Konsekwentny 71,28% 2 37,5%
Niekonsekwentny
8,82% 62,5%
Na liczne czynniki, które mog wpływa na to, czy b dzie istniał zwi zek mi dzy zachowaniem a postaw , rozumian
jako wewn trzna struktura wspomnianych wy ej procesów, zwraca uwag A.W. Wicker.
Czynniki te mo na podzieli na dwie du e grupy:
I. Czynniki o charakterze osobowo ciowym.
II. Czynniki sytuacyjne.
Ad I. W ród czynników osobowo ciowych mo na wyró ni takie jak:
1. Inne postawy sprzeczne z dan postaw , której zwi zek z zachowaniem nas interesuje.
2. Motywy sprzeczne z dan postaw , na przykład wła ciciele restauracji chc zarobi , co jest sprzeczne z praktykami
dyskryminacyjnymi wobec Murzynów.
3. Umiej tno ci werbalne, istotne na przykład wtedy, kiedy dana osoba nie potrafi wła ciwie w sposób słowny
przedstawi swoich rzeczywistych postaw.
4. Umiej tno ci społeczne, z którymi wi e si wiedza o zachowaniu w danej sytuacji społecznej.
Ad. II. Spo ród czynników sytuacyjnych wymienia si nast puj ce:
1. Obecno innych (wa nych) osób. Taka obecno mo e hamowa wypowiadanie własnych opinii lub okre lone
zachowanie, poniewa nie wiemy, jak b d reagowa na nie te osoby.
2. Przepisy dotycz ce ról. Ka dy z nas wyst puje w wielu ró nych rolach społecznych, z którymi zwi zane s
okre lone przepisy, dotycz ce wła ciwych im zachowa . Na przykład nauczyciel w szkole mo e mie prywatnie
negatywne postawy wobec istniej cego programu nauczania, wyst puj c jednak jako nauczyciel--wychowawca przed
swoimi uczniami nie b dzie ujawniał tych postaw, a wprost przeciwnie, mo e zachowywa si tak, jakby w pełni
akceptował istniej cy program.
3. Istnienie alternatywnych zachowa . Niekiedy fakt, e w danej sytuacji istnieje zachowanie alternatywne w stosunku
do zachowania, które wynika bezpo rednio z postawy, mo e wpłyn na to, e wła nie takie zachowanie zostanie
wybrane.
4. Zmiany w poziomie ogólno ci przedmiotu postawy. Kto , maj c okre lon postaw wobec pewnej klasy
przedmiotów, spotyka si z konkretnym przedmiotem nale cym do tej klasy, który ma pewne dodatkowe cechy mo e
to wpłyn na jego zachowanie, powoduj c, e b dzie oho sprzeczne z dotychczas istniej c postaw . Na przykład kto
nie lubi pewnej grupy etnicznej, natomiast w bezpo rednich kontaktach ma do czynienia z nale c do niej osob , która
jest bardzo sympatyczna, miła. W tym wypadku maj c negatywn postaw , wobec całej klasy osób, mo e on za-
chowywa si w stosunku do tej konkretnej osoby tak, jakby miał wobec nich postaw pozytywn .
5. Przewidywanie konsekwencji wydarze . W społecze stwach, w których yjemy, pewne zachowania s karane, inne
wynagradzane. Je eli, dane zachowanie jest karane, to osobnik, który ma okre lon postaw , mo e powstrzymywa
ujawnienie si jej w zachowaniu wła nie ze wzgl du na l k przed kar (lub ch uzyskania nagrody). Na przykład
wła ciciel restauracji, w której prowadzono badania, mógł wiedzie , e za publiczne praktyki dyskryminacyjne mo e go
spotka kara, w zwi zku z czym powstrzymał si od takich praktyk.
6. Wyst powanie pewnych nie przewidywanych wydarze zewn trznych, które powoduje, e istniej ca postawa nie
mo e by ujawniana. Na przykład osoba, która negatywnie ocenia warunki ekonomiczne w jakim systemie społecznym,
otrzymuje nagle wi ksz sum pieni dzy. Dalsze narzekanie w tej sytuacji mo e si jej wydawa niewła ciwe, chocia
postawa mo e nadal istnie . Mówi c ogólnie, nasze zachowania wobec okre lonego przedmiotu s zdeterminowane przez
wiele ró nych czynników postawa wobec niego jest tylko jednym z nich.
Na marginesie tych rozwa a wydaje si , e powinni my, jak na to zwróciłem uwag w innej pracy, przyj istnienie
jeszcze jednego niezwykle wa nego wymiaru postaw, a mianowicie stopnia ich internalizacji. Chodziłoby mianowicie o
tak cech postaw, która powoduje, e istnieje cisły zwi zek mi dzy postaw a zachowaniem wobec przedmiotu lub
mówi c inaczej, e postawa w znacznym stopniu determinuje zachowanie wobec przedmiotu postawy, bez wzgl du na
istnienie innych czynników zakłócaj cych ten zwi zek. W jakim stopniu cesze tej odpowiada omówiona wcze niej
koncepcja centralno ci" postawy.
Wydaje si równie , i jednym z wa nych wska ników stopnia temalizacji postawy jest to, na ile w sytuacjach nacisku
zewn trznego dana osoba jest w stanie zachowywa si zgodnie ze swoimi postawami. Je eli nawet silny nacisk nie
prowadzi do ujawniania si zachowa niezgodnych z postaw , to mo emy wówczas mówi o silnie zinternalizowanej
postawie; natomiast gdy nawet słaby nacisk zewn trzny powoduje brak zachowa czy zachowania niezgodne z postaw ,
wówczas mo emy s dzi , e mamy do czynienia z postaw słabo zinternalizowan . Sprawa owej sprzeczno ci mi dzy
zachowaniami a postawami ma du e znaczenie w przypadku badania postaw ich pomiaru, który polega przecie na
wnioskowaniu o postawach wła nie z zachowania.
5. Techniki badania postaw
Je eli akcentujemy istnienie wewn trznej struktury elementów poznawczych, emocjonalnych i tendencji
behawioralnych, czyli postawy, to nasuwa si pytanie, w jaki sposób mo na j bada . Nasze dotychczasowe rozwa ania,
zarówno na temat definicji postawy, jak i .zwi zku mi dzy postawami i zachowaniem, wskazuj na kierunek odpowiedzi
na to pytanie. Jedynym dost pnym wska nikiem oczywi cie dla zewn trznego obserwatora, a nie dla nosiciela
postawy, który mógłby posługiwa si introspekcj jest w tym wypadku zachowanie si człowieka wobec okre lonego
przedmiotu. Mówi c nieco inaczej, na podstawie obserwacji zachowania si badanych osób wobec jakiego przedmiotu
tworzymy tak zwane inferencyjne wska niki postaw (Nowak). Na przykład o postawach u ytkowników dróg wobec
przestrzegania przepisów drogowych wnioskujemy z przestrzegania lub nieprzestrzegania przez nich przepisów lub z
wypowiedzi na temat niemo no ci ich przestrzegania.
Zastanówmy si , jakie kategorie zachowa mog wchodzi w gr jako podstawa badania postaw:
Mo emy wykorzysta ci gi zachowa motorycznych, oczywi cie tworz cych pewn cało , pozwalaj cych na
wnioskowanie o znaku postawy i jej sile. Je eli na przykład jedziemy z jakim kierowc , który w ci gu stosunkowo
niedługiego czasu przekroczył szereg przepisów drogowych (przeje d aj c skrzy owanie przy czerwonym wietle,
wymuszaj c pierwsze stwo itp.), to wnioskujemy, e ma on raczej negatywn postaw wobec przestrzegania przepisów i
odwrotnie, je eli kto w swoim zachowaniu skrupulatnie przestrzega tych przepisów wnioskujemy, e jego postawa
wobec tej kwestii jest pozytywna. Na przykład z faktu odbywania praktyk religijnych wnioskujemy, e dana osoba ma
pozytywn postaw wobec religii itp.
Mo emy równie posłu y si zachowaniami o charakterze werbalnym, .szczególnie tak zwanymi opiniami, czyli
???????aym wyra eniem postawy. Kiedy słysz , e któ mówi UFO istniej ", to jestem skłonny s dzi , e ma on
pozytywn postaw wobec tego przedmiotu. Kiedy kto bardzo ostro krytykuje malarstwo typu pop-art, wnioskuj , e ma
on negatywn postaw wobec tego kierunku itd.
Badanie postaw za porednictwem ci gów zachowa motorycznych
Warto zwróci uwag , e psychologowie stosunkowo rzadko badaj postawy obserwuj c wi ksze ci gi zachowa , a to
zarówno z uwagi na wspomniane w tpliwo ci dotycz ce zwi zku mi dzy zachowaniem a postawami, jak i z
nast puj cych wzgl dów:
1. Du ej pracochłonno ci. Zwykle badania te s kosztowne, co powoduje, e niewielu badaczy mo e sobie na nie
pozwoli . Dlatego te poszukuje si mniej pracochłonnych i kosztownych technik badania postaw.
2. Czasami trudno jest stwierdzi , na czym miałyby polega zachowania motoryczne wobec pewnych przedmiotów, na
przykład nasze postawy wobec lotów kosmicznych wyra aj si raczej w wypowiedziach na ten temat ni w okre lonych,
dłu szych ci gach zachowa (chocia i tu mo na by próbowa np. obserwowa czytanie ksi ek, chodzenie na filmy o tej
tematyce, itp.).
3. Niekiedy badacz nie mo e czeka na spontaniczne pojawienie si jakiego dłu ej trwaj cego zachowania wobec
przedmiotu postawy. Trudne bywa równie wywoływanie takiego zachowania zgodnie z zamierzeniami badacza. Nic
dziwnego, e cz sto rezygnuje si z tego rodzaju post powania badawczego. .
4. Warto równie zwróci uwag , e badacz, b d c jednocze nie członkiem społecze stwa, nie zawsze mo e
tolerowa ujawnianie si pewnych zachowa , na przykład aspołecznych czy antyspołecznych. W takich przypadkach
mo e on stara si przeciwdziała tym zachowaniom, co oczywi cie b dzie zakłóca proces badawczy. Mo e tak si
zdarzy w przypadku zachowa agresywnych polegaj cych na niszczeniu czy kradzie y.
Nie wszyscy badacze s dz , ze opinia jest słownym wyra eniem postawy. Tale np. B. Berelson i G. A. Steiner
uwa aj , e opinia jest lnrótkatrwłym stoaunkiem dotycz cym niezbyt wa nych spraw, natomiast portawa jest bardziej
trwała l dotyczy spraw wa niejszych.
Wszystkie te przyczyny powoduj , e rezygnuje si z badania wi kszych ci gów zachowa motorycznych na rzecz
badania zachowa o charakterze werbalnym, z tym, e niekiedy bywaj w nich zawarte informacje wła nie na temat
owych wi kszych ci gów zachowa .
Na marginesie rozwa a dotycz cych sposobów badania postaw dodajmy, e badacze staraj si zmniejsza rol tych
czynników, które mogłyby zakłóci proces badania postaw, a szczególnie zerwa zwi zek mi dzy postawami a
zachowaniami, a to przez takie zabiegi jak:
1. Nie stwarzanie sytuacji zagro enia dla badanych, nie pytanie ich o sprawy szczególnie dra liwe, nieobserwowanie
ich w sytuacjach zagro enia, co mogłoby prowadzi do zafałszowywania zachowa , nawet, je eli miałyby one charakter
jedynie werbalny (np. odpowiedzi na pytania).
2. Przeprowadzenie bada w warunkach pełnej anonimowo ci, która ma powodowa , e badani bez obawy o
społeczne konsekwencje ujawniaj swoje postawy itp.
3. Badanie w takich warunkach, w których nie uczestnicz osoby maj ce władz nad badanymi, na przykład
prowadz c badania dzieci w szkole prosimy nauczyciela o pozostawienie nas samych z badanymi.
4. Podejmowanie bada za pomoc technik nie rzucaj cych si w oczy", na przykład zachowania zwi zane z piciem
alkoholu mo na bada niekoniecznie pytaj c ludzi, ile pij , ale badaj c ilo sprzedanego alkoholu czy nawet licz c
butelki sprzedawane w punktach skupu. Oczywi cie, tego rodzaju techniki nie pozwalaj na uzyskiwanie bardziej
szczegółowych danych, na przykład o wykształceniu tych, którzy pij czy o innych ich postawach.
5. Stosuje si równie ró nego rodzaju techniki projekcyjne, w wypadku których badany nie wie. co jest celem
badania i ujawnia swoje postawy w sposób nie całkiem wiadomy.
.
Badanie postaw za po rednictwem zachowa werbalnych
A. Analiza tre ci. Jak ju wspomnieli my, badaj c postawy psychologowie posługuj si szczególnie ch tnie
zachowaniami werbalnymi, a w tym ró nego rodzaju wypowiedziami, a tak e odpowiedziami na stawiane przez siebie
ró nego rodzaju pytania.
Zanim przyst pimy do omawiania technik badania postaw, którymi ch tnie posługuj si psychologowie społeczni,
zwrócimy uwag na tak zwan analiz tre ci stosowan szczególnie ch tnie przez badaczy rodków masowego przekazu.
Sprawie tej po wi cił obszerne opracowanie na przykład B. Berelson, w Polsce dokładniejsze dane na ten temat mo na
znale w pracy pod redakcj S. N owaka. Ka dy z nas dokonuje swego rodzaju analizy tre ci, staraj c si na przykład
ustali , jakie postawy ma autor danego przekazu, jakie postawy chce wyrobi u swoich czytelników, o co mu chodzi itd.
Taki sposób post powania mo na stosowa jako swoist technik badania, pozwalaj c ustali najrozmaitsze rzeczy,
na przykład to, jak zmieniaj si preferencje kulturowe ludzi w ci gu ich ycia (mo emy to robi np. na podstawie
analizy ich pami tników), jakim zmianom ulegaj ich postawy polityczne itp. Analiza tre ci podr czników historii czy
geografii, szczególnie przedstawianie w nich innych narodów, mo e pozwoli ustali , jakie s postawy autorów ksi ek
do tych narodów, jak równie to, jakie postawy chc oni ukształtowa u swoich czytelników.
Badacze, w przeciwie stwie do zwykłych czytelników, stosuj analiz tre ci nie w sposób intuicyjny, ale klasyfikuj c
tre ci danego przekazu (urywki z ksi ki, artykuły prasowe, sztuki czy wypracowania szkolne) do ustalonych wcze niej
kategorii, co pozwala na ustalenie w danym przekazie cz sto ci powtarzania si pewnych w tków. Je eli interesuje nas,
jakie postawy wobec szkoły maj uczniowie, to mo emy poprosi ich o napisanie wypracowania na temat Moja szkoła".
Nast pnie wyodr bniamy na przykład 5 kategorii od bardzo pozytywny stosunek do szkoły" do zdecydowanie
negatywny stosunek do szkoły". Specjalnie przeszkoleni s dziowie kompetentni, czytaj cy ka de takie wypracowanie
(lub jego urywki), staraj si zaklasyfikowa je do której z tych pi ciu kategorii.
Badania, w których posługiwano si analiz tre ci, przeprowadzała w Polsce mi dzy innymi W. Pielasi ska. Analiz
obj to przekazy o charakterze cyklicznym, intencjonalnie kierowane do młodzie y, pochodz ce z ró nych ródeł, takich
jak literatura, prasa, telewizja, a produkowanych w tym samym czasie. (Badania prowadzono w latach 1973 -1976, co
pozwalało na dokonywanie odpowiednich porówna ). W trakcie bada stwierdzono mi dzy innymi, e:
1. Bohaterami przekazów w 51% przypadków s chłopcy, w 18,3% dziewcz ta, a w pozostałych badanych
przypadkach bohaterem była zbiorowo , na przykład grupa. Na marginesie mo e z tego wynika wniosek, e
odbiorcom-dziewcz tom znacznie trudniej jest identyfikowa si z bohaterami odbieranych przekazów.
2. W wi kszo ci przypadków bohaterem przekazów jest mieszkaniec miasta (w telewizji 75%), natomiast bardzo
rzadko przedstawiana jest młodzie wiejska. Mo na z tego wnioskowa , e na przykład twórcy przekazów to ludzie
znaj cy raczej miasto, którzy w sposób zamierzony lub niezamierzony wyrabiaj u swoich odbiorców pozytywne
postawy wobec ycia w mie cie.
3. Analiza postaw bohaterów wskazuje, e ujawniaj oni przede wszystkim postawy wobec samych siebie (22%),
postawy wobec pracy i zada (17%), postawy wobec innych ludzi (22%). Natomiast nie uwidoczniły si ich postawy
wobec rodziny czy ideologii. Znów mo na tu wyci gn wniosek, e twórcy tych przekazów maj taki wła nie obraz
młodych ludzi (dotycz cy tego okresu, kiedy były prowadzone badania) i obraz ten wiadomie lub nie wiadomie
propaguj w ród swoich odbiorców, co mo e w konsekwencji wpływa na ukształtowanie si u nich wła nie takich
postaw.
Analiza tre ci, aczkolwiek wydaje si technik niezwykle poci gaj c , jest jednak, szczególnie w wypadku wi kszych
bada , technik pracochłonn i kosztown . Psychologowie społeczni staraj si wobec tego znale bardziej dogodne
techniki, a jedn z nich jest technika polegaj ca na wywoływaniu zachowa werbalnych przez zadawanie pyta .
B. Zadawanie pyta . Analiza prac badawczych prowadzonych przez psychologów społecznych nad postawami
prowadzi do wniosku, e najcz ciej stosowan technik badania jest zadawanie pyta w celu uzyskania odpowiedzi, w
których wyra one s opinie o przedmiocie postawy.
A oto przykład z bada A. Podgóreckiego nad przestrzeganiem prawa. Stawiał on swoim badanym nast puj ce pytanie
Czy byłby(łaby) Pan(i) za tym, aby w niektórych przypadkach zacz w Polsce stosowa kar chłosty (bicie jako kar
przewidzian prawem)?" S dził on, e pozytywne odpowiedzi badanych na to pytanie b d wiadczy o pozytywnej
postawie respondentów wobec kary chłosty, i odpowiedzi negatywne o postawie ; negatywnej, a odpowiedzi trudno
mi powiedzie " o postawie neutralnej lub o braku jakiejkolwiek postawy wobec interesuj cej go sprawy.
Sformułowanie pyta jest pozornie łatwe, nic wi c dziwnego e zadawanie pyta jest bardzo popularn , jak twierdz
niektórzy nadmiernie popularn , technik badania postaw, szeroko stosowan zarówno przez psychologów
społecznych, socjologów, pedagogów, jak i badaczy opinii publicznej.
Istniej dwa podstawowe rodzaje pyta : pytania otwarte i pytania skategoryzowane, z którymi wi si sikało do
mierzenia postaw.
Pytania otwarte. Przykładem pytania otwartego mo e by jedno z pyta , jakie A. Bandura i R. W. Wa11ers stawiali
rodzicom w badaniach po wi conych agresji młodzie y w okresie dorastania. Pytanie to dotyczyło postaw matki wobec
zachowa seksualnych syna, a brzmiało ono nast puj co; Przypu my, e zaobserwowałaby Pani, i ............. (imi
syna) zaczyna zabawia si z dziewcz tami, jak by si Pani do tego ustosunkowała?"
Na powy szym przykładzie wida , e w wypadku stosowania przez badacza pyta otwartych badany mo e w sposób
dowolny wyrazi swoje ustosunkowanie do danego przedmiotu czy faktu, a badaj cy formułuje pytanie, zadaje je (czy to
w postaci napisanej czy ustnej), a nast pnie zapisuje odpowied (ewentualnie czyni to sam .badany). Mówi c inaczej,
sam badany decyduje o swojej odpowiedzi, brak jest jakichkolwiek wskazówek sugeruj cych mo liwe odpowiedzi czy
opinie, z których mógłby on wybra odpowied najbardziej zbli on do jego własnej.
Analiza uzyskanych w ten sposób odpowiedzi polega na podobnych zabiegach, jak te, o których wspominali my w
przypadku analizy tre ci. Badacz przygotowuje kategorie, do których s dziowie kompetentna czy koderzy staraj si
zaklasyfikowa dan odpowied . W przedstawionym wy ej wypadku s dziowie mieli za zadanie ocenia stopie
permisywno ci rodziców wobec hetero-seksualnych zachowa synów. Owa permisywno to nic innego jak postawy
pozytywne ewentualnie neutralne wobec zachowa seksualnych syna. Niska permisywno lub jej brak to postawy
negatywne wobec tych zachowa , na przykład wypowied typu:
Jakie to straszne, gdyby mój syn zadawał si z dziewcz tami, " zbiłabym go i zabroniła chodz c z nimi" wiadczyłaby
raczej o niskiej permisywno ci, a wi c o negatywnych postawach wobec heteroseksualnych zachowa syna. Natomiast
wypowied w rodzaju: Ka dy chłopak musi si wyszumie i trudno mu zabrania kontaktów z dziewcz tami, bo i tak
b dzie je miał" zostałaby raczej uznana za przejaw du ej permisywno ci, a wi c pozytywnej postawy wobec
heteroseksualnych zachowa syna i jako taka zostałaby odpowiednio zaklasyfikowana przez koderów.
Analiza odpowiedzi na pytania otwarte, poza diagnozowaniem postaw, mo e słu y jeszcze innym celom:
1. Uzyskiwany zbiór odpowiedzi mo e słu y do przygotowania odpowiedzi na tak zwane pytania skategoryzowane,
o których b dzie za chwil mowa.
2. Nieco obszerniejsze, nieskr powane odpowiedzi pozwalaj niekiedy na lepsze poznanie ró nych aspektów postaw.
W tym celu pytania otwarte mog towarzyszy pytaniom skategoryzowanym. Na przykład wspomnianemu wy ej
pytaniu, zadawanemu przez Podgóreckiego, na temat stosunku do kory chłosty towarzyszyło pytanie otwarte: Je li
uwa a Pani to (tzn. kar chłosty przyp. S. M.) za wskazane, to w jakich przypadkach, wobec kogo?" Odpowiedzi na to
pytanie mogłyby doprowadzi do ustalenia, e badani uwa aj na przykład, i kara chłosty mo e by stosowana
wyj tkowo za szczególne przest pstwa, a wi c, e jej zakres jest ograniczony, a posługiwanie si tego rodzaju kar
powinno by uzale nione od charakteru przest pstwa. W ten sposób uzyskujemy znacznie wi cej informacji na temat
postawy badanego ni wtedy, gdyby my ograniczyli si wył cznie do zadania jednego pytania z odpowiedziami tak",
nie" i nie wiem". Analiza tego rodzaju odpowiedzi mo e równie wskaza na zwi zki istniej ce mi dzy badan
postaw , a innymi postawami.
3. Analiza odpowiedzi na pytania otwarte mo e równie pozwoli lic na wykrywanie zwi zków mi dzy postawami a
motywacj czy nawet na tworzenie nowych koncepcji osobowo ci, jak to miało miejsce w przypadku koncepcji
osobowo ci autorytarnej l; czy bada opisanych w pracy M. B. Smitha, J. S. Brunera i R.K.White'a .
Pytania skategoryzowane. Analiza odpowiedzi na pytania otwarte prowadzi zwykle do wniosku, e przynajmniej w
stosunku do niektórych spraw istnieje ograniczona liczba odpowiedzi na te pytania, albo mówi c inaczej istnieje
ograniczona liczba kategorii, do których mo emy zaklasyfikowa otrzyman odpowied (np. ustalaj c stopie
przychylno ci wobec danego przedmiotu postawy). Stwierdzenie tego rodzaju, pozwala badaczom konstruowa drugi
rodzaj pyta , a mianowicie pytania skategoryzowane. Zadaj c tego rodzaju pytania, badacz jednocze nie przedstawia
osobie badanej ró ne odpowiedzi na to pytanie, a zadanie badanego polega na wyborze tej odpowiedzi, która najbardziej
odpowiada jego własnej postawie wobec danego przedmiotu. Na przykład N. F. Naumowa badaj c postawy robotników
radzieckich wobec pracy zadawała im pytanie Czy lubi Pan swoj prac ?", a odpowiedzi na to pytanie sprowadzały si
do trzech: tak", nie" i nie mam zdania" czy nie wiem". Konstruowanie tego rodzaju odpowiedzi nie wymaga
wcze niejszych bada pilota owych przy u yciu pyta otwartych, poniewa wystarcza tu zwykły namysł badacza.
Innym przykładem bada , równie nie wymagaj cych nadmiernych wst pnych przygotowa byłoby pytanie zadawane
rodzicom o cz sto kontaktów ze szkoł , w której uczy si ich dziecko. A oto odpowiedzi na takie pytanie: nigdy nie
kontaktuj si ze szkoł ", chodz tylko na obowi zkowe spotkania z rodzicami", bywam w szkole dosy cz sto". O ile
odpowied informuj ca o braku kontaktów mogłaby wiadczy o negatywnej postawie wobec szkoły, to odpowied
wskazuj ca na cz ste kontakty mo e wiadczy o Uczestnictwie w pracach Komitetu Rodzicielskiego (pozytywna
postawa), ale mo e równie wiadczy o trudno ciach wychowawczych dziecka, z powodu których rodzice s cz sto
wzywani do szkoły. Konieczne wi c byłoby zadanie dodatkowego pytania, odpowied na które pozwoliłaby stwierdzi ,
co jest przyczyn cz stych kontaktów ze szkoł .
Tego rodzaju próby umo liwiaj konstruowanie na podstawie odpowiedzi na pytania skategoryzowane swego rodzaju
quasi-skal do mierzenia postaw. Skale takie mo na konstruowa wtedy, gdy kategorie odpowiedzi dadz si uszeregowa
według stopnia przychylno ci od najbardziej do najmniej przychylnej danej sprawie. A oto przykład pytania
skategoryzowanego u ytego w badaniu J. A. Grzesiaka. Pytanie dotyczyło stosunku robotników do ich brygadzisty: Czy
uwa a Pan, e w Hucie s brygadzi ci lepsi od Waszego?"
A oto wypowiedzi do wyboru:
1. Wszyscy s lepsi.
2. Wi kszo jest lepsza.
3. Jest wielu lepszych, ale s i gorsi.
4. Niewielu lepszych.
5. Zaledwie kilku lepszych.
6. Nie ma lepszego.
Analizuj c odpowiedzi otrzymane na to pytanie badacz zakłada, e odpowiedzi l, 2 i 3 s wska nikami negatywnej
postawy wobec brygadzisty (odpowied l jest najbardziej negatywna, odpowied 2 mniej negatywna itd.), natomiast
odpowiedzi 4, 5 i 6 s Wska nikami postaw pozytywnych wobec brygadzisty (odpowied 6 najbardziej pozytywna,
odpowied 5 nieco mniej pozytywna itd.).
Podobnie ma si sprawa z cz sto zadawanym pytaniem ó postaw wobec grupy, w której uczestniczy badany. Pytanie
mo e brzmie Czy gdyby mógł przenie si do innej grupy, to czy zrobiłby to?"
A oto odpowiedzi:
1. Zdecydowanie tak.
2. Raczej tak.
3. Nie mam zdania na ten temat (Nie wiem).
4. Raczej nie.
5. Zdecydowanie nie.
B. podkre lenie czy zaznaczenie pytania l lub 2, wiadczy o negatywnym stosunku do grupy, pytania 3 o stosunku
neutralnym, a pytania 4 lub 5 o pozytywnej postawie do grupy.
Na marginesie warto zwróci uwag , e posługuj c si pytaniami czy skalami mo emy bada zarówno poznawcze,
emocjonalne, jak i behawioralne komponenty postaw.
C. Skale postaw. Znacznie bardziej wyrafinowanymi technikami badania postaw ni zadawanie pyta , s ró nego
rodzaju skale, których konstruowanie bywa jednak dosy skomplikowane.
Istnieje wiele rodzajów skal, a ich konstruowaniu po wi cono liczne prace. Zainteresowanych t spraw odsyłam do
pracy A. L. Edwardsa czy do szeregu artykułów zawartych w zbiorze pod red. S. Nowaka. W niniejszym rozdziale
zajmiemy si nieco bardziej szczegółowym omówieniem trzech rodzajów skal: skali typu Thurstone'a, zwanej równie
skal równo wygl daj cych interwałów, a to ze wzgl du na to, e skala ta jest konstruowana w sposób klasyczny; skali
typu Likerta zwanej metod sumowanych ocen i skali dystansu społecznego, okre lanej tak ze wzgl du na to, e zajmuje
si ona behawioralnym aspektem postawy
Zanim omówimy dokładniej wspomniane wy ej rodzaje skal, warto zwróci uwag , e w porównaniu z technikami
zadawania pyta otwartych czy skategoryzowanych posługiwanie si skalami pozwala wykrywa stosunkowo subtelne
ró nice w postawach, co ma szczególne znaczenie w badaniach nad ich zmianami, szczególnie kiedy zmiany te s bardzo
niedu e. Tego rodzaju zmian mo na nie wykry w badaniach, w których posługujemy si bardziej prymitywnymi
narz dziami.
Przyst puj c do konstrukcji skal przyjmujemy pewne zało enia, które do pewnego stopnia zawieraj tezy dotycz ce
wymiarów postaw; zakładamy, e:
Po pierwsze, w postawach zawarły jest stosunek do przedmiotu postawy, który mo emy ujmowa w kategoriach
przychylno ci. Innymi słowy mierz c postawy interesuje nas ich znak.
Po drugie, przyjmujemy, e owa przychylno jest topniowalna. Mówi c inaczej interesuje nas siła postawy.
Zakładamy, wi c, e na kontinuum siły jeste my w stanie uszeregowa wszystkie potencjalne postawy, jak równie
wszystkich nosicieli postawy, wła nie z tego punktu widzenia: od najbardziej przychylnych danej sprawie, przez
przychylnych neutralnych, a do najmniej przychylnych.
Po trzecie, przychylno jest stopniowalna i ka demu stopniowi owej przychylno ci mo na przypisa okre lon liczb .
Po czwarte, poszczególnym twierdzeniom odpowiadaj okre lone stopnie przychylno ci i st d mo na im przypisa
warto ci liczbowe.
Po pi te, je eli osoba badam zaakceptuje dane twierdzenie, mo na przypisa jej indywidualnej postawie warto
liczbow . S to oczywi cie zało enia podstawowe, nie mówimy tutaj o innych zało eniach zwi zanych na przykład z
rzetelno ci i trafno ci skal postaw.
Konstruowanie skali typu Thurstone'a. Jedn z pierwszych skal do pomiaru postaw skonstruował w Stanach
Zjednoczonych, w latach trzydziestych L. Thurstone. Analizuj c j mo na stwierdz , w jakiej mierze przy jej budowaniu
uwzgl dnione zostały wy ej omówione zało enia. Skala ta. słu y do mierzenia postaw wobec Ko cioła jako instytucji
społecznej.
Warto
Twierdzenie
skalowa
S dz , e Ko ciół jest najwa niejsz instytucj we współczesnej Ameryce.
0,2 Sadz , e rozwój Ko cioła szedł w tym kierunku, eby uwieczni ducha nauk Jezusa i dlatego nale y go popiera .
2,2 Lubi chodzi do ko cioła, poniewa przebywanie w nim nasuwa mi wiele wzniosłych my li, dostarcza tematów do
rozmy la .
3,1 Nie rozumiem dogmatów i wierze Ko cioła, ale s dz , e pomaga mi on by bardziej uczciwym
4,0 Gdy jestem w ko ciele, sprawia mi zadowolenie obserwowanie ceremonii, szczególnie 'tych, którym towarzyszy
dobra muzyka.
5,1 Lubi ceremonie religijne w ko ciele, ale nie odczuwam ich braku, gdy nie bior w nich udziału.
6,1 Odczuwam potrzeb jakiej religii, ale nie znajduj tego co chc , w adnym z istniej cych Ko ciołów.
7,5 Nie s dz , eby istnienie Ko cioła było czym zasadniczym dla chrze cija stwa.
8,2 Władcza i dobroczynna postawa Ko cioła jest dla mnie czym odra aj cym.
9,1 Według mnie Ko ciół jest instytucj beznadziejnie przestarzał .
10,7 S dz , e zorganizowany Ko ciół jest wrogiem nauki i społecze stwa.
W badaniu za pomoc tego typu skali osoba badana otrzymuje list zawartych w niej twierdze (jest ich wi cej, ni
podano przykładowo wy ej, s one przemieszane, to znaczy nie wyst puj w kolejno ci od najbardziej przychylnych do
najmniej przychylnych, nie ma równie podanych przy nich warto ci skalowych) i jej zadaniem jest zaznaczenie tych
twierdze , z którymi si zgadza.
Przedstawimy teraz, w jaki sposób konstruuje si tak skal , to znaczy dokonuje wyboru wła ciwych twierdze i
przypisuje im odpowiednie warto ci skalowe.
l. Po stwierdzeniu, jaka postawa ma by mierzona za pomoc skali, zbiera si ró nego rodzaju opinie (twierdzenia)
wyra aj ce t postaw . Tak na przykład Thurstone za pomoc pierwszej skonstruowanej przez siebie skali chciał mierzy
postawy wobec Ko cioła jako instytucji. Opinie na ten temat zbierał od studentów, naukowców, znajdował je w ró nych
pismach. Niektóre z twierdze u ytych w tej skali były wymy lone przez niego lub wyra ały jego własne opinie. Wydaje
si , e w wypadkach zbierania informacji od innych ludzi Thurstone stosował jak gdyby pytania otwarte, na przykład:
Co s dzi Pan o Ko ciele"? Mo na te w tym celu wykorzysta dyskusje i polemiki zamieszczone w czasopismach, gdy
zawieraj zwykle du liczb twierdze , zarówno skrajnych, jak i umiarkowanych.
2. Zebrane twierdzenia (Thurstone miał ich 400) poddaje si wst pnej selekcji, eliminuj c te, które nie spełniaj wymaga-
nych kryteriów, a mianowicie;
a. Twierdzenia, które odnosz si w wi kszym stopniu do przeszło ci ni do tera niejszo ci. Na przykład: W
redniowieczu Ko ciół był instytucj po yteczn ".
b. Twierdzenia, które dotycz faktów, na przykład: Ko ciół jest du instytucj społeczn ". Zgoda lub brak zgody z
tym twierdzeniem nic nam nie mówi o stosunku danej osoby do Ko cioła, poniewa twierdzenie opisuje pewien fakt.
Nawiasem mówi c, nie zawsze jest łatwo powiedzie , które z twierdze nie opisuje faktów. Na przykład, osoba wierz ca
mo e uwa a , i twierdzenie Ko ciół jest instytucj bosk " jest stwierdzeniem faktu, natomiast osoba niewierz ca mo e
s dzi , e wyra ony jest w nim pewien stosunek do Ko cioła.
c. Twierdzenia, które mo na interpretowa w ró ny sposób. Na przykład twierdzenie: Nale y chodzi do ko cioła"
mo na by ró nie interpretowane, poniewa brak jest wyja nienia, dlaczego nale y to czyni kto mo e uwa a , e ze
wzgl du na spełnienie obowi zku wobec Boga, a inny, e ze wzgl du na istniej cy przymus czy nacisk społeczny ze
strony grupy wierz cych.
d. Twierdzenia nie zwi zane z przedmiotem badanej postawy. W ród twierdze wst pnie zebranych przez Thurstone'a
znalazło si nast puj ce: Ani religia, ani nauka nie potrafi wyja ni zagadki egzystencji ludzkiej". Oczywi cie, e
zgoda z tym twierdzeniem (lub jej brak) nic nam nie mówi o postawie wobec Ko cioła człowieka, który je
zaakceptował, poniewa tre twierdzenia dotyczy czego zupełnie innego ani eli problemu Ko cioła jako instytucji
społecznej.
e. Twierdzenia, z którymi zgadzaj si lub nie zgadzaj wszyscy badani lub wi kszo z nich. Tego rodzaju s wła nie
twierdzenia dotycz ce istnienia lub nieistnienia pewnych faktów.
f. Twierdzenia sformułowane jako długie zdanie, zawieraj ce ponad 20 słów (w J zyku angielskim), poniewa długie
zdanie jest trudne do zrozumienia.
g. Twierdzenia niejasne i zawikłane. 140
h. Twierdzenia zawieraj ce wi cej ni jedn my l.
Rozpatrzmy takie na przykład twierdzenie: Wy sze wykształcenie jest rzecz warto ciow , poniewa umo liwia
rozwój my lenia, a otrzymali nie takiego wykształcenia zwi ksza mo liwo osi gni cia lepszej |; pozycji społecznej".
Twierdzenie to składa si wła ciwie z dwóch twierdze szczegółowych i znajd si na pewno osoby, które zgodz si z
jednym z nich, nie zgadzaj c si jednocze nie z drugim.
i. Twierdzenia, w których zawarte s takie wyrazy, jak: wszyscy", zawsze", nikt", nigdy" itp., poniewa słowom
tym ró ni ludzi nadaj ró ne znaczenie, a to prowadzi cz sto do nieporozumie i sugeruje niewła ciwe odpowiedzi.
j. Twierdzenia zawieraj ce słowa, które mog by niezrozumiałe dla osób badanych. Chodzi tutaj szczególnie o nie
u ywanie słów obcego pochodzenia.
k. Twierdzenia zawieraj ce podwójne przeczenia, mo e to bowiem prowadzi do niezrozumienia przez osoby badane
tre ci danego twierdzenia.
3. Po wst pnej selekcji twierdze nast puje krok zasadniczy, a mianowicie przyporz dkowanie twierdze
poszczególnym punktom kontinuum przez wybranych s dziów. Thurstone podzielił wspomniane hipotetyczne kontinuum
przychylno ci na 11 równych interwałów-kategorii (one to wła nie tworz skal ). Tych 11 kategorii oznaczonych
symbolami od A do K obejmuje całe kointinuuim, przy czym kategoria A (l) odpowiada najbardziej przychylnej
postawie, a kategoria K (11) najmniej przychylnej, natomiast kategoria F (6) jest przyporz dkowana postawie
neutralnej.
Gdy Thurstone konstruował swoj skal , przyporz dkowania twierdze poszczególnym kategoriom dokonywało a
300 s dziów. Ka dy z nich otrzymał polecenie, aby poszczególne twierdzenia, wydrukowane na oddzielnych kartkach,
przyporz dkowa do owych 11 kategorii.
Oczywi cie, ró ni s dziowie mog przyporz dkowa poszczególne twierdzenia do nieco innych kategorii. Na przykład
twierdzenie: Ko ciół jest szerzycielem ciemnoty" jeden s dzia mo e przyporz dkowa do kategorii K (11), a wi c
b dzie przez niego uznane za najmniej przychylne, a drugi s dzia mo e je przyporz dkowa do kategorii J (10). Dlatego
wła nie Thurstone zlecił to zadanie a 300 s dziom. Przypuszczał bowiem, e; mediana przyporz dkowa danego
twierdzenia do ró nych kategorii przez poszczególnych s dziów b dzie odpowiadała rzeczywistemu stopniowi
przychylno ci tego twierdzenia do przedmiotu postawy. Mediana t jest wła nie warto ci skalow . W dalszych
badaniach " stwierdził jednak, e tak du a liczba s dziów nie jest potrzebna i obecnie uwa a Si , e wystarczy ich tylko
50.
4. Przypatrzmy si , w jaki sposób Thurstone na podstawie dokonanych przez s dziów 300 przyporz dkowa danego
twierdzenia oblicza warto skalow (median ), odpowiadaj c stopniowi jego przychylno ci do danej sprawy.
a. Obliczył, ile razy dane twierdzenie zostało przyporz dkowane do poszczególnych kategorii. W ten sposób obliczył
przyporz dkowania wszystkich twierdze , a przy sposobno ci mógł wyeliminowa s dziów niedokładnych", to znaczy
tych, którzy przyporz dkowali do jednej kategorii ponad 30 twierdze . Trudno bowiem s dzi , e 30 twierdze mo e by
jednakowo przychylnych i wobec tego taki bł d musiał by spowodowany subiektywnymi cechami s dziów. W dalszych
obliczeniach nie brano ju pod uwag ich przyporz dkowa .
b. Na podstawie rezultatów poprzedniego ustalenia obliczono z kolei, jaki procent wszystkich s dziów
przyporz dkował dane twierdzenia do poszczególnych kategorii.
c. Wyniki tego obliczenia pozwoliły na skonstruowanie procentowego szeregu kumulatywnego (szereg kumulatywny
to szereg składaj cy si z pozycji b d cych sum procentu s dziów, którzy przyporz dkowali dane twierdzenie do danej
kategorii -Å‚- wszystkie procenty kategorii znajduj cych si poni ej danej kategorii). Procentowy szereg kumulatywny
wskazuje, jaki procent s dziów oceniał twierdzenie tak przychylnie, jak wskazuje dana kategoria lub bardziej
przychylnie.
d. Na podstawie szeregu kumulatywnego mo emy obliczy median i obszar mi dzy wiartkowy. Mediana w tym
przypadku jest warto ci postawy na skali (odpowiadaj c danemu twierdzeniu), któr 50% s dziów uznało za bardziej
przychyln , a 50fl/" za mniej przychyln w stosunku do danego twierdzenia. Przyjrzyjmy si przykładowi wykonania
wszystkich tych czynno ci. We my pod uwag twierdzenie X.
Kategoria A K lub l 11
A B C D E F G H I J K 12345678 9 10 11 'Liczba s dziów, którzy przyporz dkowali dane twierdzenie do danej
kategorii 2 2 6 2 6 62 64 26 18 8 4
Procent s dziów, H którzy przyporz dkowali dane twierdzenie do danej kategorii
Kumulatywny szereg
procentowy
l 2 5 6 9 40 72 85 94 98 100
3 l 3 31 32 13
| Median obliczamy według wzoru:
f50-Epb>
S=J+
x«,
K " i . \ S~ W l
l gdzie: - /
S mediana lub warto skalow twierdzenia, / dolna granica przedziału, w którym znajduje si mediana, "Lpb
suma procentów poni ej przedziału, w którym znajduje
si mediana, Pw procent odpowiadaj cy przedziałowi, w którym znajduje
si mediana,
i wielko przedziału (w metodzie T h urstone'a wynosi zawsze l).
W przypadku naszego twierdzenia X po podstawieniu odpowiednich liczb otrzymujemy:
/50 40\ 5=6,5+( 1x1=6,8.
32
A wi c warto skalow twierdzenia X wynosi 6,8. Aby obliczy obszar mi dzy wiartkowy8,
musimy najpierw obliczy kwartyl
8
Przykład, a drobn modyfikacj , podajemy według A. L. Edwarda, Techni ues o f Attitude
Scal Construction i[74], s. 86 i nast pne. Dokładne dane o obszarze ini dzy wiartkowym patrz J. P.
GuiUord Podstawowe metody statystyczne w psychologii i pedagogice [98], s. W, 100.
( wiartk ) pierwszy (Oi), a nast pnie kwartyl trzeci (). Kwartyl pierwszy obliczamy według wzoru:
^(^.
gdzie:
Qi kwartyl pierwszy,
/ dolna granica przedziału, w którym znajduje si kwartyl pierwszy,
l.pb suma procentów poni ej przedziału, w którym znajduje si pierwszy kwartyl,
Pw procent odpowiadaj cy przedziałowi, w którym znajduje si pierwszy kwartyl,
i wielko przedziału, w tej skali wynosi zawsze l. Je eli idzie o nasze twierdzenie X, to;
/25 9\ ei=5,5+f^-lxl6.
Natomiast trzeci kwartyl obliczamy według wzoru:
,, , n5-Zpb\
^T^-r'
gdzie:
03 trzeci kwartyl,
/ dolna granica przedziału, w którym znajduje si trzeci kwartyl,
Sipb suma procentów znajduj cych si poni ej przedziału, w którym znajduje si trzeci kwartyl,
Pw procent odpowiadaj cy przedziałowi, w którym znajduje si trzeci kwartyl,
i wielko przedziału, w tej skali wynosi l. Dla twierdzenia X trzeci kwarty! wynosi:
^y^7 72^^?,?,
Maj c oba kwartyle, mo emy łatwo obliczy obszar mi dzy- wiartkowy według wzoru:
e^fc-ei,
gdzie: Q==obszar mi dzy wiantkowy.
144
.
|^iy naszym przypadku l 6=7,7-6,0=1,7.
Zarówno median , jak i kwartyle mo emy wyznaczy graficznie na papierze milimetrowym. Wielko obszaru
mi dzy wiartkowego informuje nas, jaki jest rozkład 50 procent rodkowych
przyporz dkowa dokonanych przez s dziów. W ten sposób obliczamy warto ci skalowe i obszary mi dzy- wiartkowe
dla wszystkich twierdze . W przykładzie skali Thurstone'a liczby znajduj ce si obok poszczególnych twierdze s
wła nie ich warto ciami skalowymi.
5. Ostatni czynno ci jest wyeliminowanie tych twierdze , których obszary mi dzy wiartkowe s zbyt du e. Istnienie
zbyt du ego obszaru mi dzy wiartkowego wiadczy o tym, e dane twierdzenie jest wieloznaczne. Innymi słowy, du y
obszar mi dzy- wiartkowy wskazuje na to, e jedni s dziowie uznali to twierdzenie za przychylne, a inni za bardzo
nieprzychylne w stosunku do danej sprawy. Warto zauwa y , e na przykład Thurstone podczas ko cowej eliminacji
spo ród 130 twierdze odrzucił około 90. Z pozostałych wybrał około 20 twierdze w ten sposób, eby pokrywały one
równomiernie całe kontinuum (2 twierdzenia o warto ciach skalowych około l, 2 twierdzenia o. warto ciach około 2 itd.)
i one wła nie stanowi skal do mierzenia postaw. Miar postawy osoby badanej mo e by :
a) warto skalowa podkre lonego przez ni twierdzenia (je eli osoba badana podkre liła tylko jedno twierdzenie) lub
b) mediana kilku warto ci skalowych (je eli osoba badana zaakceptowała kilka twierdze skali).
Konstruowanie skal typu Likerta. Bardziej przejrzysta, prostsza i o wiele mniej pracochłonna jest metoda kon-
struowania skal zaproponowana przez R.Likerta. Skala skonstruowana metod Likerta ró ni si od skali Thurstone'a.
Składa si ona bowiem z twierdze , na które mo na wyrazi zgod w jeden z 5 danych do wyboru sposobów. Na przy-
kład w przypadku twierdzenia Bóg istnieje", osoba badana mo e podkre li tylko jedn z nast puj cych odpowiedzi:
Całkowicie si zgadzam. Zgadzam si . Nie mam pewno ci. Nie zgadzam si . Zupełnie si nie zgadzam". Do ka dej z
tych mo liwych odpowiedzi przyporz dkowano arbitralnie liczby od 4 do O, odpowiedzi Całkowicie si zgadzam"
odpowiada liczba 4. Zgadzam si " liczba 3 itd. Oczywi cie, tak post pujemy wówczas, gdy badamy na przykład sił
postaw proreligijnych. Gdyby my natomiast mierzyli sił postaw antyreligijnych, to liczby te nale ałoby przy-
porz dkowa poszczególnych stopniom akceptacji w odwrotnej kolejno ci. Tak wi c w wypadku twierdzenia Bóg
istnieje" O byłoby przyporz dkowane do Całkowicie si zgadzam", l do Zgadzam si " itd., brak zgody na
powy sze twierdzenie wiadczy bowiem o postawne ateistycznej.
Technika konstruowania skali metod Likerta przedstawia si nast puj co:
Za pomoc twierdze zebranych w podobny sposób jak przy konstruowaniu skali typu Thurstone'a badamy"
wst pnie do du grup osób. Badanie to polega na tym, e osoby badane podkre laj stopie zgody, podobnie jak w
badaniu sam skal po jej skonstruowaniu. Po uzyskaniu od osób badanych twierdze wraz z wyra onymi na nie
stopniami zgody, obliczamy ogólny wynik dla ka dej osoby, sumuj c po prostu liczby przyporz dkowane stopniom
zgody wyra anym (podkre lanym) przez te osoby. Nawiasem mówi c, w ten sposób obliczamy wyniki b d ce
wska nikiem postawy danej osoby wtedy, gdy badamy wła ciw Skal po jej skonstruowaniu. Wysoki wynik oznacza
wysoki stopie przychylno ci wobec danej sprawy, wynik niski niski stopie przychylno ci.
Po otrzymaniu wyników dla wszystkich osób wybieramy spo ród nich 25'/o ustosunkowanych najbardziej przychylnie
wobec danej sprawy i 25% ustosunkowanych najbardziej nieprzychylnie. Nast pnie obliczamy rednie wyników dla
ka dego twierdzenia, osobno dla grupy osób przychylnych i osobno dla grupy osób nieprzychylnych danej sprawie
(sumujemy stopnie zgody podkre lone np. przez osoby przychylne i otrzyman w ten sposób sum dzielimy przez liczb
osób), a otrzymane rednie wyników (oddzielnie dla ka dego twierdzenia) porównujemy ze sob . W porównaniu tym
wychodzimy z zało enia, e pytanie wtedy pozwala na odró nienie osób przychylnych danej sprawie od osób nieprzy-
chylnych, kiedy ró nica mi dzy rednimi dla obu grup jest wystarczaj co du a, to znaczy, gdy jest statystycznie istotna,
a to (gdy liczebno obu grup przychylnej i nieprzychylnej jest równa) mo emy obliczy według wzoru;
Mw-M n
fS^w+S^ V n(n-l)
test t,
liczba osób w grupie przychylnej = liczbie osób w grupie nieprzychylnej,
rednia danego twierdzenia w grupie przychylnej, rednia danego twierdzenia w grupie nieprzychylnej, wariancja danego
twierdzenia w grupie przychylnej, wariancja danego twierdzenia w grupie nieprzychylnej.
W podobny sposób post pujemy ze wszystkimi twierdzeniami. Do ostatecznej skali wybieramy 20 - 25 twierdze ,
których wielko ci t wskazuj , e istniej ce ró nice mi dzy stopniami akceptacji ze strony osób badanych przychylnych i
bardzo nieprzychylnych danej sprawie s statystycznie istotne.
Wad skali typu Likerta jest trudno interpretowania wyników rodkowych", które w zasadzie powinny wskazywa
na postawy neutralne wobec danej sprawy.
Je eli na przykład skala składa si z 20 twierdze , to wynik około 80 punktów wiadczy o du ej przychylno ci wobec
danej sprawy, wynik około O punktów wiadczy o znacznej nieprzychylno ci, natomiast wynik około 40 punktów
powinien wskazywa na postaw neutraln . Tak jednak nie zawsze si dzieje, wynik 40" mo e by bowiem równie
rezultatem wyra enia zgody na jak cz twierdze przychylnych danej sprawie i jednocze nie niezgadzania si z inn
ich cz ci . Tak wi c 40 punktów mo e wiadczy zarówno o postawie neutralnej, jak i o wewn trznej sprzeczno ci w
postawach lub te o niedokładnym wykonywaniu zadania.
Skale dystansu społecznego. Na zako czenie naszych rozwa a o skalach do mierzenia postaw zwró my uwag na
skale do mierzenia tak zwanego dystansu społecznego. Skale te s o tyle wa ne, e za ich pomoc mierzymy wa ny
komponent postawy tendencj behawioraln , a wi c tendencj do zbli ania si lub unikania przedmiotu postawy.
Miar owej tendencji do zbli ania si czy unikania przedmiotu postawy jest blisko zwi zku społecznego, do jakiego
dopuszcza si ten przedmiot, blisko społeczna czy nawet fizyczna tego przedmiotu. Pierwszy pomysł tego typu skali
zrealizował E. S. Bogardus jeszcze w latach trzydziestych. Za pomoc swej skali chciał on mierzy postawy wobec
ró nego rodzaju grup etnicznych. Zadaniem osoby badanej było zgodnie z pierwsz reakcj uczuciow stwierdzi , do
której z podanych sytuacji społecznych dopu ciłoby si członków danej grupy etnicznej (ani nie najgorszych ani
najlepszych):
1. Do bliskiego zwi zku przez mał e stwo.
2. Do klubu jako bliskiego przyjaciela.
3. Jako s siada na tej samej ulicy.
4. Jako osob zatrudnion w moim zawodzie.
5. Jako obywatela mojego kraju.
6. Tylko jako turyst w moim kraju.
7. Nale ałoby j usun z mojego kraju.
Badania za pomoc tej skali dostarczyły szeregu interesuj cych wyników na temat uprzedze wobec ró nego rodzaju
grup etnicznych. Wskazywały one, e wielu grup etnicznych nie dopuszczano do bliskich zwi zków.
Krytycy tego rodzaju skali zwracaj uwag , e nie zawsze mamy do czynienia z konsekwencj w odpowiedziach osób
badanych. Zdarzały si na przykład wypadki akceptacji przedstawiciela danej grupy jako współmał onka, a jednocze nie
zaklasyfikowania go do kategorii usuwanych z własnego kraju". Tego rodzaju niekonsekwencja mo e wiadczy o
niejednowymiarowo ci skali, a wi c, e nieco innych spraw dotycz na przykład kategorie 6 i 7, a innych kategorie od l
do 5. Te pierwsze, to sprawy polityczne rozwa ane w kategoriach pa stwowych, te drugie, to sprawy bliskich zwi zków
osobistych.
Mniej tego rodzaju w tpliwo ci budz skale oparte na podobnych zasadach, a słu ce do badania postaw wobec
innych osób. Jedn z takich skal zaproponował K. W. Back . W skali tej mie ciły si nast puj ce kategorie:
1. Ch tnie zobaczyłbym go czasem w kolegium.
2. Chciałbym z nim pracowa w jednej sekcji.
3. Byłoby przyjemnie z nim porozmawia .
4. Byłoby mi przyjemnie prowadzi z nim yw dyskusj .
5. Chciałbym z nim dyskutowa o ró nych powa nych sprawach ogólnych.
6. Chciałbym, eby on do mnie przyszedł ze swoimi sprawami.
7. Chciałbym z nim porozmawia o wa nych sprawach osobistych.
Autor tej skali równie stwierdza, e nie wszyscy odpowiadali konsekwentnie, to znaczy nie zawsze osoby badane
zakre lały odpowiedzi o ni szej punktacji po zakre leniu odpowiedzi o punktacji wy szej. Polsk wersj tej skali
skonstruowała K.Skar y ska.
Wersja ta zawiera 9 nast puj cych twierdze :
1. Zdecydowanie nie chciałabym si z ni kontaktowa .
2. Wolałabym si z ni nie spotyka .
3. Spotkanie z ni byłoby mi zupełnie oboj tne.
4. Ch tnie zobaczyłabym j czasem na wydziale.
5. Byłoby mi przyjemnie z ni porozmawia .
6. Byłoby mi przyjemnie spotka si z ni poza uczelni .
7. Chciałabym wykonywa z ni jakie zadanie, wspóln prac ,
8. Chciałabym, eby ona przyszła do mnie ze swoimi sprawami.
9. Chciałabym porozmawia z ni o moich wa nych sprawach osobistych.
Skala ta, poza pytaniami znajduj cymi si w skali Backa, dostosowanymi do polskich warunków, zawiera równie
kategorie negatywne, zakre lenie których dostarcza informacji o tendencji do unikania osoby ocenianej.
D. Kilka uwag krytycznych na temat badania postaw za po rednictwem wyra anych opinii. W stosunku do technik
badania postaw, które w ten czy inny sposób opieraj si na wyra aniu przez osoby badane opinii na temat przedmiotu
postaw, nasuwa si szereg uwag krytycznych.
l. Podobnie jak to ma miejsce w przypadku naszych rozwa a o zgodno ci zachowania z postawami, nale y pami ta ,
e nasze zachowania werbalne s równie determinowane przez wiele czynników, co mo e powodowa , e badani nie
ujawniaj w nich swoich rzeczywistych postaw. Stwierdzono na przykład, e ró ne osoby przeprowadzaj ce wywiady
uzyskiwały w tych samych warunkach nieco inne wyniki i co ciekawsze, wyniki te były zgodne z ich własnymi
postawami. Fakt ten mo na zinterpretowa , zgodnie z naszymi rozwa aniami w poprzednim rozdziale, nast puj co:
badacz w jaki sposób informuje badanych o tym, jakie s jego własne postawy w okre lonej sprawie, a badani staraj si
odpowiada tak, eby zadowoli badacza, co prowadzi do wyra ania opinii zgodnych raczej z postawami badacza, a
niekoniecznie odzwierciedlaj cych postawy badanego.
Wpływ innych czynników na ujawniane opinie staramy si ogranicza , prowadz c badania na przykład w sposób
anonimowy. Jednak e nie da si go zupełnie wykluczy .
2. Niejednokrotnie badaniom polegaj cym na zadawaniu pyta , stosowaniu skal, stawia si zarzut, e prowadz one
do artefaktów; badany nie ma adnej postawy wobec danego przedmiotu, jednak e zadawane mu pytania prowokuj go
do udzielania odpowiedzi, wydaje mu si bowiem, e skoro go pytaj to powinien mie jak opini na ten temat. Ze
istotnie tak jest, potwierdzaj wyniki bada , w których stawiano badanym pytania o ich stosunek do nieistniej cych
przedmiotów społecznych (np. do nieistniej cej ustawy), a badani mieli" postawy wobec tego przedmiotu, wyra ali je w
odpowiedziach.
Wydaje si , e poza apelami do badanych o to, eby pracowali dokładnie i wypowiadali si tylko wtedy, gdy
rzeczywi cie maj jak postaw wobec danego przedmiotu, badacz niewiele mo e zrobi , aby wyeliminowa artefakty
tego typu.
3. Zwraca si równie uwag na fakt, e niejednokrotnie techniki do badania postaw nie s poprawnie skonstruowane
(zwracali my uwag na sposób eliminowania twierdze w przypadku konstruowania skali typu Thurstone' a. Zdarza si ,
e badacz nie pyta o wszystkie aspekty postawy i na podstawie wył cznie aspektu poznawczego wnioskuje o innych
komponentach postaw. Ten zarzut wskazuje na konieczno bardzo dokładnego przygotowania technik badawczych, ze
szczególnym uwzgl dnieniem ich ^trafno ci i rzetelno ci.
Inne techniki badania postaw
Bior c pod uwag wspomniane wy ej zastrze enia, badacze staraj si bada postawy b d w taki sposób, eby
badany nie mógł wiadomie wpływa na swoje reakcje, b d staraj si oni ukrywa cel badania.
Aby uniemo liwi badanym fałszowanie własnych reakcji, próbuje si wykorzystywa fakt, e elementem emocji s
ró ne charakterystyczne zmiany fizjologiczne, a w ród nich zmiany w oporno ci skóry, zwane równie odruchem
skórno-galwanicznym. Zmiany te mo na mierzy za pomoc galwanometru. J. B. Cooper, D. N. Singer i J. B. Cooper,
H. E. Siegel wykorzystali to do badania takich postaw, jakimi s uprzedzenia
etniczne.
W jednym z tych bada spo ród 176 osób wybrano 23 osoby, o których było wiadomo (na podstawie rangowania
przez nie 20 grup etnicznych i oceny tych grup na 6 stopniowej skali atrakcyjno ci), e maj uprzedzenia do której z
nich. Osobom tym zało ono elektrody poł czone z galwanometrem, którego pisak rejestrował na ta mie zmiany w
oporno ci skóry. Nast pnie badanym odczytywano 4 twierdzenia: 2 z nich przedstawiały w bardzo pozytywnym wietle
grupy etniczne, wobec których badani mieli stosunek neutralny, a 2 twierdzenia oceniały pozytywnie te grupy etniczne,
wobec których mieli oni postawy negatywne.
Analiza zmian w oporno ci skóry w czasie czytania wspomnianych twierdze doprowadziła do wniosku, e u 20
spo ród 23 badanych odchylenia te były znacznie wi ksze, gdy słuchały one pozytywnych twierdze odnosz cych si do
grup ocenianych negatywnie ni wtedy, gdy słuchały twierdze dotycz cych grupy ocenianej neutralnie. Przykładowo, u
jednej z osób wielko reakcji skórno-galwanicznej w czasie słuchania twierdzenia dotycz cego grupy ocenianej
neutralnie wyniosła 77,92, a w czasie słuchania twierdzenia odnosz cego si do grupy ocenianej negatywnie wielko tej
reakcji wyniosła a 206,10.
Na podstawie powy szego badania mo na przypuszcza , e uaktywnieniu si okre lonej postawy, a wi c pojawieniu
si emocji, towarzysz daj ce si zarejestrowa zmiany fizjologiczne. Mo na by wi c próbowa u ywa wska nika
zmian fizjologicznych, a szczególnie odruchu skórno-galwanicznego jako wska nika postaw wobec danego przedmiotu.
Wiadomo jednak, e wielko fizjologicznych komponentów emocji pozwala jedynie na ustalanie siły emocji, nie mo na
natomiast stwierdzi jej znaku. Co najwy ej z wielko ci odruchu skórno-galwanicznego mo na próbowa wnioskowa o
sile postawy zaktualizowanej w danym momencie.
Na powy sze wyniki mo na spojrze i w inny sposób: silny odruch skórno-galwaniczny pojawia si wówczas, gdy
dana osoba znajduje si w eksperymentalnie wytworzonej sytuacji dysonansu poznawczego. Dysonans ten pojawia si
wówczas, gdy badany jest konfrontowany z twierdzeniem, z którym si nie zgadza, które jest sprzeczne z jego postaw
wobec danego przedmiotu. Tego rodzaju konfrontacja prowadzi do pojawienia si dysonansu poznawczego, co z kolei
prowadzi do stanu silnego napi cia emocjonalnego ujawniaj cego si w postaci okre lonych zmian fizjologicznych.
Innymi słowy wielko odruchu skórno-galwanicznego mogłaby by raczej miar wielko ci dysonansu poznawczego, a
w mniejszym stopniu siły samej postawy (chocia mo na by my le o ła cuchu wnioskowa , które mogłyby dopro-
wadzi do prób ustalenia zarówno znaku postawy, jak i jej wielko ci). W. ka dym razie, zarówno trudno ci o charakterze
teoretycznym, jak i technicznym spowodowały, e biadania nad postawami, w których posługiwano by si pomiarem
zmian fizjologicznych towarzysz cych emocjom, nie wyszły poza faz wst pnych bada eksperymentalnych.
Jak ju wiemy z poprzedniego rozdziału, nasze postawy wpływaj na nasze procesy poznawcze, stwarza to mo liwo
skonstruowania specyficznych technik do badania postaw. Polegaj one na przedstawieniu osobie badanej niezbyt
jasnego materiału, czy to o charakterze werbalnym czy obrazowym, odnosz cego si do okre lonego przedmiotu, wobec
którego badany ma okre lon postaw . Badany ma za zadanie zinterpretowa otrzymany materiał, na przykład opisuj c,
go. Analiza tre ci takich interpretacji pozwala na wykrycie postawy badanego przy zało eniu, e nasze procesy
wewn trzne s rzutowane, projektowane na wiat zewn trzny, szczególnie wtedy, gdy jakie jego aspekty nie s w pełni
jasne, a wi c na zało eniu charakterystycznym dla tak zwanych projekcyjnych technik badania osobowo ci.
Tego rodzaju techniki, jak na to zwraca uwag M. Radke--Yarrow, bywaj dosy cz sto stosowane w badaniach postaw
dzieci. Na przykład dzieci w wieku od 5 do 8 lat ogl dały obrazki, na których przedstawiono bawi ce si dzieci, z tym,
e jedno z nich było jakby na uboczu, a kolor jego skóry sugerował ró nice rasowe. Proszono nast pnie dzieci, eby
opowiedziały co o osobie stoj cej na uboczu, eby podały, dlaczego si nie bawi z innymi. Odpowiedzi wskazuj ce, e
nie bawi si ze wzgl du na kolor skóry mogłyby (oczywi cie po uwzgl dnieniu całej tre ci wypowiedzi) wiadczy o
istnieniu u dziecka uprzedze do danej grupy etnicznej.
Inny sposób wykorzystywania tego rodzaju zało e miał miejsce w badaniu L R. Wechslera, polegał on na przedsta-
wieniu badanym par alternatywnych twierdze , z których cz zawierała prawdziwe dane, natomiast w cz ci (16 par)
oba twierdzenia były fałszywe (jedno przeceniaj ce, drugie niedoceniaj ce okre lonego faktu). Jedn z tych par
twierdze sformułowano nast puj co: Strajki w przemy le mi snym i w górnictwie w dniu 7 kwietnia 1948 r.
zwi kszyły liczb nieprzepracowanych dni wskutek wiadomego powstrzymywania si od pracy do:
a) 10 milionów roboczodniówek, b) 6 milionów roboczodniówek.
Zdaniem autora pracy, tendencja do wyboru jednego z twierdze , a wi c zniekształcania polegaj cego na
podwy szaniu liczby nieprzepracowanych dni, ma wiadczy o postawach pozytywnych wobec pracodawców, a
obni anie liczby nieprzepracowanych godzin wobec pracowników.
Na marginesie nasuwa si uwaga, e wnioski wynikaj ce z wyboru interpretacji wcale nie s tak jednoznaczne,
przecenianie
strat mo e bowiem wiadczy o postawach sprzyjaj cych robotnikom chodzi o pokazanie efektów ich walki lub mo e
wiadczy o postawach negatywnych przeceniaj c straty wskazuje si na koszty, które w tej sytuacji ponosz
pracodawcy i społecze stwo.
Inne badanie nawi zuj ce do Testu Apercepcji Tematycznej przeprowadził H. N. Proshansky. Wybrał on z szeregu
pism pewn liczb zdj przedstawiaj cych ró ne sytuacje konfliktowe dotycz ce wiata pracy. Zdj cia te były niezbyt
jasne i nie ukazywały wyra nie, która z dwóch stron uczestnicz cych w konflikcie odnosi zwyci stwo (chodziło o
sytuacje konfliktowe mi dzy pracownikami a pracodawcami). Badanymi byli studenci, którym polecono, aby
szczegółowo opisali tre ka dego zdj cia oraz podali nasuwaj ce si im uwagi. A oto dwie odpowiedzi odnosz ce si do
tego samego obrazu:
Odpowied pierwsza: Jest to mieszkanie człowieka yj cego ze wsparcia; ubranie ubogie. Przedstawia
prawdopodobnie ruder na Południu (Stanów Zjednoczonych przyp. S.M.). Mo e to by tak e mieszkanie
bezrobotnego. Straszliwe warunki mieszkaniowe. Dlaczego rz d nie zaopiekuje si nimi? Zawsze zapomina si o szarym
pracowniku i pozwala mu si zgin ".
Odpowied druga: Obrazek przedstawia bardzo nieporz dny pokój, piec w rodku, kobieta po lewej stronie,
m czyzna stoi blisko pieca, para dzieci koło nich. Jest to pokój tak zwanych przez nas ubogich ludzi. S to nieporz dni,
niechlujni ludzie, którzy ciesz si , e mieszkaj we własnym brudzie".
Nawet bardzo powierzchowna analiza tre ci tych wypowiedzi wskazuje, e pierwszy respondent zachowuje postaw
przychyln wobec osób znajduj cych si na obrazku, drugi natomiast postaw niech tn .
Autor pracy, eby osi gn pewien stopie obiektywno ci, prosił, a eby trzech s dziów oceniało stopie wyra onej w
odpowiedziach osób badanych przychylno ci wobec robotników, nast pnie oceny te korelowano z wynikami
uzyskanymi przez tych samych badanych na typowej skali badaj cej postawy wobec wiata pracy. Obliczono
współczynnik korelacji mi dzy obu zbiorami danych i okazało si , e jest on wysoki (r ==0,84). Istniał wi c bardzo silny
zwi zek mi dzy tym, co osoby badane uzyskały na skali, a stopniem przychylno ci zawartym w opisach obrazków.
Bior c pod uwag , e nie jest Å‚atwo stworzy techniki projekcyjne do badania postaw, a w stosunku do pewnych
przedmiotów mo e by to nawet niemo liwe, równie i te techniki s i znacznie rzadziej stosowane ni techniki
zadawania pyta czy mierzenia skalami.
Podsumowanie: Postawy mo na bada za po rednictwem ;| obserwacji wi kszych ci gów zachowa o charakterze
motorycznym b d na podstawie ró norodnych danych werbalnych. W pierwszym przypadku obserwujemy spontaniczne
zachowania wobec przedmiotu postawy i na ich podstawie staramy si ustali jaki jest znak i siła postawy.
Badaj c postawy za po rednictwem zachowa werbalnych analizujemy ich tre , je eli s to wypowiedzi
spontaniczne, b d zadajemy pytania o charakterze otwartym lub skategoryzowanym, albo te mo emy posługiwa si
skalami.
Próbuje si równie bada postawy za pomoc fizjologicznych objawów emocji, a tak e technik projekcyjnych.
6. Kształtowanie i zmiany postaw
Rozwa ania wst pne
Problematyka kształtowania i zmian postaw jest problematyk niezwykle rozległ , po wi cono jej wiele bada
zarówno o charakterze lustracyjnym, studiów w terenie, eksperymentów naturalnych, eksperymentów w terenie, jak i
eksperymentów laboratoryjnych. Prace te wywodziły si z bardzo ró nych inspiracji teoretycznych. Zarówno liczba prac
po wi conych kształtowaniu i zmianom postaw, jak i ich ró norodno metodologiczna i teoretyczna powoduj , e
niezwykle trudno jest przedstawi je w systematyczny sposób. Dlatego te konieczne s pewne rozwa ania wst pne,
które ułatwiłyby poruszanie si w owym bogactwie materiału dotycz cego zmian i kształtowania postaw.
Pierwszym problemem, który nale y rozwa y jest pytanie, co to wła ciwie znaczy kształtowa czy zmienia postawy.
Punktem wyj cia do odpowiedzi na tak postawione pytanie musi by spojrzenie na rysunek 8 ilustruj cy dwa wymiary
postaw, a mianowicie ich sil i znak analiza ta wskazuje na trzy sytuacje, z którymi mo emy mie do czynienia, kiedy
kształtujemy czy zmieniamy postawy:
l. Sytuacja, w której brak było jakiejkolwiek postawy wobec danego przedmiotu (czego nie nale y uto samia z
postaw o znaku O) i próbuje si ukształtowa jak postaw . Tego rodzaju sytuacje wyst puj najcz ciej we wczesnym
okresie socjalizacji człowieka, kiedy to tworz si postawy wobec bardzo wielu przedmiotów. My l , e termin
kształtowanie postaw"
- o +
silne rednio słabe słabe rednio silne
silne silne
Rys. 8. Wymiary postaw
nale ałoby ograniczy wła nie do tych sytuacji, kiedy brak było jakiejkolwiek postawy, a w sposób wiadomy czy
nieu wiadomiony tworzone s postawy o okre lonym znaku i sile. Bywa oczywi cie i tak, e równie i w pó niejszym
okresie rozwoju człowieka kształtuj si postawy, 'kiedy pojawiaj si zupełnie nowe przedmioty. Zdarzyło si tak na
przykład w przypadku pokolenia, do którego nale y autor tej pracy, kiedy to pojawiła si telewizja i loty kosmiczne.
Wobec obu tych nowo pojawiaj cych si przedmiotów kształtowały si postawy, których w zasadzie wcze niej nie
mogło by (jest to pewne uproszczenie, zarówno bowiem z telewizj , jak i z lotami kosmicznymi mieli my do czynienia
w literaturze fantastycznej).
2. Kiedy zmiana postawy polega na zmianie jej siły, bez zmiany znaku. Je eli przyjmiemy, e bywaj postawy silne i
słabe b d o znaku +, b d o znaku , to pojawiaj si nast puj ce mo liwo ci zmiany ich siły:
mo e zmienia si silna postawa negatywna na słab postaw negatywn ;
mo e zmienia si słaba postawa negatywna na siln postaw negatywn ;
mo e zmienia si słaba postawa pozytywna na siln postaw pozytywn ;
mo e zmienia si silna postawa pozytywna na słab postaw pozytywn .
Przyj li my istnienie tylko dwóch stopni siły i dwóch ró nych znaków, co ju dało kilka mo liwo ci zmian. Gdyby
jednak przyj istnienie wi kszego zró nicowania siły postaw, co przecie ma istotnie miejsce, wówczas takich
mo liwo ci mogłoby by znacznie wi cej: Gdyby my przyj li zało enie, i postawy zmieniaj si w sposób
stopniowalny, to znaczy, e nie mo e by przej cia od postawy bardzo silnej do bardzo słabej bez przechodzenia przez
stopnie po rednie, wówczas mieliby my, przynajmniej w okre lonym czasie, do czynienia z przej ciem b d od postawy
słabszej do silniejszej, b d od postawy silniejszej do słabszej (co przy uwzgl dnieniu znaków postawy) odpowiadałoby
wymienionym wy ej 4 mo liwo ciom.
3. Zmiana postawy mo e polega na zmianie jej znaku i tak wła nie najcz ciej ujmuje si sprawy zmian, chocia jak
widzimy, jest to tylko jedna z mo liwych sytuacji. Je eli przyjmiemy, e istnieje znak ujemny, znak O i znak dodatni
postawy, to mo emy mie do czynienia z nast puj cymi mo liwo ciami:
zmiana znaku dodatniego na znak 0;
zmiana znaku ujemnego na znak 0;
zmiana znaku ujemnego na znak dodatni;
zmiana znaku dodatniego na znak ujemny;
zmiana znaku O na znak dodatni;
zmiana znaku O na znak ujemny.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Internet jako przedmiot i obszar badań psychologii społecznej
psychologia społeczna stosowana
01 czym zajmuje się psychologia społeczna
PSYCHOLOGIA SPOLECZNA
więcej podobnych podstron