WiZ4

WiZ4



DWIE METODY - DWA DRZEWA


Ryc. 1


Bison bison (bizon amerykański)

Bos javanicus

Bison bonasus    Bos sauvelis


Drzewo filogenetyczne bydła otrzymane na podstawie sekwencji genu cytochromu b (Cyb) poszczególnych gatunków.


Ryc. 2



Bos primigenius

(wymarły)    Bliskowschodnie

Afrykańskie Europejskie


Drzewo filogenetyczne bydła na podstawie badania mitochondrialnego DNA poszczególnych gatunków.

Porównywane sekwencje zawierały po 201 par zasad. Cztery starożytne sekwencje są ściśle skupione i wyraźnie odstają (po osiem zmian w DNA) od grupy haplotypowej współczesnego bydła domowego. Te same zmiany występowały wyraźnie w sekwencjach dwu poprzednich „brytyjskich" turów (brytyjskich, ponieważ pierwsze takie porównania, z podobnymi wnioskami, wykonali naukowcy brytyjscy). Podobnie znaczną odległość w pokrewieństwie wykazuje bydło indyjskie. W dość bliskim pokrewieństwie pozostaje natomiast bydło europejskie (dokładnie domowe europejskie), bliskowschodnie, a nawet afrykańskie, choć nie musi to przesądzać o ich pochodzeniu od jednego tylko, wspólnego przodka.

Bos taurus to systematyczna nazwa gatunkowa całego bydła tauro-idalnego, w którego skład wchodzi bydło: europejskie, afrykańskie, indyjskie, azjatyckie i tur. Wydaje się, że po zakończeniu prac nad genomem tura to nazewnictwo zostanie uaktualnione, ponieważ konieczne będzie uwypuklenie różnic między wszystkimi tymi typami bydła. Dziś funkcjonują dwa równoległe podziały: systematyczny - w którego obrębie mieści się całe bydło domowe na świecie (prócz jaka, ale z niektórymi gatunkami wymarłymi jak tur) i nieformalny - rozróżniający między europejskim, afrykańskim, indyjskim i azjatyckim.


jest jeszcze dalsze. Do krzyżowania bydła europejskiego z bliskowschodnim mogło więc dochodzić w różnych miejscach i rozmaitych kombinacjach [ryciny 1 i 2].

Zdrowy rozsądek podpowiada, że przodek Gub przodkowie) współczesnego bydła domowego dawno już nie istnieją w formie pierwotnej i jedyne jego ślady zachowały się w mitochondrialnym lub jądrowym DNA dzisiejszych ras bydła, a szczątki nigdy nie zostaną odkryte. Może też udamawianie było procesem bardzo szybkim i praktycznie cały zdolny do udomowienia gatunek został przygarnięty przez człowieka.

Wilki zawsze wolne

Nie zdajemy sobie często sprawy, że udomowienie to zjawisko wyjątkowe. Znakomita większość zwierząt, które chodziły i nadal chodzą po ziemi, nigdy nie była ani nie będzie udomowiona, ponieważ wymaga to szczególnego zbiegu okoliczności: człowiek musi zwierzęcia potrzebować i mieć warunki, aby je udomowić, a zwierzę musi „chcieć” pójść do niego na służbę, czyli mieć określone cechy psychospołeczne. Spełnienie już tylko tego ostatniego warunku jest czymś bardzo rzadkim. Zastanówmy się choćby nad rzekomym pochodzeniem psa od wilka.

Mimo że wilk jest nadal liczny, w dodatku w różnych lokalnych odmianach, nie jest znany żaden przypadek jego udomowienia, ani teraz, ani w przeszłości, chociaż wilk odgrywał istotną rolę w religiach rozmaitych kultur i nawet dziś mógłby być zwierzęciem przydatnym. Co więcej, spośród blisko 40 gatunków współcześnie żyjących psowatych (Canidae) żaden nie nadaje się do udomowienia, mimo że wszystkie są bardzo blisko ze sobą spokrewnione genetycznie i mogą się ze sobą (i z psem) znakomicie krzyżować.

Inny ciekawy przykład zwierzęcia, które nie poddało się domestyfikacji to koń Przewalskiego (Eąuus prze-walskii), dziki, krnąbrny, nieprzewidywalny, do niedawna uważany za progenitora wszystkich koni domowych. Krzyżuje się z dowolną rasą konia domowego i ma genom niemal identyczny jak koń domowy. Prawie wszystkie inne konie zostały udomowione - zarówno w Azji, jak w Europie, a być może i w Afryce. Ten jeden się nie poddał -mimo że przez tysiąclecia żył wśród ludzi, którzy jeździli konno, jedli koninę, wykorzystywali końskie skóry i pili końskie mleko.

Ani Germanie, ani Słowianie

Czemu więc akurat tur miałby podlegać jakimś szczególnym prawidłom? Gdyby nadawał się do udomowienia, nie wymarłby jako gatunek w XVII wieku, ale został w całości „zagospodarowany” przez człowieka już przed kilkoma tysiącami lat albo nawet jeszcze wcześniej. Z historycznych źródeł wiemy, że Germanie (dla których miał ogromne znaczenie kulturowe) podejmowali próby jego oswajania już co najmniej 2 tys. lat temu, ale nic z tego nie wyszło - zwierzęta nie dawały się nawet oswoić, a co dopiero udomowić. Zapewne, gdyby się dało, udomowiliby go też Słowianie, dla których był jeszcze ważniejszy niż dla Germanów. Najprawdopodobniej nie udomowiono go jednak nigdy i nigdzie. Choć może, kiedyś w zamierzchłych czasach, ktoś udomowił tylko część turów, a resztę zostawił na swobodzie aż do czasów ich wymarcia? Nie brzmi to przekonująco.

‘WIEDZA I ŻYCIE czerwiec 2008


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG 05 (7) Rysunek 26 Rozkład paerśne drzew w drzewostanie w ten sposób, że dwie osoby oznaczają drz
page0059 SZTUKA BABILOŃSKA 49 rycznie pewne obrazy świętego drzewa (ryc. 14). Znawcy upatrują w tem
IMG$ To 53 dwa drzewa. Przyklej pod drzewami naklejki z dwoma grzybkami. ytęż wzrok
SKMBT?500712270925009 CZęŚĆ II DZIAŁANIE Dwie półkule - dwa paradygmaty Niektóre z eksperymentów
SKMBT?500712270925009 CZĘSC II • DZIAŁANIE Dwie półkule — dwa paradygmaty Niektóre z eksperymentów
kscan99 11 rozdział IElektr ograwimetria. Kulometria Elektrograwimetria i kulometria są to dwie met
Tab. 1. Kierunki rozwojowe metody analizy drzewa niezdatności Kryterium podziału Trendy
14 (Large) Metody hodowli drobnoustrojów
1 4 (Large) Metody hodowli drobnoustrojów n. Hodowle ciągle - nieprzerwany rozwój drobnoustrojów reg
IMAG0650 (4) Określenie średniego wskaźnika zużycia technicznegoobiektu W praktyce stosuje się dwie

więcej podobnych podstron