PARADOKSY I OGÓLNIKI 163
kusił — a od początku świata takich zakusów niebrakło — ten chyba z nicości swych przywidzeń tworzyłby nicość swych fantazmagoryi. Ex niłiilo nihil, jak mówili dawni filozofowie.
Któż zdoła obliczyć, któż zdoła określić, jakiem olbrzymiem pomnożeniem duchowego życia naszego narodu stała się twórczość Mickiewicza! A przez co niem się stała i stać niem się mogła? Przez ścisłą swą łączność z nagromadźonemi od wieków zdobyczami tego życia, z tkwiącą w nich odżywczą, zachowawczą jego mocą.
Nie miejsce tu ani sposób wnikać w samą istotę rzeczy, ogarniać ją w jej całokształcie wewnętrznym. Weźmy tylko stosunek poety do zasobów ducha narodowego ze strony czysto artystycznej, w obrębie literatury rodzimej. Da nam to możliwość uwydatnienia należytego zasadniczych naszych pojęć ogólnika i ogólnika w dwoistem jego znaczeniu.
*
Młodzieńczy twórca Dziadów wystąpił jako nowator paradoksalny wobec panujących współcześnie ogólników pseudokla-sycznych. Ale równocześnie* ten wychowany na wzorach starożytnych nowatorski romantyk, wielbiciel artyzmu Trębeckiego, był od początku i pozostał zawsze prawdziwym, wiernym zachowawcą ogólnych podstawowych zasad istotnego klasycyzmu, z których powstała, któremi wzrosła nasza literatura artystyczna od czasów Kochanowskiego. Dzięki temu w pełnym rozkwicie swego geniuszu stworzyć mógł takie arcydzieło jak ,,Pan Tadeusz “5 klasycznie doskonałą krystalizacyę poetycką życia
narodu.
Jeśli nazwą paradoksów twórczych —- przeciwmniemań — określimy dążność ideową do tworzenia nowych wartości, przeciwstawiających się dawnym wartościom, ustalonym w panujących współcześnie mniemaniach i dążeniach -— to czyż te osta-
tnie nie mogą być nazwane ogólnikami zachowawczymi
\_
w odróżnieniu od ogólników, które nic nie mają do zachowania, prócz zatęchłej starzyzny, a odpowiadają paradoksom, które nic nie tworzą krom pustej gry słów i myśli w nowatorskim połysku.
Trudno o lepszy, wymowniejszy przykład tych doniosłych