~LWF0043 (2)

~LWF0043 (2)



84

w świetle informacji rocznikarskich na dwór Ludwika Pobożnego w Ingel-heim przybyli Busowie z Konstantynopola, którzy dotarli tam najpewniej szlakiem wschodnim i obecnie ekcieli wrócić do ojczyzny; zostali oni zidentyfikowani jako Swewowie z pochodzenia. W 2 połowie IX w. miało nastąpić legendarne „przywołanie waregów zza morza” i umocnienie się ich władzy wśród Słowian, najpierw nadilmeńskich, później w Kijowie. Atrakcyjne drogi na Wschód otworzyły się również z chwilą poznania innego wielkiego szlaku wodnego — Wołgi, która wiodła do Morza Kaspijskiego i bogatych targów orientalnych.

Tak więc w ciągu około 70 lat Normanowie śmiałymi wyprawami dotarli do prawie wszystkich zakątków morskich i wielu wewnątrzlądowych ówczesnej Europy. Weszli w ten sposób w kontakt już nie tylko z sukcesyjną, łacińską Europą Zachodnią, lecz również dwoma czołowymi cywilizacjami tamtej doby — bizantyńską i muzułmańską. Poznali też bezpośrednio tak różne od siebie rolnicze ludy słowiańskie i tureckich stepowców Europy Wschodniej.

Same wyprawy wikingów szybko zmieniały jednak swój charakter. Z doraźnych, „prywatnych” przedsięwzięć lokalnych wielmożów, otoczonych sprawną do boju i chętną do rabunku młodzieżą, przekształcały się one w przemyślane A\ryprawy, organizowane przez wodzów plemiennych o władzy, która zapowiadała początek systemu państwowego. Takimi były w pierwszych latach IX w. wyprawy duńskiego Godfreda, określanego „królem” przez rocznikarzy frankijskich. Podobne cechy miały próby umocnienia władzy wikingów w Irlandii, Anglii, na wybrzeżu francuskim. Najwyższe rozmiary przybrały one u schyłku doby wikińskiej, kiedy inicjowali je władcy niewątpliwie już wezesnofeudalni — Swen Widłobrody w Danii, syn jego Kanut Wielki i in. Te wielkie wyprawy przyćmiły z czasem swą sławą mniejsze, niemniej uciążliwe napady, których całkowicie nie eliminowały. Jeszcze w 2 połowie XI w. Adam Bremeński wspominał o wikingach zamieszkujących wybrzeże duńskie, którzy płacili trybut królowi Danów za pozwolenie łupienia mieszkańców sąsiednich krajów.

Najistotniejsze skutki miały jednak próbyr stałego osiedlenia się na pociągających dostatkiem, choć — przyznać trzeba — mocno już nieraz przez przybyszów splądrowanych ziemiach1. W słabej politycznie, nękanej różnymi klęskami żywiołowymi feudalnej Europie próby te były często wieńczone powodzeniem. Stosunkowo łatwo udało się zapewne osiedlić Normanom w VIII w. na słabo zaludnionych wyspach atlantyckich — Szetlandach, Orkadach, Hebrydach, jak też może u wybrzeży Szkocji. Gdzie indziej prowadziło to do wielu walk, pokojowe ugody przeplatały się często z krwawymi rzeziami. Zapoczątkowali ten proces Norwegowie, ogłaszając swe władztwo w Irlandii w 839 r. i niewiele później zajmując w trwałe posiadanie wyspę Man. W Anglii pokojem w Wedmore Alfred

Wielki przyznał Duńczykom w 878 r. wschodnią część kraju, określaną odtąd, mimo zmiennych późniejszych losów, jako Danelaw — kraina prawa duńskiego. We Francji w 911 r. na mocy traktatu w Saint-Clair-sur-Epte Karol Prostak przekazał przybyszom północną część królestwa, zwaną później od imienia nowych właścicieli Normandią. Stąd wyruszą w XI w. Skandynawowie ku południowej Italii i Sycylii, gdzie położą kres dominacji bizantyńskiej i muzułmańskiej. Stworzą tam oni władztwo o oryginalnej kulturze, połączą harmonijnie elementy normańskie z miejscowymi

0    grecko-rzymskiej tradycji, przesiąkając też wzorami bizantyńskimi

1    arabskimi. Niewielkie grupy, które przenikały na Niż Wschodnioeuro-

o — główne ośrodki; b — wyniesienia ponad 50 m n.p.m.; c — lodowce

pejski w dorzecze Wołchowa i Dniepru, również pozostawały tam na stałe, roztapiając się jednak bez reszty w słowiańskim otoczeniu.

Początkowy doraźny kontakt o charakterze głównie rabunkowym zmieniał się -więc z czasem w konfrontację, wspartą stałym osadnictwem. Prowadziło to do wielu ważkich w następstwa kulturowe zjawisk — współżycia, asymilacji, często zatraty własnej odrębności etnicznej. Była to druga strona charakterystycznej dla Normanów zdolności dostosowania się do różnorodnych, trudnych warunków^ i sytuacji.

Inaczej przebiegały te procesy w okolicach, gdzie ruch osadniczy zastał ziemie słabo lub wcale nie zasiedlone. Tak było na Wyspach Owczych i przede wszystkim na Islandii, zajętej przez Skandynawów w końcu IX

1

Por. przyp. 1 i 2 oraz dalej rozdz. IV naszego zarysu.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
~LWF0067 (4) raldssona. Olaf uciekł na Ruś, na dwór wielkiego księcia Jarosława. Podjęta przez Olafa
POLITECHNIKAGDAŃSKA Pakiet informacyjny ECTS na rok akademicki 2014/2015 Wydział Elektroniki,
Zdjęcie020 Etapy preparatyki tkanek w mikroskopii świetlnej r 6, Kro jenie na skrawki Ob rniknitonii
skanuj0017 36 WIELOZNACZNOŚĆ TERMINU NAUKA dociekań jawi się tu w roli informatora, i patrząc na nie

więcej podobnych podstron