Czarnowski Stefan (przedstawiciel szkoły socjologicznej Lm. Dirckhekna) powiedział „przymus społeczny działa w pełni tam gdzie odczuwa się go mało lub gdzie nie odczuwa się go wcale. Tam gdzie wydaje się czymś naturalnym, nieuniknionym" - np.: jako naturalne i nieuniknione wydaje nam się to, że I listopada musimy odwiedzić groby.
Ta naturalność akceptowaniu nieformalnego przymusu znalazło odzwierciedlenie w koncepcji P. Bourdieu - społecznie uwarunkowana natura
Społecznie uwarunkowana natura -jest to sytuacja, kiedy określone normy, wartości są tak głęboko uwewnętrznione (przyswojone), czyli zakorzenione w świadomości przez jednostkę, że traktuje je ona jako naturalne i nieuniknione, konieczne i bezdyskusyjne, itp. A niejako konwencjonalne, umowne, jakimi są w rzeczywistości.
Podobieństwo pomiędzy rodzajem mentalności nazwanym przez Fbpera „naiwnym monizmem", a społecznie ustanowioną naturą- w obydwu przypadkach mamy do czynienia z nieumiejętnością oddzielenia tego, co konieczne, od tego, co umowne. A zatem kiedy każdorazowo spotykamy się sytuacją, że ktoś jest przywiązany do jakiś norm to mamy wtedy do czynienia ze społecznie ustanowioną naturą N p.: wnuczka przychodzi do babci zaprosić ją na swój ślub, na pytanie babci wnuczka odpowiada, że do ślubu pójdzie w skórzanej kurtce i tenisówkach. Szok, jakiego dostała babcia jest namacalnym dowodem na to, iż babcia jest dotknięto społeczni ustanowioną naturą, ale w takim samym stopniu jak jej wnuczka, która realizuje konwencje oryginalności.
Społecznie ustanowiona natura ma swój polski odpowiednik — instyntywizacja norm i wartości (Stanisław Osowski). Fferadoks nazw polega na tym, że w drugim przypadku mamy do czynienia z próbą połączenia tego, co przeciwstawne (naturalne i społeczne).
Normy są nam wpajane, a instynkt to cecha gatunkowo wrodzona.
To połączenie zostało dokonane w sposób celowy, chcąc podkreślić to jak głęboko w ich świadomości te przekonania są zakorzenione, że przybierają postać drugiej natury - instynktowego działania.
Babcia instynktownie skojarzyła ślub z białą suknią, a wnuczka z tym, co oryginalne -mimo różnic wewnętrznych sens jest ten sam.
Społecznie ustanowiona natura jest bardzo charakterystyczną cecha myślenia potocznego, ale w myśleniu naukowym powinna być rygorystycznie unikana.
- samokontrola (kontrola wewnętrzna) - to specyficzny rodzaj kontroli - w procesie uspołecznienia, kiedy uczymy się pewnych norm wpajanych nam, kiedy mamy obowiązek ich stosowania, innymi słowy przyswajamy sobie poczucie, przeświadczenie o koniecznym podporządkowaniu się do tego, czego oczekuje od nas społeczeństwo, aby być w zgodzie zregulacją aksjonormatywną. Tak rozumiana samokontrola odgrywa kolosalną rolę w zaspokojeniu porządku w społeczeństwie -jest to pierwotny, zasadniczy i wystarczający warunek porządku społecznego. Dzięki temu instytucje kontroli formalnej i nieformalnej relatywnie rzecz biorąc działają sporadycznie, w tych przypadkach, gdy mechanizmy samokontroli nie zadziałają. Np.: w życiu oodziennym me jest tak by każdy z nas codziennie miał do czynienia z prokuraturą - to dotyczy przypadków odosobnionych, gdyż w większości przypadków działa mechanizm samokontroli.
Zygmunt Freud - „koncepcja osobowości Freuda", która składa się według Freuda z trzech części: Id, ego,
superego. (z socjologicznego punktu widzenia nas jego teoria dotyczy w szerszym znaczeniu)
- id - dla Freuda to naturalne skłonności popędy, jako nasze potrzeby i aspiracje, których zaspokojenie dostarcza nam satysfakcji, przyjemności - najogólniej mówiąc Id to wszystko, co lubimy robić
- superego - to są obowiązujące nas normy społeczne, wartości, czyli reguła aksjonormatywną - a zatem superego to wszystko to, co powinniśmy robić.
- ego - czyli i” (znajduje się pomiędzy id, a superego). Każdy z nas, nasze ego jest w stanie bardzo częstego zderzenia dwóch praw płynących z id i superego. Na co innego mamy ochotę, a co innego