się w ten sposób przekazuje, zmierza do wzbudzenia u adresata woli popełnienia czynu zabronionego.
Przepis o podżeganiu mówi o podżeganiu do popełnienia „czynu zabronionego", a nie przestępstwa.
Strona podmiotowa podżegania polega na umyślności w postaci zamiaru bezpośredniego, tzn. podżegacz musi chcieć nakłonić podżeganego i chcieć, aby popełnił on czyn zabroniony. Nie będzie więc podżeganiem w rozumieniu 18 § 2 KK nieumyślne nakłonienie do popełnienia czynu zabronionego, ani też nakłonienie w zamiarze ewentualnym.
Podżeganie to nakłanianie zindywidualizowanej osoby (osób). Zwracanie się do osób indywidualnie nieoznaczonych, np. do tłumu lub do czytelników artykułu w prasie, może wypełniać znamiona publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa (art. 255 KK).
Pomocnictwo
Pomocnictwo polega na ułatwianiu innej osobie popełnienia czynu zabronionego przez dostarczenie jej narzędzi, środka przewozu, udzielenie rady lub informacji (art. 18 § 3 KK). Z treści przepisu („w szczególności") wynika, że zawarte w nim wyliczenie ma charakter przykładowy i nie wyczerpuje możliwych form pomocnictwa. Może ono również polegać np. na staniu na czatach lub podwiezieniu sprawcy na miejsce włamania.
Pomocnictwo możemy podzielić na:
a. Fizyczne - np. dostarczenie narzędzi
b. Psychiczne - np. udzielenie rady
Pomocnictwo może być popełnione również przez zaniechanie, jeżeli osoba mająca prawny szczególny obowiązek niedopuszczenia do czynu zabronionego, nie dopełnia swego obowiązku, ułatwiając sprawcy popełnienie czynu zabronionego, np. osoba pilnująca mienia udając, że nie widzi złodzieja, ułatwia popełnienie kradzieży.
Pomocnictwo może być popełnione tylko umyślnie, ale inaczej niż przy podżeganiu może to być nie tylko zamiar bezpośredni, lecz także ewentualny.
Ponieważ istotą pomocnictwa jest ułatwianie popełnienia czynu zabronionego, musi ono mieć miejsce przed lub w trakcie czynu.
Trudnym problemem teoretycznym i praktycznym jest rozgraniczenie pomocnictwa od współsprawstwa. Problem taki może być rozstrzygnięty przy pomocy różnych kryteriów. Według teorii formalno-obiektywnej kryterium takim powinno być to, czy czyn polega na realizacji znamion danego przestępstwa. Jeżeli tak jest, to mamy do czynienia ze współsprawstwem.
Według teorii subiektywnej, badać należy, czy Z traktował czyn jako własne, popełnione wspólnie z X-em przestępstwo, a więc czy uważa się sam za jego współautora, czy też zamiarem jego było tylko ułatwienie przestępstwa X - owi.
Według teorii materialno-obiektywnej, decydujące dla ustalenia, cz mamy do czynienia ze współsprawstwem, czy pomocnictwem powinno być to, czy zachowanie się danej osoby było istotnym wkładem w popełnienie przestępstwa.