Amerykańska Polityka Zagraniczna Wykład nr 6 10.11.2010
W latach 20 rząd Meksykański postanowił zracjonalizować zagraniczne firmy naftowe, a co więcej prezydent Meksyku zaczął flirtować z ZSRR. I wydawało się, że kolejna wojna amerykańsko-meksykańska jest nie do uniknięcia, ale anty społeczne nastroje do wojny były tak duże, że obie strony uniknęły wojny -* zgodziły się pokojowo rozwiązać sprawy. To nie oznacza, że USA uciekały od rozwiązywania konfliktów siłą.
Amerykańskie firmy naftowe kontrolowały ponad połowę Wenezuelskich produkcji ropy naftowej. Podczas gdy wielka firma United True Company (zapisane z słuchu) ,ona także miała linie oceaniczne i uprawy cytrusów, dominowała w gospodarkę państw w Ameryce Środkowej. Ogólnie biorąc USA wycofywały się z tego co było znane jako dyplomacja kanonierek, czyli rozwiązywanie sporów przez wykorzystywanie nacisku siłowego,która charakteryzowała okres Roosevelta i przełom XIX i XX w. Starała się wycofywać z państw z Latyno Amerykańskich po tym jak stworzone Lokalną Gwardie Narodową i na czele stawał oficer, któremu USA mogły zaufać. Np. republika Dominikany, gdzie Rafael Leonidas Trujillo Molina objął rząd w 1928 r i pozostał u władzy aż do 1961 r.
Bardziej skomplikowana sytuacja była w Nikaragua. Z chwilą kiedy Marinę wycofali się w 1925 wybuchła tam wojna domowa. Amerykański wysłannik udało się sprawdzić żeby obie strony zasiadły przy stole rozmów i wstrzymano działania wojenne, ale jeden z rebeliantów generał Augusta Sandino nadal walczył i był wspierany prze Europejskich Liberałów przeciwników imperialistów, Gdy kilka lat później zaczął rozmowy z generałem Anastasio Somoza Garcfa wspieranym prze USA. Wojska Somozy pochwyciły Sandino i wykonały na nim egzekucję i objął pełną kontrole nad państwem i rządził aż do 1979 r. Właśnie w stosunku do niego Amerykański Sekretarz Stanu sformułował słynne zdanie „Może to i jest syn.... aie to jest nasz
Wielu Amerykańskich polityków uważało, że politykę zagraniczną należało prowadzić w mniej bezczelny sposób w państwach Ameryki Łacińskiej. Lepiej rozpocząć negocjacje rozmowy, a nie otwarcie egzekwować swoje dyspozycje siły.
W 1930 r opublikowano memorandum Ciarka (był podsekretarzem stanu, a potem ambasadorem) zawierało kilka istotnych stwierdzeń dotyczących pożądanego sposobu rozwiązywania problemów w Ameryce Łacińskiej :
1. USA potwierdzały, że mają prawo podejmować same decyzje czy i kiedy interweniować w państwach Ameryki Łacińskiej i jest to tylko ich decyzja.
2. Doktryna Monroe nie dotyczy relacji pomiędzy USA, a państwami Ameryki Łacińskiej. Chyba, że w grę wchodzi ewentualna interwencja państw europejskich, Nie mówi ona nic o relacji między samymi państwami Ameryki Łacińskiej a USA,
3. Podstawowym cele doktryny Monroe było uchronieni państw Ameryki Łacińskiej przed interwencją ą Europejską, a nie stwarzanie możliwości, żeby dławic te państwa. W związku z tym jeżeli USA stosują doktrynę Monroe to tylko dla dobra Ameryki Łacińskiej by chronić je przed interwencją Europejską. Pancerz ochronny przez państwami Europejskimi.
Innymi słowy USA mogą podejmować decyzję o ewentualnej interwencji w państwach Ameryki Łacińskiej samoistnie i to nie umniejszało żadnej wolność USA,
To była półkula zachodnia, aie USA nie uciekały również przed innymi kwestiami i w 1928 roku podpisały pakt Kellogga- Brianda. Kellogg -> Amerykański Sekretarz