Propozycja
lektury
Klasyka
literatury dziecięcej
Na tapczanie siedzi leń. Nic nic robi cały dzień.
Cześć! Jak wam szę podoba w drugiej klasie?
Pewtńe jest saper, tak jak u nas! Tczorai TCzjtek i ja znów spóźniliśmy się do szkoły- Nasza pani posiedziała, że brak jej słów. ale mamo wszystko ma nadzieję, że w końcu zrozunuemy, czym jest punktualność. Moim zdaniem punktualność jest bardzo ważna, ale czasem me potrafię poradzić sobie z moim budzikiem Hrarn, może nie tylko z budzikiem..
- O. wypraszam to sobie!
Jak to? Ja nic nie robię?
A kto siedzi na tapczanie?
A kto zjadł pierwsze śniadanie? A kto dzisiaj pluł i łapał?
A kto się w głowę podrapał?
A kto dziś zgubił kalosze? O-o! Proszę!
- Przepraszam! A tranu nie piłem? A u*zu d»isuaj nie myłem?
A me urwałem guzika?
A me pokazałem języka?
A me chodziłem się stnryc?
To wszywko nazywa się nic5
N-i tapczanie siedzi leń.
Nic poszedł do szkoły, bo mu się mc chciało.
Nie odrobił lekcji, ho czasu miał za mało,
Nic zasznurował trzewików, bo nic miał ochoty.
Nic powiedział „dzień dobry", bo z tym za dużo roboty, Nic napoć! Azorka, bo za daleko jest woda.
Nic nakarmił kanarka, bo czasu mu było szkoda.
Jan Bnrriiara
1. >OwiedŁ co bosain •nenta-C'- ./warał za swoh pratę. Czy miał •»t)c' i. WłaUsooiOOrrozep-zeiZMWilcleriwMołCorrozcnctwsoóiseęo esm»ozci«Am
ip6>nan*mtię>
ł. >odaj ptzy*?»cy ćn uchowania z kiń-eęo wynh« kłopoty WynyU sposoby -aćrenu ioo e
2 lenistwem
*. >rzt<zy1a( pytam* które «e>w*at W
27