Dziennik Gazeta Prawna, 31 lipca 2018 nr 147 (4797) IIP gazetaprawna.pl C7
PRAKTYKA
PROBLEM: Czy firma odzieżowa może się chwalić, że znany artysta chodzi w jej ubraniach, mimo że nie podpisała z tym artystą kontraktu? Pytanie odżyło po tym, jak w teledysku do utworu „Kryptowaluty” polski raper Taco Hemingway ubrał się w żółty golf z kolekcji firmy ZUO CORP +. Po kilku tygodniach od rozpowszechnienia bijącego rekordy popularności klipu spółka pochwaliła się tym na swojej stronie w mediach społecznościowych. To wywołało oburzenie szefa współpracującej z artystą wytwórni Asfalt Records. Stwierdził on, że sam fakt ubrania Taco Hemingwaya w produkt z kolekcji firmy nie uprawnia do posługiwania się jego wizerunkiem i marką w działaniach reklamowych. Zasugerował też, że sprawa może zakończyć się przed sądem. Firma nie pozostała mu dłużna. Zażądała usunięcia z klipu wszystkich ujęć, w których muzyk pojawia się w żółtym golfie, w nieprzekraczalnym terminie 24 godzin. Argumentowano, że golf nie stanowi własności artysty, bo nieodpłatnie wypożyczono go styliście na potrzeby teledysku. Kto ma rację?
Produkuję urządzenia grzewcze. Sprzedaję je m.in. w sklepie oraz za pośrednictwem internetu. Udzielam rocznej gwarancji. Dysponuję bazą klientów, a w związku z wejściem w życie RODO wysłałem im informację o przetwarzaniu ich danych osobowych. Jeden z byłych klientów zwrócił się z żądaniem usunięcia danych. Sprzedaż miała miejsce pół roku temu i była to transakcja jednorazowa. Jak powinienem postąpić z takim żądaniem?
Jakub Styczyński
@JakubStyczynski
Sprawa - wbrew pozorom - jest dość skomplikowana. Zdaniem Piotra Crzelczaka, radcy prawnego z wrocławskiej kancelarii CFP Legał, firma nie może posługiwać się wizerunkiem artysty w kontekście typowo zarobkowym, bez zawarcia z nim umowy bądź uzyskania od niego wyraźnej zgody. Producent odzieży powinien zatem usunąć reklamę ze swoich mediów społecznościowych i tym bardziej nie może mieć roszczeń w postaci usunięcia kadrów z teledysku, w których znajduje się opisywany żółty golf.
Odmiennego zdania jest Maciej Trąbski, radca prawny w kancelarii CesseL - Musimy odróżnić działalność marketingową uregulowaną kontraktem od sytuacji, w której artysta po prostu z czegoś korzysta. Artysta ubrał się do teledysku w określony produkt, a następnie klip został przez niego zaakceptowany i wyemitowany. Producent żółtego golfu jedynie zauważył fakt wykorzystania produktu, co nie rodzi po stronie jego producenta żadnych zobowiązań - twierdzi mec. Maciej Trąbski. Dodaje, że gdyby przyjąć tezy stawiane przez wytwórnię muzyczną za słuszne, to rodziłoby to zagrożenie, że nadawcy wszelkiego rodzaju materiałów mogliby szantażować właścicieli marek poprzez umieszczanie produktów w mediach bez ich zgody i żądać za to wynagrodzenia. W ten sposób właściciele marek utraciliby kontrolę nad marketingiem swoich produktów.
Prawnik zgadza się jednak, że nie ma podstaw do usuwania widocznych ubrań
z teledysku, o ile artysta nie wykorzystuje produktu w sposób, który mógłby naruszyć dobra osobiste producenta. Wówczas producent faktycznie mógłby mieć roszczenie o usunięcie produktu w związku z wykorzystaniem marki. W innym przypadku jednak z chwilą zakupu produktu jego właściciel może robić z nim wszystko, na co ma ochotę.
Z kolei Marta Koremba, partner w polskim biurze Bird & Bird, współkierująca praktyką własności intelektualnej, wskazuje, że wpis firmy odzieżowej należy rozpatrywać przede wszystkim pod kątem jego celu.
- Jeżeli stanowiłby on jedynie informację, że artysta ubrał się w odzież określonej firmy, to takiego działania nie można zakazać. Jeśli jednak wpis na Facebooku wykorzystuje wizerunek artysty i ma charakter reklamowy, przenoszący pozytywne skojarzenia z artystą lub podkreślający, że dana osoba publiczna promuję markę, to wówczas możemy mieć do czynienia z naruszeniem jej praw - uważa mec. Marta Koremba.
Jeżeli chodzi zaś o wykorzystywanie odzieży w teledyskach artystów, to zazwyczaj umowa z projektantem rozstrzyga, na jakich zasadach mogą oni korzystać z nabywanej odzieży w swojej profesjonalnej działalności artystycznej. - Oczywistym celem wykorzystania odzieży np. w reklamie czy teledysku jest eskpozycja jej marki. Klip zazwyczaj podkreśla charakterystykę produktu albo bazuje się wyraźnie na atrakcyjnym designie artykułu - zaznacza mec. Marta Koremba
©®
EESai Nie ma podstaw do usuwania widocznych ubrań z teledysku, o ile artysta nie wykorzystuje produktu w sposób, który mógłby naruszyć dobra osobiste producenta.
AflPK Michał Koralewski
1 radca prawny
W opisywanej sytuacji należy rozróżnić dwie kwestie. Pierwszą są procedury postępowania z żądaniami osób, których dane są przetwarzane. Drugą natomiast - kwestia legalnego przetwarzania ich w okresie następującym po wykonaniu umowy.
Jeżeli osoba, której dane są przetwarzane, zażąda usunięcia swoich danych, to w odpowiedzi administrator danych ma obowiązek udzielenia jej informacji o działaniach podjętych w związku z jej żądaniem bądź o powodach niepodjęcia działań oraz o możliwości wniesienia skargi do organu nadzorczego i skorzystania ze środków ochrony prawnej przed sądem. Powinien to uczynić niezwłocznie - nie dłużej jednak niż w terminie miesiąca od otrzymania żądania.
Jeżeli zatem żądanie ocenione zostałoby jako zasadne, to należy w tym czasie dane osobowe usunąć oraz powiadomić o tym fakcie zainteresowanego. Jedynie wyjątkowo termin ten można przedłużyć o kolejne dwa miesiące z uwagi na skomplikowany charakter żądania lub liczbę żądań. W terminie miesiąca od otrzymania żądania administrator powinien poinformować oso
bę, której dane dotyczą, o takim przedłużeniu terminu, z podaniem przyczyn opóźnienia.
Jednak nie zawsze takie żądanie usunięcia danych osobowych musi być spełnione. Nie podlega ono uwzględnieniu, jeżeli administrator legitymuje się przesłanką legalizującą przetwarzanie tych danych. Przesłankami takimi w opisywanej sytuacji mogą być m.in. fakt wykonywania umowy z taką osobą czy też wykonywanie obowiązku prawnego ciążącego na administratorze (np. podatkowego związanego z obowiązkiem przechowywania faktur i paragonów), a także prawnie uzasadniony interes realizowany przez administratora. Pod tym ostatnim pojęciem kryje się np. przetwarzanie danych na cele dochodzenia roszczeń albo obrony przed nimi.
W omawianym przypadku przedsiębiorca ma podstawy, by nie uwzględniać żądania klienta z uwagi na trwający okres gwarancji oraz rękojmi za wady rzeczy (w przypadku ruchomości wynosi on dwa lata). Uzasadnieniem jest wykonywanie obowiązków prawnych ciążących na administratorze danych, a także zabezpieczenie na potrzeby obrony przed ewentualnymi roszczeniami ze strony klienta do czasu ich przedawnienia. Rzecz jasna o przyczynach odmowy należy w odpowiednim terminie poinformować żądającego.
©®
AUTO PROMOCJA
Każdego dnia dostarczamy rzetelnych i obiektywnych informacji. Na bieżąco śledzimy zmiany w prawie, publikujemy fachowe komentarze. Korzystamy z wyjaśnień ministerstw i urzędów, analizujemy przepisy, rozmawiamy z ekspertami. Wskazujemy rozwiązania, na których mogą polegać księgowi, kadrowi, przedsiębiorcy, prawnicy i urzędnicy. Publikujemy artykuły i historie, o których dyskutuje cała Polska.