f tfi,' I, VII
fny /' I ul* !*'•tf, ^IikI/h la które iio/nad mo*
my, w Mtihie zamyka. Ho Jedli przedmioty zrwnęlr/.ric iHititnJeiiiy przez to tylko, ikr, du«*a i zujr, inoZrmyZ inn* •J fift/.iifUy to, oi *lę w ulej d/.lcjt*, Jak przez (o, be. ona i*i4/rf* /*• wi/ynikirffo więr wyparla, <ihy4rny rozbiór whulzy czucia uc/.yollt,
Uu/.hiói len 7,1 tftrlnie ułatwia ri.iNlępnti iiwugu, kr, dla roMchr/włn władzy i żuciu donyć Jen! ponir/rgii^ iiiiNl^pnic to wszystko, vo się w niej dzieje, gdy Jakiejkolwiek wia* diutudii nabywamy. Mówię jakiejkolwiek wiadomoic] (f/nlrgii, Ze co filę w duszy dla odbycia wielu wiadome/;* i ti/iejr1 2 3, j«l tylko powtarzaniem lego, co *ję w niej działo dla na bycia jednej.
Gdy ale okolica laka oczom moim
4-<tvti u*ntia (ttitnilo) 7
ukazuje, za pierwszym wejrzeniem widzę Wfizyfitko, ule nii nic rozróżniam. Dla rozróżnienia* rozmaitych przed młotów i zrobienia sobie rozeznanych wyobrażeń kształtu ich i położenia, każdemu z osobna przypatrzyć się powinienem; i tośmy jut wtedy iioWr/rgll*, Lecz kiedy na jeden z tych przedmiotów patrzę, inne chociażbym widział jeszcze, st) jednak względem mnie, jak gdybym ich już nic widział; j między tyk} razem d/iejtp ymi się czucinmi zdaje się, żę nie doznaję, jak tylko jednego czuciu4, to jest od tego przedmiotu, ku któremu oczy moje tuj zwrócone.
J akie patrzenie jest działaniem, przez które oko moje diiiy do przedmiotu, na który jest skierowane.* i z tej pt/yt zyny działanie to zowie się w języku łacińskim attentio,
tlotbióf wiadi fiut ty
W polskim bacznością lub uwagą nazywa/ \eózt*iny St4<l rzecz oczywista, frt mmym tylko >Mrtow%wf7fi smy słów ci^}o do uwagi przykłada tóg*, fiiż więc w tym ra/t** czyni dusza? Czuje 1 tak czuje, jak gdyby tego tylko Jpó* nrgo czucia doznawała, bo wszystkie inne takimi są* j** gdyby ich nic doznawała.
Uwaga więc na jakiś przedmiot nic innego nie jert z* strony duszy, jak tylko czucie, które ten przedmiot w oifj sprawuje, czucie, które wszystkie inne czucia wyją/'za niejako; i ta jest n aj pierwsza władza, którą we władzy czucia postrzegamy.
Jako dajemy uwagę oa jeden
Porównywani* (comparatlo)
przedmiot, tak teź może my ją dawać na dwa razem. Wtedy zamiast jednego czu/ia wyłącznego dwóch także wyłącznych doznajemy i mówimy że je między sobą porównywamy; bo dlatego tylko wyłącznic (exclusive) ich doznajemy, abyśmy jedno przy drugim bez przeszkody od innych < zuc iów* postrzegali, to id właśnie porównywaniem (comparatio) nazywamy.
IMk wili III wyd. W wyd. ł .* „co tlę w niej.,. dzięjc*1.
f W II i III wyd,: „rosritnaniA".
* Tak w II i III wyd, W wyd, I : „postrzegali”.
I ak w 111 wyd. W wyd. I i II: „doznaję, tylko czuciu jednego**.