~LWF0126 (2)

~LWF0126 (2)



i wojowników, a także - jak zobaczymy - istot zagrzewających do walk lub wręcz je prowokujących. Przypomnieć się tu godzi relację Tacyta (Germania 7-8) opisującego germańskie kobiety, zagrzewające wojowników do bitew. Matronom oddawano cześć zapewne w okresie przesilenia zimowego, gdyż wtedy właśnie według Bedy Czcigodnego pogańscy Anglosasi świętowali modraniht. I był to dzień w ich kalendarzu szczególny. Jak napisał Beda „zaczynają bowiem rok (...) od ósmego dnia kalend stycznia (...) a ową noc (...) w rodzimym języku zwą Modraniht to jest nocą Matek, a to z tego powodu, jak podejrzewamy, że wtedy odbywają się ceremonie na ich cześć24”. Ikonograficznemu kanonowi przedstawień Matron w starożytności zdaje się odpowiadać późniejszy o stulecia opis Saksona Gramatyka (Gęsta Danorum VI, 4, 12), według którego niejaki Fridlevus zasięgał wróżby o przyszłych losach swego syna w świątyni „Parek”, gdzie znajdować się miały podobizny trzech siedzących „Nimf’.

10.7. Gefjon

Kilka imion Matron powtarza się w średniowieczu. Najlepszym przykładem są Gabie, poświadczone na co najmniej dziesięciu inskrypcjach. Ich miano oznacza istoty „dające”25. Nazwa Gabii pojawia się także w złożeniach. Wśród poświadczonych na inskrypcjach Gabii zwraca uwagę napis spod Durham w Anglii, gdzie stela poświęcona została Deae Garmcmgabi i powstaje pytanie, czy chodzi tu o wielkie (od *ermiń) Gabie, czy też germańskie Gabie26. Wymienić tu dalej można Alagabiae i Friagabiae27.

Gabie znajdują znakomitą analogię w imieniu Gefjon. Gefjon (inaczej Gef-jun), to skandynawska bogini „dająca”, co rozumieć należy także w kontekście seksu, płodności i dobrobytu, ale - podkreślmy to od razu - ograniczenie roli Gabii, Gefjon i innych podobnych postaci do tej tylko sfery byłoby naiwnością. Gefjon, zaliczana do Asynii, była opiekuńczą boginią dobrobytu i płodności.

24    Beda Venerabilis, De temporum ratione 13; por. J. de Vrics 1957, 296.

25    R. Simek 1995, 115-116; inne możliwe etymologie omawia J. de Vries 1957, 319.

26    S. Gutcnbrunner 1936. 214 (nr 55); J. de Vries 1957, 319.

27    S. Gutenbrunncr 1936, 202 (nr 7), 213 (nr 50). także Idbanagabiae (218, nr 70) i kilka innych.

Warto tu zauważyć jej podobieństwo do Freji, której jeden z przydomków brzmi zresztą Gefn. Gefjon, podobnie jak Freja, miała zamiłowanie do kosztownej biżuterii i ochotę do miłostek. Według Lokasenny (21) Gefjon zna przeznaczenie równie dobrze jak Odyn oraz - dodajmy - Frigg (Ls. 29).

Według Snorriego podczas wędrówki ziemskiego plemienia Asów z Azji do Skandynawii Odyn dotarł wraz z nim do Danii (Edda, Prologus 11). Szwedzki król Gylfi, ten sam, który jest ofiarą omamienia w Gylfaginning, znając potęgę Asów i wiedząc, że wszędzie tam, gdzie przebywają panuje „pokój i dobrobyt” (iar okfridr), sam jakoby oddał im w posiadanie tyle swej ziemi, ile tylko zechcą. Snorri wspomina też jednak, że widząc potęgę Asów wiedział, że nie potrafi im się przeciwstawić.

W Gylfaginning (1) i w Ynglinga sadze (5) ta sama opowieść przyjmuje pod piórem tego samego autora zupełnie inną postać. W Ynglinga sadze (5) Snorri podaje, że Odyn osiedlił się na Fionii i wysłał stamtąd Gefjon na poszukiwanie ziem do osiedlenia. Ta dotarła do Gylfiego, który dał jej ziemię, nadającą się do uprawy. Gefjon udała się wtedy do domu pewnego Olbrzyma (nie wymienionego z imienia) i ze związku z nim urodziła czterech synów, wszystkich zmieniła w woły, zaprzęgła do pługa i odciągnęła od Szwecji otrzymany od Gylfiego szmat ziemi, zakotwiczając go naprzeciw położonego na Fionii Odense. W ten sposób powstała wyspa Zelandia. Skjold, syn Odyna, wziął ją za żonę i razem żyli w Lejre, stając się, o czym już w tym miejscu Snorri nie wspomina, boskimi przodkami Skjoldungów. A tam, gdzie znajdowały się otrzymane przez Gefjon do Gylfiego orne ziemie, powstało jezioro, nazwane przez Snorriego Logrinn, w którym należy widzieć jezioro Melar; jego zatoki, dodaje Snorri, pasują kształtem do półwyspów Zelandii. Dla potwierdzenia wiarygodności swej opowieści Snorri powołuje się na strofę skalda Bragiego Bodasona, o której będzie jeszcze mowa.

W Gylfaginning (1) ta sama opowieść podana jest szerzej, ciekawiej i nieco inaczej. Brzmi ona tak: „Król Gylfi panował nad krajem, który teraz nazywa się Szwecja. Opowiada się o nim, że wędrującej kobiecie (farandi korni), w zamian za to, że go zabawiała (at launum skemtunar sinar), dał tyle ziemi uprawnej ze swego królestwa, ile zdoła oborać w cztery woły w jeden dzień i jedną noc. Ale ta kobieta pochodziła z rodu Asów, nazywała sięGefjun”. Widać z tego, że w tej wersji opowieści przybywa ona do Gylfiego incognito. A Gylfi stał się ofiarą jej podstępu, tak jak w Gylfaginning stał się ofiarą oszustwa ze strony Asów - nie przypadkiem Snorri zaczyna własną opowieść o „omamieniu Gylfiego” od mitu mówiącego o tym, jak go oszukała Gefjon.

Wracajmy do Eddy Snorriego. Gefjun, po wizycie u Gylfiego „wzięła z północy z Jotunheimu cztery woły, swoich synów, którzy byli synami pewnego Ol-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0173 163 Nie ma sensu chcieć sprowadzić je do jedności, lub łączyć je związkiem przyczynowym. Ni
się, że niepewność dotyczy zmian, które są trudne do oszacowania lub wręcz nie ma możliwości oszacow
pszczoły do podtruć. lub wręcz do zatruć milionów pszczół. To zjawisko jest niezmiernie trudne do
uważano rzeczywisty świat, później nieraz ograniczano się do zjawisk lub wręcz do myśli ludzkich o
taki stosuje się także do posiadacza lub kierującego mechanicznym przed jego rejestracją, jak równie
MYSZ Ma długi ogonek, oczy jak paciorki. Gdy zobaczy kota umyka do norki.... NIEDŹWIEDŹ Pr
Zagadki Agatki 5 Długi ma ogonek, oczy - jak paciorki, gdy zobaczy kota - ucieka do norki
Zagadki Agatki 5 Długi ma ogonek, oczy - jak paciorki, gdy zobaczy kota - ucieka do norki
S5 92 Jak realizować nową relację nikogo nie wychowujemy, takich ludzi także nie!); nie uzyska dostę
Image52 (9) PodstawyWspółczesna technika telewizyjna także dla Ciebie Jak wskazują reklamy, dostęp d

więcej podobnych podstron