warunkujących subiektywne warunkowanie zagrożeń bezpieczeństwa jest bardzo dużo, np. z uwarunkowań historycznych, struktury etnicznej państwa.
Odpowiedź na to pytanie nie będzie więc jednoznaczna. Trudno jest np. znaleźć co jest problemem bezpieczeństwa dla Europy w kontekście UE.
W okresie zimnej wojny problem bezpieczeństwa wiązano z atakiem jednej strony na drugą. Współcześnie ten problem jest bardziej złożony.
Security as a speech act - wg. szkoły kopenhaskiej można tak zdefiniować problem bezpieczeństwa, czyli, że zależy on od tego co dany podmiot uzna za zagrożenie. Ten mechanizm sekuratyzacji jest subiektywny, dla jednego podmiotu dany problem podchodzi do zagadnień bezpieczeństwa, dla innych nie. Dla jednych ubóstwo jest problemem bezpieczeństwa, dla innych problem społeczny. Choroby cywilizacyjne, jak AIDS - dla jednych tak, dla innych to problem medyczny. Problemy ekologiczne - dla jednych tak, dla innych to problem zmian fizycznych w przyrodzie.
W kontekście tego pytania pojawia się też pytanie jak szeroko ujmować problem bezpieczeństwa? Istnieją granice pojmowania bezpieczeństwa czy nie? Czy da się wytyczyć granice tego, co wiążemy z bezpieczeństwem i tego, czego nie wiążemy.
Jak zapewniać bezpieczeństwo?
W tradycyjnym rozumieniu to państwa działały na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa. Współcześnie też, ale obecnie państwo nie jest jedynym dostarczycielem bezpieczeństwa. W działania na rzecz dostarczania bezpieczeństwa zaangażowane są podmioty niepaństwowe. W kontekście niektórych zagrożeń, np. terroiyzmu, znaczenie ma też aktywność obywateli, ich zaangażowanie, np. w dziwne pakunki pozostawione samopas;)
Druga tendencja to przechodzenie od zapewniania bezpieczeństwa poprzez odstraszanie do wizji liberalnej, opartej na współdziałaniu z innymi. Jest to więc kooperacyjna wizja zapewniania bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo jest czymś, czym państwa się dzielą, działają wspólnie na rzecz bezpieczeństwa. Przy czym jedno państwo nie może naruszać bezpieczeństwa innego państwa.