podzielone na różne typy błędów. Trzy przedstawione kategorie mieszczą w sobie większość prezentowanych przykładów.
Istnieją sytuacje, w których działanie ma charakter odruchu; w sytuacjach tych nie czeka się na decyzje podjęte na poziomie świadomego umysłu. Okoliczności, w których odczuwamy lęk stanowią jeden z przykładów takich sytuacji. Dla naszego naskórka, zazwyczaj, lepiej jest jeśli na grożące niebezpieczeństwo reagujemy szybko; zwiększamy wtedy szansę uniknięcia bólu -staramy się "uciec" od tego, co może wywołać ból, a nie dokonywać próby sił, sprawdzając ile jesteśmy w stanie wytrzymać. Świadomość może doprowadzić do zlekceważenia reakcji behawioralnych wynikających z lęku; jednak musimy wtedy dysponować tzw. dobrym uzasadnieniem takiego postępowania. Na przykład: niektórzy wolą doświadczać przyjemności towarzyszącej skokom ze spadochronu i w związku z tym ignorują paniczny strach, który towarzyszy skokom z samolotu znajdującego się tylko na wysokości 10 000 stóp ponad ziemią. Przykłady zaczepnięte ze snu:
"Wchodzę do szafy i, będąc w niej, wyskakuję przez okno. Zaczynam się zastanowić co będzie jeśli śnię i we śnie utknę w oknie. Zastanawiam się też co by było, gdybym nie śnił? Mógłbym się zabić!"
"Uświadomiłem sobie, że doświadczam świadomego snu więc zacząłem zmniejszać swą wielkość i unosić się razem z Jeepem. Gdy spostrzegłem inne samochody, przestraszyłem się i kierując się bezpieczeństwem zatrzymałem samochód na poboczu. Jasny sen skończył się..."
"Chcę się dostać do swojego mieszkania na drugim piętrze więc podfruwam do okna i próbuję się przez nie przedostać. Uderzam w szybę. Mówię sobie, że wszystko powinno się udać. Ręką rozbijam szybę i nieco się kaleczę. Nie doświdczam w pełni świadomego snu ponieważ w jasnym śnie skaleczenia mógłbym uniknąć. Kaleczenie się we śnie to niezbyt mądre zachowanie." "...Zastanwiam się nad stanem świadomości we śnie, który udaje mi się osiągnąć bez wysiłku. Jestem w kawiarni, przypominam sobie, że chcę sprawdzić loteryjne numery... Pytam czy w pobliżu znajduje się maszyna Lotto 6/49. Ktoś mówi, że jest w pobliżu centrum turystycznego na rogu ogodzonego terenu wojskowego. Idę tam i nagle zuważam, że maszeruję maleńką leśną drogą. Widzę kilku mężczyzn, którzy wykonują coś podejrzanego. Nie wiem czy chcę iść dalej, bo tracę poczucie pewności - po chwili idę dalej. Widząc innych ludzi odzyskuję spokój..."
Następny przykład ilustruje w jaki sposób bycie świadomym we śnie może pomóc w zanegowaniu irracionalnego lęku:
"‘Łowienie ryb jest łatwe/ Widzę listę słów - które wyglądają na wyselekcjonowane w czasie snu. Wybieram z tej listy sformułowanie "Radość podróżnika" i nie pamiętam już innych określeń z tej listy. Przechodzę do sceny w pokoju gościnnym moich rodziców. Obok mnie stoi Fred. Światło jest blado-niebieskie. Fred nie ma na sobie koszuli, jest opalony, ma złote reflektory we włosach - wygląda świetnie. Wychodzę z nim na podwórko i mówię "Fred nigdy nie masz świadomych snów. W ogóle z trudem przypominasz sobie swoje sny." Fred zgadza się ze mną. Gdy przechodzimy przez ulicę widzę cofający się samochód. Mówię do Freda by uważał, bo samochód jedzie prosto na niego. Unosimy się ku drzewu i zostajemy na nim. Samochód zawraca i znowu jedzie prosto w naszym kierunku. Dochodzę do wniosku, że ktoś chce nas przejechać. Proponuję Fredowi byśmy podfrunęli trochę wyżej. Czuję, że zaczynam się bać. Decyduję, że muszę coś zrobić z lękiem zamiast uciekać przed samochodem, kóry ten lęk wywołuje. Wołam do Freda "Połączmy się" i po chwili lecimy w stronę samochodu. Słyszę jak Fred wydobywa z siebie dźwięki wyrażające zdziwienie i zaskoczenie. Powoli zbiliżamy sie do samochodu. Na dachu auta otwiera się klapa i zostają wystrzelone pociski. Potem typowy terrorysta z karabinem w ręku wychyla się z bagażnika. Widzę to wszystko - jednak lecimy dalej w kierunku samochodu. Uderzamy w samochód: "Uf i scena znika. Widzę notatki na papierze unoszącym się przede mną i myślę, że wcale mnie nie obchodzą - budzę się."