałosnym epizodem. W rodzinie i w kręgu przyjaciół logos kobiety daje tylko powód do nieporozumień i nieprzyjemności, ponieważ nie opiera sie na przemyśleniach, lecz na mniemaniach, Przez „mniemania” rozumiem tu aprioryczne przypuszczenia połączone z pretensją do absolutnej prawdziwości. Mniemania takie, jak każdy wie, mogą działać irytująco. Ponieważ animus z upodobaniem wdaje się w argumentację, przeto w akcji obserwujemy go najłatwiej w takich dyskusjach, w których strony uparcie obstają przy swoim zdaniu.1 Oczywiście, również mężczyźni potrafią argumentować w kobiecy sposób, a mianowicie wtedy, kiedy są opętani przez animę i tym samym przemienieni w animusa swej animy. Wtedy chodzi im głównie
0 osobistą próżność i wrażliwość, natomiast kobietom chodzi o potęgę prawdy lub sprawiedliwości czy jakiejś innej „ości”, bo o ich próżność zadbały już ich krawcowe
1 fryzjerzy ^Ojciec” jako suma przyjętych poglądów’ odgrywa wr kobiecej argumentacji wielką rolę^ Choćby eros kobiety usposabiał ją nawet przyjaźnie i życzliwie do innych, to z chwrilą gdy owładnie nią animus, żadna logiczna argumentacja nie zdoła jej poruszyćfW wielu przypadkach mężczyzna ma wrażenie (i nic całkiem się przy tym myli), że aby przekonać kobietę, musiałby ją chyba uwieść, pobić lub zgw^cić.. Nie wie on, żc wielce dramatyczna sytuacja natychmiast znajdzie banalne i nudne rozwiązanie, jeśli tylko opuści pole bitwvj kontynuację sporu zostawi innej kobiecie lub swej żonie. Na tę zdrową myśl wpada jednak rzadko albo wcale, poniewraż żaden mężczyzna ani przez chwilę nic może dyskutować z czyimś animusem nie ulegając natychmiast swej animie. Ktoś, kto by miał jeszcze ochotę obiektywnie przysłuchiwać się tej rozmowie, byłby niepomiernie