Waldemar Aysiak
Kulturalni, czyli bla-bla-bla
Francuz La Rochefoucauld zupełnie słusznie prawił, iż Nie ma gorszych
głupców od wykształconych głupców , czyli od jak to neologizmowo ujął
wicepremier Dorn wykształciuchów . Ludzi z dyplomami akademickimi oraz
z sianem w mózgach, zwanym polityczną poprawnością , tolerancją i
sercem po lewej stronie . Mowa tych ludzi to czyste bla bla bla, jak chociażby
zachodnioeuropejskie unisono: Wszyscy należymy do Hezbollahu! .
Skandowali tak przedstawiciele klasy średniej (cytuję prasę francuską)
demonstrujący kontrizraelsko i głusi na fakt, że szefowie Hezbollahu wspierają
alkaidowy plan totalnego eksterminowania ludzi Zachodu . Lecz zostawmy
cudzoziemskie bla bla bla, mamy bowiem u siebie niewyczerpaną krynicę
wolapiku ludzi kulturalnych (sami zwą się ludzmi światłymi , to
terminologiczny patent UD UW), czego dowodem każdy niżej zacytowany
przykład:
* Kulturalni ludzie pisują dzisiaj blogi (jest to trafny termin, zródłowo
wywodzący się od blagi), pederaści również. Guru prywiślińskich zboków,
Robert Biedroń, bloguje co następuje: Rządy Kaczyńskich obnażyły swoją
totalitarną twarz, wydalając z siebie najkoszmarniejsze pomysły nazistów .
Cienizna, mimo tego, branżowo kojarzącego się Biedroniowi, wydalania .
Znam lepsze bla bla bla zboków, choćby ulotki, które rozpowszechniali w
magistracie krakowskim ( Zabawy obejmujące kontakt z kałem i moczem ,
Lizanie odbytu , etc.).
* Oprócz blogów mamy też ekspertyzy. Nasi eksperci pięknie uzasadnili kupno
przez polską armię KTO Rosomaka (opancerzonego transportera kołowego), a
nasi urzędnicy związani z MON em zaciekle dzisiaj bronią tego geszeftu, gdyż
bywa on mocno krytykowany. Jedni i drudzy wciskają opinii publicznej
klasyczny kit swoim bla bla bla, realia bowiem są takie, że Rosomak to
ładnie pomalowany złom, fajny do zabaw na poligonie (lub w ogródku
jordanowskim), lecz nie do prawdziwego pola walki. Sprytni Finowie sprzedali
nam swój bubel, z zyskiem dla siebie i pewnie dla tych, którzy dali się
skorumpować lewą prowizją .
* Prócz blogów i ekspertyz mamy też książki. Bezkonkurencyjnym przykładem
książkowego bla bla bla jest dzieło znanego... nie, jeszcze nie noblisty, tylko
antypisowca, salonowca i kryptolewaka, Tomasza Lisa, zatytułowane
clintonowsko Polska, głupcze . Od pierwszej do ostatniej strony
wymądrzalski bulgot pseudointeligenta. Tak dojmujący, że tygodnik Wprost ,
wstrząśnięty acz nie zmieszany ciężarem gatunkowym owej blaliteraturki
politycznej, zasugerował red. Lisowi, by gwiazdor Polsatu machnął teraz swoją
autobiografię, pod tytułem Głupota, głupcze . Nic dodać, nic ująć.
* Prócz blogów, ekspertyz i książek mamy też gazety codzienne. W
konkurencji bla bla bla niezmiennie od lat kilkunastu prym dzierży GW ,
która zamuliła już móz-gownice całego pokolenia akolitów Salonu. Ze świeżych
przykładów wezmy choćby tekst Wojciecha Orlińskiego na temat lustracji,
pisany wedle reguł warsztatu i tematu wypracowanych przez klasyka
antylustracyjności michnikowskiej, weterana Maleszkę. Redaktora Orlińskiego
brzydzi lustrowanie jakiekolwiek i kogokolwiek, czyli full, sama inicjatywa
ujawniania prawdy: Jeśli o mnie chodzi, to ja chrzanię taką prawdę! . Żadna
nowość, toż wujek Adaś tyle już lat cedzi prawdę przez wnikli-we sito Agory,
że izraelski antymichnikowski komentator, Kataw Zar, zdefiniował (pazdziernik
2006) modus operandi Gazety Wyborczej dyrektywą: Goj nie wszystko
musi wiedzieć (sic!).
* Prócz blogów, ekspertyz, książek i gazet mamy również telewizję. Tam
(TVN) superrecital bla bla bla odstawili kapuś (Maciej Damięcki), koleś
kapusia (Daniel Olbrychski) i żona kapusia (pani Damięcka). Ustalili we trójkę,
że chociaż znany aktor wiele lat donosił do SB jako TW Blizniak , to jest czysty
niby czeski kryształ, a całą winę ponoszą Blizniacy K., którzy władają ojczyzną
po świńsku i nie mają za grosz wstydu. Antylustracyjne tyrady jęczącego i
przewracającego oczami komedianta, który kiedyś grał Kmicica, Krzysztof
Gottesman skomentował w Rzeczypospolitej : To, co mówi Olbrychski, jest
nie tylko głupie, ale i szkodliwe . Fakt, lecz do publicznych bełkotów pana O.
opinia publiczna zdążyła się już przyzwyczaić, to tylko bucowaty aktor.
* Prócz blogów, ekspertyz, książek, gazet i telewizji mamy też ambony,
homilie itp. Kardynał Dziwisz uznał lustrację za dzieło szatana , a badaczy z
IPN u za wrogów Jana Pawła II. Nawet legendarny rzecznik JP II, Joa-quin
Navarro Valls, wytknął te kretyńskie słowa kardynałowi (w RAI) jako idiotyzm
( pozbawione sensu ). Tam nad Tybrem wiedzą już co sądzić o Dziwiszu, tylko
nie wiedzą jeszcze, że w polskim wyścigu kontrlustracyjnej retoryki bla bla bla
ma on silnego lokalnego konkurenta, również filozofa , arcybiskupa
lubelskiego Życińskiego. Czołową dwójkę ściga zresztą cały peleton
blablawców; na czoło peletonu wysforował się Głódz kapelański.
* Prócz blogów, ekspertyz, książek, gazet, telewizji i ambon mamy też
mównice, ławy i kuluary sejmowe. Sejm to główna w Polsce fabryka bla bla
bla, zatrudniająca bardzo liczną załogę, która blafedruje na państwowym
przodku. Ostatnio niezapomniany festiwal blablablactwa dała tam Platforma,
zmieniając parę razy, niczym owa donna , która jest mobile , swój stosunek
wobec immunitetów. Swego czasu Tusk, Rokita, Schetyna i spółka grzmieli, by
znieść immunitety poselskie, które chronią kryminalistów. Ba! zebrali setki
tysięcy obywatelskich podpisów przeciw immunitetom. Lecz kiedy Sejm chciał
uchylić immunitet ich posłowi oskarżonemu o korupcję jak jeden mąż
głosowali przeciwko uchyleniu, a wsparł ich SLD. Pózniej, gdy głosowano nad
zdjęciem immunitetu skarżonej o korupcję posłanki SLD, przyszedł czas
rewanżu: PO wsparła umiłowanych kolegów z SLD i prokuraturze pokazano
przysłowiowego wała . Pisowcy wytknęli to platfusom. Odpowiedzią było
gładkie bla bla bla, a kolejne bla bla bla przyszło po tygodniu, kiedy
Platforma znowu zmieniła zdanie i przeprosiła naród za swą zmienność. W tym
samym czasie Tusk obsobaczył PiS za taśmy Gudzowatego , bo to nielegalny
podsłuch , choć pół roku wcześniej chwalił taśmy Begerowej jako wsparcie
dla demokracji. Niech żyje bla bla bla!
http://www.gazetapolska.pl/?module=content&article_id=2168
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
blaBla, bla, bla Perfect txtbla 004blapwsz kalisz Nawiewniki podlogowe BLA BLQ DLUE book Impuls Kolezenskie Doradztwo Czyli O Kulturze Uczenia Sie Od Siebie NawzajemKoleżeńskie doradztwo, czyli o kulturze uczenia się od siebie nawzajemBrand Equity czyli rynkowe efekty tworzenia markiMUZYKA POP NA TLE ZJAWISKA KULTURY MASOWEJwięcej podobnych podstron