Dwutlenek węgla, metan, tlenki azotu, dwutlenek siarki i para wodna także mogą modyfikować dopływ - promieniowania słonecznego do Ziemi. W ostatnich dekadach szczególna uwagę zwraca się na rolę, jaka odgrywa w atmosferze C02. Gaz ten swobodnie przepuszcza promieniowanie słoneczne w kierunku Ziemi, lecz pochłania emitowane przez nią promieniowanie podczerwone; gdyby go w atmosferze nie było, promieniowanie uciekałoby w przestrzeń kosmiczna, powodując w rezultacie ochłodzenie niższych partii atmosfery. W efekcie działania owego mechanizmu - zwanego efektem cieplarnianym -można oczekiwać, ze niższa zawartość C02 w atmosferze będzie prowadziła do ochłodzenia, natomiast jego wysoki poziom będzie sprzyjał ocieplaniu. To samo dotyczy metanu oraz tlenków azotu, które odgrywają role gazów cieplarnianych jeszcze bardziej skutecznie niż C02. Dzięki odwiertom przeprowadzonym w ostatnich latach w rejonach polarnych okazało się. że możliwe jest uzyskiwanie C02 z pęcherzyków gazu zawartego w warstwach spoczywającego tam lodu. Analizy zmian koncentracji dwutlenku węgla w tych próbkach dostarczyły godnych uwagi wyników. Świadczą one o tym. że zmiany tego związku w atmosferze oraz wahania klimatu na przestrzeni 160 tys. lat są ze sobą zsynchronizowane. I tak w okresie ostatniego interglacjału, około 120 tys. lat temu, notowano bardzo wysoki poziom C02, zaś max lodowe 18 tys. lat temu przypadło na czas niskiej zawartości C02 w atmosferze. Podobnie wczesny holocen okazał się okresem ponownego wzrostu ilości C02. Przyczyny obserwowanych naturalnych zmian w koncentracji gazów cieplarnianych wciąż są tematem wielu badań naukowych.
Kiedy już promieniowanie słoneczne osiągnie powierzchni Ziemi, może być ono pochłonięte albo tez odbite, zależnie od tego, na jaka powierzchnię pada: na lód czy na wódę, na teren pokryty ciemną roślinnością czy też na pustynie, czy wreszcie - na obszar pokryty śniegiem.
Wpływ promieniowania na klimat zależy także od rozmieszczenia lądów i oceanów i ich położenia na poszczególnych szerokościach geograficznych. Płyty tektoniczne znajdują się w ciągłym ruchu, góry zapadają się lub wypiętrzają, oceany i cieśniny otwierają się i zamykają. W wyniku tych procesów poszczególne tereny przemieszczają się w inne szerokości geograficzne, zmianie ulega cyrkulacja atmosfery oraz prądy oceaniczne.
W dyskusji na temat przyczyn zmian klimatu należałoby się również zastanowić nad sprzężeniem zwrotnym miedzy poszczególnymi czynnikami klimatotworczymi. Sprzężenie to prowadzi bowiem bądź do zwiększenia i zintensyfikowania pierwotnych czynników sprawczych wpływających na klimat (możemy je wówczas nazywać sprzężeniem pozytywnym) albo do ich zmniejszania lub osłabienia (sprzężenie negatywne).
Chmury, lód i śnieg oraz para wodna są najważniejszymi mechanizmami owego sprzężenia zwrotnego. Przykładem sprzężenia pozytywnego jest rola, jaka odgrywa śnieg. W warunkach chłodu opady atmosferyczne częściej przyjmują postać płatków śniegu i drobin lodu niż kropel deszczu. Śnieżnobiałe podłoże cechuje się natomiast znacznie większym albedo (stopniem odbijania promieni słonecznych), co w konsekwencji powoduje ochłodzenie mas powietrza nad tym terenem. Podobnie - w sposób wzmacniający - oddziałuje para wodna, podstawowy gaz cieplarniany; ocieplenie wiąże się z dalszym wzrostem jej zawartości w powietrzu, bowiem parowanie z oceanów oraz zdolność powietrza do pochłaniania większej ilości wody zwiększa się wraz ze wzrostem temperatury.
Wreszcie nie można wykluczyć, iż atmosferę i oceany cechuje pewien stopień wewnętrznej niestabilności, jak gdyby były wyposażone w jakiś zakodowany, wewnętrzny mechanizm wywołujący zmiany. Oznacza to. że nawet niewielkie, przypadkowe zakłócenia mogą pociągać za sobą poważne i długotrwale zmiany klimatu.