Jeden dzień na Olimpie
Czwartek, 20 Kwietnia Imieniny obchodzą: Czesław, Agnieszka, Amalia
Sciaga.pl > Prace
> Antyk i
Biblia >
Home | Reklama | Info
| Mail
Gdzie Cz@T ???
Gdzie jestSciaga.pl
?
Jeden dzień na
Olimpie
kategoria: J.polski
zakres: Antyk i Biblia
dodano: 1999-10-26
„Byłem jeden
dzień na Olimpie” Nigdy nie zapomnę tego wieczoru, gdy
zacząłem czytać zadaną lekturę szkolną „Mitologię” Jana
Parandowskiego. Świat bogów i mitów ukazanych w Mitologii wywarł na
mnie ogromne wrażenie. Książka tak bardzo mnie zafascynowała, że nie
zauważyłem, iż był już środek nocy. Zasnąłem nad lekturą. Co
tłumaczy moją niezwykłą historię. Obudziłem się w zupełnie innym
świecie. Ubrany byłem w sukno sięgające po kolana, u boku miałem
przypięty nóż , a na nogach miałem dziwne obuwie przypominające
sandały z rzemyków. Rozejrzałem się dookoła. Tę niezwykłą
krainę, w której się znalazłem otaczał łańcuch gór porośniętych
drzewami, szczyty pokryte były śniegiem i kształtem przypominały
olbrzymie siwe głowy. Na Wschodzie rozciągało się błękitne morze, w
którym odbijało się wschodzące słońce. W oddali słychać było dzwony
i śpiewy. Szybko zorientowałem się, iż jestem w królestwie Dzeusa
(na Olimpie). Czyste powietrze rzeźwiło płuca, czułem unoszącą się
woń kwiatów. Spojrzałem na błękitne niebo, na którym szybowały
ptaki, - nie było na nim żadnej chmury . W sercu czułem ogromną
radość – nigdy wcześniej nie byłem w takim cudownym miejscu. Ze
mgły powoli wyłaniał się ogromny pałac cały ze złota. Podszedłem
bliżej. Zauważyłem, iż zamek zdobią szlachetne kamienie, a dookoła
pałacu rozciąga się przepiękny ogród. Wielkie zdziwienie wywołał u
mnie pojawienie się Hermesa. Powitał mnie w swojej komnacie . W
drodze do owej komnaty Hermes opowiedział mi o swych zajęciach na
Olimpie, oraz o tym jakiego figla wypłatał Apollinowi, któremu za
namową Hermesa piekarzowa ateńska wylała szaflik przaśnego ciasta na
jego głowę. Doznałem niesamowitego uczucia wchodząc do komnaty w
której czekał Dzeus. Pomieszczenie to podobnie jak cały zamek było
ze złota, na podłodze leżały miękkie dywany pokryte pięknymi
wzorami, na dywanach stały łoża z kości słoniowej, w kąciku grały
muzy na swych harfach. Dzeus oznajmił mi, że będę jego gościem
na uczcie, którą wyprawia. Przedstawił mnie swojej żonie oraz
braciom: Posejdonowi i Hadesowi. Dzeus oprowadził mnie po Olimpie,
krainie, gdzie panowały: szczęście, radość, dostatek. Tą cudowną
krainą zawsze rządzi wiosna. Potem była uczta, na którą długo
czekałem. Bogowie powoli zasiadali do stołów, suto zastawionych
jedzeniem. Wszystko to przypominało uroczystość niemal że z bajki.
Krzesła rzeźbione z kości słoniowej, miękko wyścielone poduszkami.
Dookoła ucztujących chodziła bogini miłości Hebe i mały chłopczyk.
Owa para roznosiła ambrozję. W złote kielichy nalewano nektar.
Dzeus, który siedział obok mnie zalecił mi bym skosztował.
Najpierw przyłożyłem do ust ambrozję – pokarm Bogów. Nie
potrafię wyrazić słowami jej smaku; rozkoszna słodycz rozpływała się
ustach dając ciału siłę i moc oraz pogodę ducha. Popiłem to
nektarem. Apollo śpiewał i grał na harfie. Czas płynął tam błogo i
szybko, nigdy chyba tak świetnie się nie bawiłem. Zacząłem
tańczyć z córkami Dzeusa, gdy nagle usłyszałem przeraźliwy dźwięk
podobny do tego, jaki słyszę każdego ranka z mojego budzika. Długo
zastanawiałem się, czy to co się wydarzyło było tylko snem, czy może
moja wizyta na Olimpie miała miejsce w rzeczywistości.
Autor: Łukasz Bukowski
Ocena : 0.0
oceń
prace:
1 2 3 4 5 6
Home | Reklama | Info
| Mail
Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka
Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved Sciaga.pl
2000
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
JEDEN DZIEŃ Z ŻYCIA KRZYSZTOF IBISZHanka Podolska Jeden Dzien W TokioUczta bogów na Olimpiejeden dzien iwana?nisowiczaJeden dzień dla miłości PaullaJuliusz Verne Jeden dzień dziennikarza amerykańskiego w 2890 roku [pl]Lepszy jeden dzien w przedsionkach Twychwięcej podobnych podstron