Paula Król
Osobiście uważam, że na powyższe pytanie jest tylko jedna odpowiedź, a brzmi ona TAK. Tak, ponieważ ludzie przestali się bać i krępować, aby mówić i pisać o swoich przekonaniach. Odkrywają siebie i swoje opinie na dane tematy. Social media im to jak najbardziej ułatwiają, ponieważ jeśli nawet jakiś osobnik nie zawsze ma na tyle odwagi, żeby ujawnić się ze swoimi przekonaniami w stu procentach, może to zrobić pod pseudonimem. Social media, te w wydaniu tradycyjnym, „Szkło kontaktowe" czy „Radio Maryja" stały się takim czynnym forum, gdzie oprócz tych, którzy wypowiadają się - że tak to ujmę -poprawnie, są też i tacy, którzy z tą poprawnością mają spore problemy. Tutaj piję bardziej do „Radia Maryja", które - jak wiemy - budzi wiele kontrowersji, dzieląc społeczeństwo na tak zwane „moherowe berety" i ludzi młodszych, nie wiem, czy jakoś się o nich mówi? Na pewno każdy z nas nie omieszkał wynaleźć na YouTubie telefonów do „Radia Maryja". Jednak co człowiek, który dzwoni chce powiedzieć i jaki ma przekaz? Jeśli chce wyrazić swoje zdanie, niech je wyrazi, niech powie coś konstruktywnego, jeśli ma odmienną opinię na dany temat, niech się nią pochwali, natomiast jemu wystarczy kilka wulgaryzmów, żeby poczuł się lepiej. Czuje się bezkarny, a wśród znajomych, ha, wiadomo, bohater. Prawdziwą motywacją jest to, że nie utożsamia się z tym radiem i ma do tego pełne prawo, jednak cecha, jaką przejawia, to totalna głupota. Jednak jak sobie pomyślę, czy jeśli ktoś chciałby porozmawiać na antenie o tym, że nie podoba mu się to lub tamto, nie do końca jestem przekonana, czy takiego delikwenta dopuściliby do głosu. Nastąpiłaby wstępna selekcja i złego słowa by nikt nie usłyszał. Chociaż nie wiem, jak to jest, bo powiem szczerze, że nie słucham „Radia Maryja"(chociaż pewnie powinnam dla celów badawczych) pomimo namów mojej kochanej babci.
Jeśli chodzi o social media, jakimi są: Nasza-Klasa, Hi 5, My Space, YouTube, Twitter, Wykop itp. itd., no i oczywiście wszechmocny Facebook, który w roku 2010 święcił swoje tryumfy, rzecz wygląda następująco... Mianowicie dziś niemal każdy z nas posiada konto na Facebooku (pozwolę sobie wziąć właśnie ten portal pod lupę), krążą już nawet żarty, że jeśli ktoś nie posiada konta na Facebooku, to tak naprawdę nie istnieje, nie ma go i już. I jakby nie
18