Tegoroczną praktykę technologiczną odbyłam w zakładzie produkcji dachówek Monier w Skrzyńsku koło Przysuchy. Na okres sześciu tygodni (4.07.-12.08.201 lr.) przydzielona zostałam do Działu Produkcji. Opiekunem został główny technolog, który zapoznał mnie z panującymi regułami oraz strukturą zakładu.
W pierwszym tygodniu poznałam regulamin oraz odbyłam kurs bezpieczeństwa i higieny pracy. Zgodnie z przepisami BHP otrzymałam specjalne obuwie, fartuch ochronny, rękawice oraz odblaskową kamizelkę. Odpowiednio przygotowana i przeszkolona mogłam wkroczyć na halę zakładu i uczestniczyć w procesie technologicznym.
Pierwszym punktem programu praktyki była „wycieczka" po zakładzie. Mistrz produkcji oprowadził mnie wzdłuż linii technologicznej i szczegółowo zaznajomił z każdym sektorem. Miałam okazję poznać pracowników zakładu, którzy wytłumaczyli mi funkcjonowanie produkcji dachówek oraz kształtek ceramicznych. Zapoznałam się z przebiegiem poszczególnych etapów procesu technologicznego:
• przerobem surowców
• formowaniem
• suszeniem
• angobowaniem
• wypalaniem
• pakowaniem
• kontrolą jakości
Chcąc bliżej poznać wyroby firmy Monier musiałam zdobyć wiedzę na temat surowców jakie są stosowane do wyrobu dachówek ceramicznych. W tym celu opiekun zapoznał mnie z właściwościami surowców plastycznych (glina) i nieelastycznych (bazalt) oraz ze sposobem budowania hałd surowców w kopalni oraz w magazynie surowców w zakładzie. Miałam również okazję zobaczyć kopalnie gliny. Znajdują się one w małych miejscowościach oddalonych o ok. 50km od zakładu: Pałęgi oraz Kozłów. Podczas wizyty w kopalni dostałam polecenie poboru próbki surowca do dalszych badań.
W czasie trwania praktyki miałam możliwość odwiedzenia sterowni, która jest „mózgiem" zakładu. Jest to miejsce w pełni zautomatyzowane, nad którym nadzór sprawuje tzw. Piecowy. W sterowni Monier nadzorowane są procesy suszenia oraz wypalanie. Dostała możliwość obserwacji najważniejszych parametrów, które są istotne w wymienionych etapach produkcji m. in. temperatury, ciśnienia, przepływu gazów. Piecowy wytłumaczył mi na czym polega wypalanie wyrobów w firmie oraz zabrał mnie „na piec". Zobaczyłam jak wygląda cały proces oraz szczegółowo poznałam budowę pieca tunelowego.
Na okres około trzech tygodni zostałam skierowana do Działu Kontroli Jakości. W laboratorium zakładowym współuczestniczyłam w przygotowaniu i przeprowadzaniu badań jakościowych surowców. Pod nadzorem laborantów brałam udział w:
oznaczaniu wilgotności surowców