„globalnych zdarzeniach": Olimpiadzie, piłkarskich pucharach pielgrzymkach Jana Pawła II, koncertach Rolling Stonesów. W tym sensie sprawdza się przepowiednia kanadyjskiego teoretyka mass mediów Marshalla McLuhana, że świat zmienia się w „globalną wioskę"'.
Po drugie, społeczności ludzkie stają się coraz mocniej powiązane rozbudowaną siecią zależności ekonomicznych, finansowych politycznych strategicznych kulturalnych. Zdarzenia w jednej części świata wywierają natychmiastowy wpływ na to, co dzieje się w krajach najbardziej odległych. Krach na giełdzie w Hong Kongu odbija się echem w kantorach w Warszawie. Spadek produkcji ropy w Iraku decyduje od razu o zwyżce cen benzyny w Islandii. Wypowiedź szefa amerykańskiego banku centralnego kształtuje decyzje inwestorów w Brazylii. Wizyta rosyjskiego prezydenta w' Chinach wywołuje alarm wśród strategów NATO. Muzyka rybaków karaibskich via nowojorskie wytwórnie płytowe, trafia do dyskotek w Radomiu. Mini-hulajnogi czy buty na koturnach pojawiają się niemal równocześnie w sklepach Berlina, Mediolanu, Londynu i Łomży.
Po trzecie, pojawiają się nowe formy organizacji ekonomicznych politycznych, kulturalnych o charakterze ponadnarodowym, oderwrane od jakiegokolwiek konkretnego kraju czy państwa. Najbardziej oczywistym przykładem są wielkie korporacje przemysłowe, banki, firmy handlowe. Niektóre zachowują jeszcze symboliczny związek z krajem, z którego się wywodzą: Sony, Toyota, Microsoft, Boeing, inne istnieją już w czysto międzynarodowej przestrzeni: Coca-Cola, McDonalds, Carrefour, General Motors, Citibank itp. Skala ich operacji przekracza rozmiary ekonomii niejednego państwa. W polityce zjawiskiem daleko wcześniejszym, ale zyskującym dzisiaj nowe formy, były organizacje międzynarodow-e typu ONZ, UNESCO, Interpol itp. Noimm polega na tym, że organizacje takie czy podobne przejmują dziś pewne atrybuty suwerenności państwowej, uzyskując uprawnienia do podejmowania decyzji władczych wiążących kraje członkowskie (np. Komisja Europejska, Parlament Europejski) czy prawo jurysdykcji ponad sądami krajowymi (np. Trybunał ds. Zbrodni Przeciwko Ludzkości w Hadze czy Trybunał Praw Człowieka w Stras-burgu). Typowo ponadnarodowy charakter mają tzw. nowe ruchy społeczne i wyłaniające się z nich trwalsze organizacje czy stowfarzyszenia: np. ruch ekologiczny i Greenpeace, ruch praw człowieka i Amnesty International. W świecie mass mediów istnieją ponadnarodowe sieci telewizyjne, np. CNN, i międzynarodow-e czasopisma, np. „International Herald Tribune" czy „Time". W dziedzinie sportu najsłynniejsze kluby piłkarskie przestają reprezentować swoje kraje, bo czyż można uważać za holenderską albo brytyjską drużynę, w której gra tylko jeden Holender czy tylko trzech Anglików, a reszta to tzw. internacjonałowie? Niestety globalizują się także organizacje przestępcze, z przemytem narkotyków i handlem tzwr. „żywym towrarem" na czele.
Po czwarte, pojawiają się całe kategorie społeczne, których życie i praca odrywrają się zupełnie od konkretnego miejsca. Kiedyś byli to tylko dyplomaci, dzisiaj dołączyło środowisko biznesu, menedżerowie, finansiści, personel lotniczy, zawodowi sportowcy, artyśd, w pewnym stopniu naukow'cy. Nieustannie zmieniają oni miejsce pobytu, krążą po świecie, spędzają sporo żyda w hotelach mają biura i mieszkania w wielu metropoliach nie wysiadają z transkontynentalnych samolotów. Na wielkich lotniskach przygotowane są dla nich sale konferencyjne, by mogli się spotkać i załatwić interesy, nie jadąc w ogóle do miasta. Niedawno w związku z uruchomieniem nowej trasy lotniczej z Nowego Jorku do Tokio przez Biegun Północny, pojawił się problem wzmożonej radiacji nad biegunem, która może