Władysław Kobyliński
rozdziale książki - twórca administracyjnego kierunku w teorii organizacji - H. Fayol. Wszystkie czynności wykonywane przez kierowników podzielił on mianowicie na przewidywanie, organizowanie, rozkazywanie, koordynowanie oraz kontrolę. I jakkolwiek sam nigdy nie nazwał tych funkcji kierowniczymi, tak je właśnie traktował, przypisując im zresztą wyjątkowo dużą rangę i znaczenie. W poprawnym ich spełnianiu widział - po prostu - jedno z głównych źródeł wzrostu wydajności pracy. Jego koncepcja funkcji kierowniczych (określanych jako administracyjne), została zresztą rychło spopularyzowana i - w niewiele zmienionej postaci - przetrwała do naszych czasów (Gabara 1989, s. 123). We współczesnym ujęciu owe funkcje bywają zazwyczaj określane jako planowanie, organizowanie, motywowanie oraz kontrola (Kicżun 1997, s. 224).
Nieco inne spojrzenie na funkcje kierownicze znajdujemy w pracach S. Kowalewskiego (1982, s. 241; 1984, s. 40 i nast.). Jego zdaniem koncepcja H. Fayola w dzisiejszych czasach zatraciła sporą część swej pierwotnej aktualności. Nie odzwierciedla ona przede wszystkim stanów faktycznych. Zarówno planowaniem, jak i organizowaniem, a także motywowaniem (pobudzaniem do aktywności) oraz kontrolą - w różnym, co prawda, zakresie i stopniu - zajmuje się niemal każdy pracownik, nie są to zatem funkcje specyficznie kierownicze. Nie ma też żadnych merytorycznych podstaw, by twierdzić, że kierownik jest w jakiś szczególny sposób do nich uprawniony. Na funkcje kierownicze trzeba zatem spojrzeć jak na wszystkie inne i starać się raczej wiązać je ze specyficzną pozycją. jaką zajmuje każdy uczestnik organizacji. Funkcje te autor określił jako funkcje organiczne. Pod tym pojęciem rozumie on takie funkcje, dla realizacji których dane stanowisko pracy zostało przewidziane (i przystosowane) w strukturze hierarchicznej organizacji (Kowalewskiego 1984. s. 40).
O obu koncepcjach szerzej będzie mowa w dalszych partiach rozdziału, tu poprzestańmy na stwierdzeniu, że - wbrew pozorom - nie są one ze sobą sprzeczne, a raczej logicznie się uzupełniają. Interesującą na ten temat myśl znajdujemy właśnie w pracy twórcy teorii funkcji organicznych. “Nie istnieje - pisze on - bo nie może istnieć planowanie, kontrolowanie, organizowanie czy motywowanie jako takie, występują one jako swoiste cechy poszczególnych przedsięwzięć. Planować można jedynie coś, organizować coś. kontrolować coś, wreszcie motywować kogoś i nie w ogóle, lecz do czegoś. Funkcje powyższe są wyłącznie immanentnymi elemen-
2