Głównym sprawcy odpowiedzialnym za zjawisko degradacji ozono sfery jest freon. I choć w strzy maliśmy prawie całkowicie jego emisję do atmosfery , to działać on jeszcze będzie przez cale następne dziesięciolecia
Freon stosowano w domowych lodówkach, w chłodniach przemy słowy ch, urządzeniach klimatyzacyjnych- domowych i samochodowych a także jako środek czyszczący -odtluszczacz powierzchni. Ale na tym nie koniec. W ykorzystywano ją yv przemyśle precyzyjnym, a zwłaszcza w przemyśle elektronicznym. Freony doskonale nadawały się jako substancja rozpylająca aerozolowe kosmetyki lub farby. Znalazły też zastosowanie do otrzymywania tworzyw piankowych min. styropianu. Znalazły również zastosowanie do sterylizacji narzędzi chirurgicznych. Ale to tylko najważniejsze zastosowania, spotykane w życiu codziennym.
gdy cząsteczka tlenku chloru napotka wolny atom tlenu, którego nie brak w stratosferze, następuje następna reakcja chemiczna, w której z cząsteczki tlenku chloru uwalnia się chlor, a dwa wolne atomy tlenu łączą się ze sobą w cząsteczkę dwuatomową.
Skoro znaleziono główną przyczynę zaniku ozonu i po zaprzestaniu jego produkcji, wydawać by się mogło, że problem jest zażegnany. Niestety, sy tuacja nie tylko się od razu nie poprawi, lecz przez całe dziesięciolecia będzie się jeszcze pogarszać. Pow odem tego jest to, że niektóre freony mają ponad stuletnia trwałość, a ich migracja do stratosfery trwa od kilkunastu do kilkudziesięciu lat, nietrudno więc zauważyć, że jeszcze przez cale dziesięciolecia po całkowity m zaprzestaniu produkcji freonów będą trafiały do stratosfery cząsteczki wy puszczone w latach poprzednich.