plik


920 - Luc Bürgin - "Błędy nauki" Wstecz / Spis Treœci / Dalej IV Kryzysowy nastrój Bez naukowego postępu nasz rozwój duchowy i technologiczny nie wyszedłby poza epokę kamienia łupanego. Dlatego jestem zagorzałym zwolennikiem nauki. Nie podoba mi się jednak sposób, w jaki pojedynczy uczeni wykorzystujš zagwarantowanš im wolnoœć intelektualnš i finansowš. Nie wszystko, co sprzedaje się nam jako „pracę naukowš", zasługuje na to miano. Już od dawna czynnikiem decydujšcym o naszej wiedzy jest pienišdz. Badania odbywajš się tam, gdzie znajdzie się sponsor. Dobro ludzkoœci jest sprawš drugorzędnš. Skutkiem tej tendencji jest niespotykana wczeœniej, osišgajšca coraz większš skalę konkurencyjna walka w œrodowisku nauki. Manipuluje się danymi, wyłudza pienišdze i podkłada przysłowiowš œwinię kolegom. Przykład ilustrujšcy panujšce stosunki opisał profesor etnologii i znawca Majów Michael D. Coe w opublikowanej w 1992 roku ksišżce Das Geheimnis der Maya-Schrift (Tajemnica pisma Majów). Rzecz zdarzyła się na sławnym Uniwersytecie Harvarda: „Z powodu zbliżajšcej się emerytury Gordona Willeya, uznanej znakomitoœci w tej dziedzinie, zwolniła się profesura Charlesa Bowditcha, najbardziej pożšdane stanowisko w instytucie archeologii Majów. Aby je obsadzić, komisja powołana przez przewodniczšcego sporzšdziła krótkš listę odpowiednich kandydatów i poprosiła badaczy Majów o napisanie opinii na ich temat. Co z tego wynikło? Ponoć przewodniczšcy, przerażony złoœliwoœciš i nikczemnoœciš listów, powiedział, że nigdy w życiu nie czytał czegoœ podobnego. Ujrzał tłum dzikich, krwiożerczych rekinów pożerajšcych swoje ofiary, a akademickie wody były czerwone od krwi. Pozostaje tylko dodać, że stanowisko nie zostało obsadzone ". Kiedy zbierałem materiały na ten temat, przeprowadziłem wiele rozmów z naukowcami. Wszyscy interlokutorzy pochylali się ze smutkiem nad takimi incydentami, tłumaczšc jednoczeœnie zachowanie kolegów ogólnš słaboœciš systemu. Ich nieporadne argumenty brzmiały mniej więcej tak: skoro nie ma lepszego modelu, musimy pogodzić się ze stanem faktycznym. Czy rzeczywiœcie musimy? Czy musimy akceptować to, że opłacani przez podatników specjaliœci wysokiej klasy manipulujš wynikami badań? Czy musimy przechodzić do porzšdku dziennego nad tym, że naukowi rzeczoznawcy mogš zostać „kupieni"? Moim zdaniem nie. Jeœli godzimy się na to bez słowa, jeœli cierpliwie znosimy niegodziwoœci tłumaczone pozornš słaboœciš systemu nauki i nie zwracamy uwagi na fakt, że w ostatnich latach tendencja ta nasila się na niespotykanš skalę, sami stajemy się współwinni. Jeœli natychmiast nie zostanš powołane odpowiednie instancje kontrolne, nie zbada się dogłębnie funkcjonowania systemu, nie wprowadzi etycznych reguł postępowania i nie podejmie innych œrodków zaradczych, przyszłoœć nauki rysuje się w czarnych barwach!

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
15 3
15
Program wykładu Fizyka II 14 15
15 zabtechnŁódzkiego z
311[15] Z1 01 Wykonywanie pomiarĂłw warsztatowych
15 Wykonywanie rehabilitacyjnych ćwiczeń ortoptycznychid247
10 15 58

więcej podobnych podstron