plik


ÿþProf. Krasnodbski: "Sprawa SmoleDska mo|e wysadzi ten rzd i tego premiera, jak zle rozbrajana bomba". Nasz wywiad opublikowano: 2010-12-02 14:43:34 | ostatnia zmiana: 2010-12-02 14:58:21 wPolityce.pl: Jak pan profesor ocenia obecn sytuacj polityczn, biorc pod uwag pojawienie si stowarzyszenia "Polska jest najwa|niejsza", czyli jednak daleko idce osBabienie Prawa i Sprawiedliwo[ci, przynajmniej pod wzgldem "zasobów ludzkich". Mam na my[li ubytek polityków do[wiadczonych, wyrobionych medialnie. prof. ZdzisBaw Krasnodbski: Jeszcze nie wiadomo, jak daleko ten rozBam postpi, na przykBad, czy do nowej formacji przejd jakie[ struktury lokalne. Niewtpliwie, z punktu widzenia zewntrznego, obywatelskiego, nie jest to dobra sytuacja, dlatego, |e trudno przypu[ci, by to nowe stowarzyszenie urosBo od razu do skali znaczcej opozycji i by mogBo zagrozi PO. Jest to wic przede wszystkim osBabienie, rozdrobnienie opozycji w sytuacji i tak du|ej koncentracji wBadzy w jednych rkach. Do tej pory krytykowano PiS za to, |e byBo nieskuteczne jako opozycja. RozBam nie wzmacnia opozycji, lecz obóz rzdzcy. Opozycja podzielona czy rozproszona, bdzie jeszcze bardziej nieskuteczna ni| dotd. A to jeszcze bardziej osBabi mo|liwo[ci kontroli wBadzy, wpBywania na jej decyzje, i nawet mo|e prowadzi do zmniejszania si mo|liwo[ci korzystania przez nas wszystkich z wolno[ci obywatelskich. Wida ju| na przykBad, |e zanika ró|norodno[ opinii w mediach. Created with novaPDF Printer (www.novaPDF.com). Please register to remove this message. A jak pan profesor widzi przyczyny tego rozBamu? SByszymy z jednej strony teorie wskazujce na podobny wiek grupy rozBamowej, na przyczyn pokoleniow, a z drugiej - zarzuty, |e od dawna planowali przejcie wBadzy w PiS, a gdy to si nie udaBo, to nastpiBa secesja. Jak w ka|dej partii, tak i w PiS byBy ró|ne skrzydBa, które rywalizowaBy ze sob. Grupa secesjonistów jest bardzo niejednorodna. Bardzo ró|ni politycy w pewnym momencie do[ przypadkowo znalezli si po jednej stronie. Skupili si razem, gBównie ze wzgldów taktycznych, a nie programowych. Powierzenie prowadzenia kampanii prezydenckiej Joannie Kluzik-Rostkowskiej i PawBowi Poncyliuszowi sprawiBo, |e niezadowoleni z dotychczasowej retoryki i taktyki PiS poczuli si wzmocnieni. Przypuszczam, |e ta niejednorodna grupa miaBa nadzieje na odgrywanie wikszej roli w partii. Ju| przedtem byBa przecie| krytyczna. Na pocztku roku, po kongresie w Poznaniu, pojawiBy si gBosy rozczarowania i krytyki. Gdy nadzieje si nie speBniBy, bo JarosBaw KaczyDski gwaBtownie zmieniB kurs, zadziaBaBy elementy walk wewntrznych, zagraBy te| ura|one ambicje, do tego doszBo prowokowanie - przez t grup polityków  wypowiedziami w mediach, a| w koDcu pozostawaBo im tylko wyj[cie z partii, lub pozostawanie na marginesie partii. Oczywi[cie, jest w tym element pewnej niecierpliwo[ci, ch bycia skuteczn opozycj, doj[cia do wBadzy. Ale dzi[ sByszymy, co mi si bardzo nie podoba, |e PJN bdzie wspiera zawieszenie finansowania partii politycznych z bud|etu. To nikomu dobrze nie sBu|y, bdzie osBabieniem opozycji, i jest [wiadectwem maBostkowo[ci, bo to jest ich partykularny interes. Poza tym s oni pchani przez media, i inne siBy spoBeczne d|ce do osBabienia PiS-u. Gdyby zaczli zagra|a Platformie, odbierajc jej cz[ elektoratu, sami stan si przedmiotem ataku. Obecnie najwa|niejszym celem obozu rzdzcego jest maksymalne osBabienie PiS. Ja widz to jako zagro|enie kolejnej instytucji, która jeszcze nie zostaBa zglajszlachtowana. Po przejciu tych wszystkich instytucji, które zostaBy opró|nione w wyniku [mierci ich szefów w SmoleDsku, od Banku Narodowego, przez Urzd Rzecznika Praw Obywatelskich, IPN, a| po urzd prezydenta, w zasadzie pozostaBa jedna mocna niezglajszachtowana instytucja na poziomie paDstwowym, jak jest PiS. Teraz tej najwikszej partii opozycyjnej grozi rozpad, i by mo|e w przyszBym roku znajdziemy si w sytuacji, gdy bd ju| same mniejsze ugrupowania  owe niedor|nite watahy, które marzyBy si Sikorskiemu. Natomiast wedBug optymistycznego wariantu nowa partia odebraBaby gBosy Platformie, i by mo|e dziki niej PiS odzyskaBby zdolno[ci koalicyjne. Ale dziaBania podejmowane przez liderów PJN nie wskazuj na to, by byB to scenariusz realistyczny. Panie profesorze, a jak pan by oceniB, czy zrekonstruowaB strategi JarosBawa KaczyDskiego, bo mo|na jednak odnie[ wra|enie, |e nie bardzo zabiegaB on, by powstrzyma proces secesji. Mo|e i |aBowaB, ale jednak do[ szybko przechodziB nad tym do porzdku dziennego. Czy ten rozBam nie wpisuje si w strategi JarosBawa KaczyDskiego, by zbudowa parti jednolit i zdyscyplinowan? Sdz, |e sytuacja po niezbyt udanych wyborach samorzdowych byBaby trudniejsza, gdyby partia nie byBa jednolita. Teraz osoby najbardziej niezadowolone znalazBy si na zewntrz. Gdyby |e obecnie udaBo si przeorganizowa PiS i poszerzy je o nowe postacie, poprzez powroty, czy te| otwarcie si na nowe [rodowiska, do tej pory nieobecne, to partia mogBaby skorzysta na tym, co si wydarzyBo. ZwBaszcza gdyby ci politycy, którzy wyszli z PiS, stworzyli alternatyw atrakcyjn dla bardziej centrowego wyborcy, a jednocze[nie pozostaliby krytyczni wobec polityki zagranicznej i wewntrznej obozu rzdzcego. A jest to moim zdaniem bardzo zBa polityka dla Polski. To byBby wariant optymistyczny. Nie ma bowiem wa|niejszego zadania jak odsunicie PO, partii korupcji, cynizmu, rzdzcej na szkod RP, od wBadzy. A jak pan profesor ocenia stabilno[ wBadzy Platformy, czy szerzej tego obozu? Czy jest to panowanie bezpieczne, czy widzi pan jakie[ elementy krucho[ci w tym wszystkim? Bo jednak wynik w wyborach Created with novaPDF Printer (www.novaPDF.com). Please register to remove this message. samorzdowych, przy wszystkich zastrze|eniach, to jednak jest w dóB, i ta mina premiera po ogBoszeniu wyników nie byBa zbyt szcz[liwa. Ta wBadza opiera si na tym, |e dawaBa Polakom poczucie stabilizacji i nic od nich nie wymagaBa. Przecitny wyborca byB zadowolony z sytuacji ogólnej, zaj si wBasnymi problemami, cieszy si  dobrego wizerunku" rzdu, a negatywne emocje kierowa przeciw  pisowcom". Teraz to si koDczy. Ju| powoli dociera do [wiadomo[ci spoBecznej realna sytuacja np. bud|etu paDstwa, sprawy emerytur. Powoli wyborca, który ju| dawno straciB entuzjazm wobec PO, staje si realistyczny. Ludzie si rozgldaj za alternatyw, i te wybory samorzdowe troch to pokazaBy. Dla Platformy to jest pytanie, czy dowiezie poparcie spoBeczne do wyborów parlamentarnych. Bdzie wic dorazne Batanie dziur, granie na nastrojach i kierowanie uwagi ludzi na takie sprawy jak ten rozBam, który pozwala na unikanie pytaD niewygodnych dla rzdzcych. My[l, |e tego typu taktyka bdzie kontynuowana. Ale zobaczymy, czy nadal bdzie skuteczna. Niewtpliwie rozczarowanie w stosunku do Platformy wzrasta, postpuje zobojtnienie, i pojawia si gorzki realizm, poBczony z fatalizmem. MinBo prawie osiem miesicy po SmoleDsku, po tragedii niewyobra|alnej w takim sensie, |e gdyby kto[ wcze[niej naszkicowaB ten scenariusz, to uznaliby[my, |e to jest kiepskie science fiction. I pytanie, czy obozowi wBadzy udaBo si ponowne zapanowanie nad emocjami Polaków, co byBo chyba gBównym celem po 10/04, i czy udaBo si wmówi Polakom, |e to byB epizod, po który wszystko toczy si dalej, i nawet bardziej gBadko przed SmoleDskiem? To byBa taka gra na czas, na odczekanie, przeczekanie, doczekanie do uspokojenia nastrojów, do chwili, gdy Bzy wyschn, gdy |aBoba minie. Ludzie  a szczególnie Polacy - maj niezwykBy dar oswajania si z bardzo trudn sytuacj, z wojn, z mordem, itd. Ten nastrój pierwszych miesicy minB, i teraz skutecznie odwraca si uwag od tej sprawy. Z drugiej strony dzi[ nie da si powiedzie tego, co mówiono na samych pocztku, a wic |e jest to jedno z najlepiej i najbardziej transparentnie prowadzonych [ledztw, i |e rzd zrobiB wszystko, co byBo w jego mocy. I tu jest ten punkt niebezpieczny, mianowicie w którym momencie ten oficjalny komunikat si zaBamie. SByszaBem np. z krgów bliskich Platformie, |e tam padaj sBowa bardzo krytyczne pod adresem prorosyjskiej linii PO, i s to sBowa ze sBownika narodowej prawicy. Tak|e jak my[l, |e jest pewnego rodzaju otrzezwienie. Dzi[ trudno byBoby premierowi powiedzie Polakom, |e wszystko jest w porzdku w tej sprawie. Taktyka polega wic na wyciszeniu sprawy SmoleDska, zagBuszeniu i odwróceniu uwagi obywateli w innym kierunku. Podskórnie istnieje jednak obawa, |e zmiana sytuacji midzynarodowej mo|e sprawi, |e niewygodne fakty wyjd na jaw i dojdzie do powoBanie komisji midzynarodowej. Std to wielkie zaniepokojenie wizyt Anny Fotygi i Antoniego Macierewicza w Stanach Zjednoczonych, i obaw, |e republikanie si t spraw zainteresuj. Pozornie t wizyt lekcewa|ono, ale tak naprawd to lekcewa|enie byBo podszyte strachem. W ka|dej chwili oficjalna wersja mo|e run. Sprawa SmoleDska mo|e wysadzi ten rzd i tego premiera, jak zle rozbrajana bomba. A dla ka|dego my[lcego czBowieka powinno by jasne, |e zachowanie rzdu w tej sprawie jest jednym wielkim skandalem. Sil Created with novaPDF Printer (www.novaPDF.com). Please register to remove this message.

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rząd zainteresuje się polskim wynalazkiem, a może i nie
Kto chowa głowę w piasek, ten wypina dupę i może dostać kopniaka
Kto nie chce poznać tajemnicy Smoleńska Nasz Dziennik
Wypracowanie Ten Obcy Charakterystyka Pestki
Sprawa o rozwód (1)
Opłaty w sprawach karnych
62 FOR ostrzega Wprowadzenie klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania może być niezgodne z Konstytu
IDOL=Moze Sie Wyd iS40
ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich
Gdzie ten świat
Fritzinger rzad internet

więcej podobnych podstron