zaszczepienie lub szubienicę, oczywiście wybrali to pierwsze i bez uszczerbku na zdrowiu przeszli lekkie objawy poszczcpiamc. Następnie kolej przyszła na dzieci z sierocińców, gdy i tu nie wykazano żadnych działań ubocznych, król zgodził się na szczepienie swoich wnuków.
Mimo zaciekłych sporów orientalna metoda zapobiegania ospie szybko rozprzestrzeniła się w całej Europie, a szczególnie na dworach monarszych. Maria Teresa rozkazała zaszczepić obu arcyksiąźąt, król pruski Fiydctyk Wielki wprowadził nawet zalecenia dla całego kraju i sam wydał pouczającą broszurkę.
1796 1798
Metoda szczepień wprowadzona dzięki Mary Montagu zyskała nazwę wariołizacji, od \arioła rera- ospa prawdziwa. Dyskusje nad nią trwały przez prawie cały wiek XVIII, w powszechnym mniemaniu była ratunkiem przed straszliwą chorobą, przeciwnicy jednak argumentowali, że przynosi ona więcej szkód niż pożytku. Wskazywali na częste zakażenia i przenoszenie innych chorób po szczepieniu, np. syfilisu. Dziś wiemy , że winne nie były same szczepienia a brudne igły, którymi przeprowadzano zabiegi. Wśród daleko posuniętych sceptyków znajdował się także młody angielski lekarz z Berkeley-Kdward Jenner.
Jen ner był niezwykle bystrym obserwatorem swojego otoczenia, badał okoliczną przyrodę a szczególnie ukochał ptaki, którym poświęcił wiele wierszy. Uwadze jego nic uszedł pewien zastanawiający fakt, zauważył mianowicie, że kobiety dojące krowy, mimo zarażenia się od nich ospą krowią (tzw. krowianką) chorują krótko i łagodnie. Blizny po ospie pozostają zaś tylko na dłoniach. Co więcej, nie chorują one na ospę prawdziwą, a nawet jeżeli wystąpią u nich jej objawy są one łagodne i nie pozostawiają po sobie żadnych śladów.
14 maja 1796 roku dr Jcnncr przeprowadził ryzykowny eksperyment polegający na wprowadzeniu ropy z pęcherza na dłoni dójki w dwa nacięcia na ramieniu młodego chłopca-ośmiolctnicgo Jamesa Phippsa. Szczepienie pozostawiło dwie małe bliaiy. Po upływie roku Jenner, chcąc sprawdzić czy doświadczenie się powiodło podjął z ciężkim sercem decyzję: wprowadza kilkakrotnie do obu ramion chłopca materiał pobrany od chorych na ospę prawdziwą. Organizm Phippsa okazuje się jednak odporny, szczepionka uchroniła go przed zakażeniem! Edward Jenner zawiadamia o swym odkryciu Royal Society, nie wywołuje ono jednak należytego oddźwięku. Dopiero publikacja „Badania nad przyczynami i oddziaływaniem ospy krowiej” z
Historia ważniejszych szczepień ochronnych roku 1798 spotyka się z powszechnym aplauzem. Izba Gmin występuje z oficjalna pochwałą i przyznaje Jcnncr owi ogromną nagrodę 30 000 funtów. W swej pracy zachwala nową metodę zapobiegania ospie: nie powstają krostki, nie pozostawia szpecących blizn, nic obserwuje się zejść śmiertelnych a szczepione osoby nie stanowią zagrożenia dla otoczenia.
Metoda Jcnncra. zwana pod nazwą wakcynacji (od xarioła \accina- ospa krowia), szybko uzyskała wsparcie głów państw i społeczności lekarskiej, dzięki temu rozpowszechniła się w ciągu kilkunastu lat w całej niemal Europie.
W 1803 roku dr Jenner ufundował instytut szczepień przeciw ospie dla biednych.
1802
Próbując powtórzyć doświadczenie Jcnncra angielski lekarz A. White pracujący w Aleksandrii zaszczepia się ropą z dżumy z otwartej dymnicy chorej kobiety. Po bardzo ciężkiej chorobie umiera.
1881
Francuz profesor Ludwik Pasteur, znany w ówczesnym święcie naukowym z prac nad fermentacją i stcreochcmią. przeprowadza w Mclun sławne doświadczenie z wstrzyknięciem owcom osłabionych zarazków wąglika Osłabienie bakterii było dziełem przypadku-asystent Pasteura pozostawił w laboratoryjnej szafce hodowlę zarazków cholery drobiu przeznaczoną do podania kurom i całkowicie o niej zapomniał. Kiedy jednak po kilku tygodniach (chcąc naprawić swój błąd) wstrzyknął ptakom tą hodowlę, wydarzyła się rzecz niezwykła- wbrew oczekiwaniom kury nic zachorowały!
Profesor Pasteur powiadomiony o całym zajściu błyskawicznie zorientował się, że oto ma do czynienia z epokowym odkryciem- przez poddanie bakterii różnym czynnikom fizycznym (temperatura, powietrze) można uzyskać osłabienie ich właściwości chorobotwórczych. Pasteur -pamiętając o pracach Jennera- przewidywał, że podanie teraz zwykłych zarazków nie powinno wpłynąć na zdrowie kur, potwierdziły to przeprowadzone doświadczenie.
W Melun miał miejsce pokaz, który tylko potwierdził wcześniejsze badania przeprowadzone w paryskim laboratorium. Na oczach setek widzów i reporterów z całej Europy dwudziestu pięciu owcom dwukrotnie wstrzyknięto osłabione zarazki wąglika a następnie, po upływie dwóch tygodni, podano im wysoce zjadliwe szczepy- ku powszechnemu zdziwieniu, poza lekką gorączką, owce miały się zupełnie dobrze. Pasteura
strona 2 z 9